Miałem jedną i źle wspominam, zaznaczyłem koleżance na wstępie, zero uczuć, z tego "związku" nic nie będzie, czystko znajomość na seks, była pełna zgoda, on też chcę mieć kogoś tylko na sekw, nie chce się angażować. Cóż po 3 miesiącach, zacząłem się czuć jak w jakiś chorym związku, więc zakończyłem znajomość, co miało skutki taki, że prawie zgłosiłem na policję sprawę o nękanie. Znajomość czysto seks, wiadomość, masz jutro czas? Tak, ok to 20 u mnie czy tam u Ciebie, żadnego wychodzenia gdzieś razem, wiadomości też tylko ograniczone do umówienia się, widomo, po seksi, pogadaliśmy, zostawalo się na noc, czy film zobaczyło, ale cóż, dziewczę się zakochało