No to ja właśnie w takich relacjach z facetami jak już się spotykam to możemy też śmieszkować, nawet wskazane abyśmy się razem dobrze bawili, ale na samo piwo nie idę aby pogadać tak po przyjacielsku. Bo wtedy się już zaciera ta granica, a do tego nie mogę dopuścić. Dlatego tu to „friends” jest tylko z nazwy. Takich na samo piwo znajomych mam bezpiecznie w friendzonie. To inny typ znajomości u mnie.Fajnie ale jak masz o czym z taką osobą pogadać, wyjść na głupie piwo czy nadawać na tych samych falach,bo sam mechaniczny sex to już wolałabym sobie porno puścić i zrobić sama dobrzeale każdy jest inny i ma inne podejście.