Wspominając pewną kilkurazową przygodę z koleżanką z klasy to... chciałabym teraz znowu ją namiętnie pocałować, złapać za pośladki, czuć jak delikatnie łapie mnie za piersi, patrzeć w jej piękne brązowe oczy, całować ją po szyi i słuchać jej mruczenia, delikatnie sunąć opuszkami palców po jej mokrej cipce, posmakować jej...

To był sztos, często fantazjuję o niezobowiązującej powtórce

