Dzięki. Również czytałem jej historię, ale nie mogę też jej znaleźć,. Może ktoś ma jej historię?Bardzo ciekawa historia, ktoś może wie co się stało z historia użytkownika "kasia30". Chętnie też przeczytam ale nie mogę znaleźć. Czy ktoś zna te historie?
Dziala chyba tylko dzięki historiom takim jak TwojaTak jestem, tylko trochę się pozmieniało i no niestety dużo pracy mam. A nie myślałem że jeszcze to forum działa. Więc witam po przerwie.
Szkoda,że twojej historii nigdzie nie można przeczytaćOjojoj ja pierdole w końcu nie samiec Alpha, szczerze ... To nie wiem co powiedzieć. Ale za szczerość po napisaniu takiego upodlenia. ....
Musisz ją bardzo szanować i kochać.. staraj się dla niej dalej, to przynajmniej jedno z was będzie miało szczęśliwe życie... Nie oceniam, ale pochwalam trochę twoje"zaangażowanie".
Czy wyrabiasz się finansowo, aby królewna była z Ciebie zadowolona?Tak jestem, tylko trochę się pozmieniało i no niestety dużo pracy mam.
Tak ale około 60%procent idzie stale na nią. Jestem już można ogólnie powiedzieć przyzwyczajony do tego. I po części daje mi to jakaś trochę dziwną satysfakcję trochę. Jak nosi rzeczy ode mnie i jak widzę jak ładnie w nich wygląda to mi nie szkoda . Ale jak jakieś pieniądze ma ode mnie i nie wiem na co poszły to czasem trochę poddenerwowany, ale i tak biorąc pod uwagę całość naszej sytuacji jestem zadowolony że idą pieniądze na jej zadowolenie. I co najważniejsze rutyna nie gubiCzy wyrabiasz się finansowo, aby królewna była z Ciebie zadowolona?
O młodszą siostrę trzeba dbać. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów czawodowych!Tak ale około 60%procent idzie stale na nią. Jestem już można ogólnie powiedzieć przyzwyczajony do tego.
No Rellllllllll.... Thanks.O młodszą siostrę trzeba dbać. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów czawodowych!
Ciekawa historia - ciekawe jak dalej układają się Wasze relacje?Jeżeli są jakieś pytania, albo coś was ciekawi. Mam przez parę dni czas chętnie odpisze.
Jak było coś z rajstopami to ja chętnie przeczytamChętnie bym opisał, ale coś może konkretnego??? Bo Pisać o czymś co może nikogo nie obchodzć nie ma sensu. Zależy co dla kogo będzie ciekawe i co chce się wiedzieć...
No raczej na pewno nie sadziła że sprawy obiorą taki obrót. Ale chłodno z dystansem jakby na to spojrzeć każdy w tej relacji jest w pewnym stopniu zadowolony i ma z tego profity. I już na takim etapie jak jesteśmy mniej więcej wiemy czego się po sobie spodziewać i jak to działa. Mieliśmy jakiś czas temu taką dość poważna rozmowę i jak na razie będziemy to kontynuować, ani ja ani ona jakoś nie widzimy przeszkód, a ta relacja choć skomplikowa i nie zrozumiała dla stron czasem odpowiada i w gruncie rzeczy dobrze się razem czujemy i bawimy. Jest parę rzeczy które bym zmienił, i ona też wiem że by co nieco zmieniła. Ale taki kompromis i wzajemnie niesnaski trzymają ten układ, i nie wybiegamy za bardzo w przeszłość. Czasem lekko czasem ciężko ale ogólnie bardzo pozytywnie biorąc pod uwagę całość.Historia, którą opisałeś wydaje się dla mnie przerażająca. W pewnym sensie rozumiem, bo tez szukalem podniecenia, gdzie się da, jednak jestem pewien, że nie wszedłbym w taką relację. Dobrze o tyle, że to twoja siostra, to może nie zniszczy ci życia, co mogłoby mieć miejsce z osobą z poza rodziny.
Analizując początek twojego postu można było zauważyć, że na początku nawet nie sądziła, że sprawa może się tak potoczyć była niepewna, zawstydzona tym tematem, po czym z czasem jak zrozumiała ile zyskuje stała się mega śmiała i wręcz władcza.
Mam nadzieję, że dobrze się w tym czujesz i w razie potrzeby postawisz kropkę nad "i" lub ustalisz odpowiednią granicę.
Powodzenia życzę i pozdrawiam.
No raczej na pewno nie sadziła że sprawy obiorą taki obrót. Ale chłodno z dystansem jakby na to spojrzeć każdy w tej relacji jest w pewnym stopniu zadowolony i ma z tego profity. I już na takim etapie jak jesteśmy mniej więcej wiemy czego się po sobie spodziewać i jak to działa. Mieliśmy jakiś czas temu taką dość poważna rozmowę i jak na razie będziemy to kontynuować, ani ja ani ona jakoś nie widzimy przeszkód, a ta relacja choć skomplikowa i nie zrozumiała dla stron czasem odpowiada i w gruncie rzeczy dobrze się razem czujemy i bawimy. Jest parę rzeczy które bym zmienił, i ona też wiem że by co nieco zmieniła. Ale taki kompromis i wzajemnie niesnaski trzymają ten układ, i nie wybiegamy za bardzo w przeszłość. Czasem lekko czasem ciężko ale ogólnie bardzo pozytywnie biorąc pod uwagę całość.
Ja chętnie calowalbym Twoje stopy i cipke. Uwielbiam to. Napisz do mnie na mail: mmor5682@gmail.comhmm ciekawe gdybym ja miała taką okazje też bym dała całować bratu stopy za samochód, ale ciebie to mocno jej stopy muszą podniecać szacunek dla ciebie za taki dar ale to w sumie dobrze bo nie dałeś jakiejś obcej kobiecie tylko siostrze i zostało w rodzinie. Z drugiej strony sprytna ta twoja siosta.
Słaby z Ciebie negocjatorMuszę też powiedzieć bo to się będzie wiązać z dalszymi wyborami których będę musiał doświadczyć prosto z mostu zarabiam pomiędzy 8-9tyś a nawet do 15 tyś miesięcznie czym się zajmuje nie mogę powiedzieć ale musicie mi wierzyć na słowo.
Wracając to to co wymyśliłem nie za skutkowało i po prostu opuściłem sobie było mi tylko głupi po co jej o tym powiedziałem wolałbym aby nie wiedziała bo teraz to nawet popatrzeć ciężko. W ogóle zabroniła mi o tym wspominać i mówić. Ale po pewnym czasie nadszedł kluczowy w moim życiu moment. Była noc może 1 w nocy spałem ktoś dzwonił do mnie była to siostra dzwoniła zapytając czy nie przywiózłbym ja do domu bo jej się nie chce nocnymi jechać, ledwo obudzony odpowiedziałem że nie a ona żebym odczytał mms jakiego mi wysłała i że czeka po czym sama się rozłączyła. W mms były dwa zdjęcia zrobionych jej stóp z góry w klapkach(do dziś mam te foty) i pod jednym napisane "Dasz moim zamęczonym stópkom jeszcze więcej się męczyć" a pod drugim "podobno je kochasz zrób to dla nich" i na koniec dopisek te stópki czekają na ciebie.
No nie wiedziałem co myśleć na ale pojechałem wiedziała jak mnie zmotywować, przez drogę luźno rozmawialiśmy powiedziałem że chyba trochę przesadza o 1 w nocy ma po ciebie jeździć a ona na to że w domu będę miał to wynagrodzone i niech nie dopytuje jak. Zajechaliśmy do domu weszliśmy na górę do jej pokoju po cichu żeby nie obudzić rodziców powiedziała żebym usiadł i nigdzie się stąd nie ruszał zaraz przyjdzie zgasiła światło tylko lampka nocna się świeciła.
Wróciła z po prysznicu i zamarłem miała na sobie taką zwykłą białą ale obcisłą bluzeczke na cienkich ramiączkach i różowe majtki zapamiętałem to dobrze. Usiadła obok mnie i powiedziała ty czegoś chcesz ode mnie i ja od ciebie położyła mi stopy na udach i powiedziała że mogę dotykać dotykałem czując jej miękkie stopy była w siódmym niebie, wyrwała mnie z zabawy mówiąc że ona też czegoś chce zapytałem czego? Ona na to podniosła stopo pod moją twarz i powiedziała możesz wąchać, przyglądać się ale nie całować a ja ci powiem czego chce, opowiedziała mi o swojej marnej pracy w sumie to mało ją słuchałem. Ale po chwili odsuneła stopę i powiedziała że chciałabym mój samochód na zawsze, pomyślałem że zgłupiała a ona powiedziała że jak kocham jej stopy to one będą teraz luksusowo w fajnym aucie jeździć no i będe mógł czsem liczyć na jakieś zabawy za jej stopami, mówiąc to położyła mi jedną stopę na penisie druga znowu pod tarz podstawiła i powiedziała że jak chcem całować i się dalej bawić to muszę jej oddać samochód. W głowie tysiąc myśli tyle czekałem żeby móc je pocałować po kompieli pachniały jakby truskawkami, i wtedy właśnie czując jej stopę na moim kroczu czując jej stopę drugą przy twarzy bezsilny się czułem i chyba bym wszystko dla niej zrobił. Zgodziłem się siostra się uśmiechneła a ja ustami po raz pierwszy dotknołem jej stopy ale szybko ja zabrała i wyciągneła z biurka umowę darowizny i że opłacę od darowizny podatek, nie wiedziałem co myślec skąd miała dane mojego dowu zapytałem ją a ona na to czy to ważne bo jej stopy tak czekają na całusy podpisałem wszystko, i wtedy moje marzenie się spełniło całowałem lizałem jej stópki może przez godzinę aż mnie język rozbolał. I taki był początek "życia u jej stóp" aż do teraz trwa niecały rok. Wiele się przez ten czas zmieniło ale głownie wszystko kręci się wokół jej stóp, dużo przygód tych dobrych i tych mniej przyjemnych mam z nią prze ten czas.
Podsumowując piszę to bo za pewne są tu jacyś fetyszyści żeby sobie przeczytali, ale głównie żeby wam przekazać że w internecie może swoje życie opisywać choć w realu przecież w życiu nikt się o moim fetyszu nie powie do obcych osób i o tym co z siostrą robię to też trochę temat tabu bo seksu nie ma ale ta nutka podniecenie i ekstytacji jest, no i pisze żeby zarówno kobiety i facieci wiedzieli że takie rzeczy się dzieją.
I proszę jak ktoś będzie pisać komentarz albo jakieś pytanie nie doszukiwać się tu oszustwa, bo w 100% procentach to prawda, jak czegoś nie pamiętałem to o tym nie pisałem. Często jak się czyta na forach jak ktoś coś opowie o swoim życiu to hejterzy piszą że: albo to bajki, jakieś wymysły, bądź fantazje, to prawda ja już to napiszcie co szczerze o tym myślicie, i jak jakieś pytania albo ktoś chciały więcej jak to wygląda na co dzień z perspektywy czasu wygląda albo co dalej piszcie mam czas odpowiem.
Dziękuje za przeczytanie to mój pierwszy wpis na forum jak i w necie więc trochę stres i może jakieś niedociągniecia stylistyczne bądź ortograficzne za które przepraszam, miłej niedzieli pa
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
M | Masturbacja jak często | Masturbacja | 5 | |
N | Mężczyźni i seks – czyli jak zrozumieć te tajemnicze istoty | Seks | 28 | |
L | Jak sądzicie czy spotykać się z samotną matką | Seks | 57 | |
K | Łuszczyca na głowie jak leczyć | Ogłoszenia | 5 | |
W | Jakie polecacie portale erotyczne? Cos jak erodate | Porady seksualne | 3 |