• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Dominacja kobiet , odrzuca czy pociąga ?

Mężczyzna

Manipulator

Nowicjusz
Wydaje mi się, że mylona w poprzednich wpisach została inicjatywa kobiet, względem dominacji

Abstrahując od dominy, jakiś strap-onów, klatek na penisa, kobietę dominującą nie rozumiem tylko jako inicjujaca jakiekolwiek aktywności seksualne, tylko przejęcie pełnej kontroli.

Odwracając typowe sytuację, przywiązanie mężczyznę do krzesła, striptiz, po czym zawiązanie oczu, bawienie się jego zmysłami, poprzez dotyk piersi po ciele, droczenie się męska rozkoszą, po czym dosiadanie go na krześle, ruchami zgodne z własnymi pragnieniami

Po czym przewracanie tego krzesła, kończąc to ujezdzaniem twarzy

Edit - trzymając się tytułu, przyciąga, faceci lubią świadome kobiety, które idą po swoje
 
Mężczyzna

eksperymentator

Seks Praktykant
Sytuacja jak powyżej była by spełnieniem moich mażeń. Wiele się mówi że kobiety są niespełnione bo partner robi nie to i nie tak jak by one potrzebowały. Sęk w tym, że w chwili kiedy mężczyzna powie robimy to co chcesz i tak jak chcesz to kobieta najczęściej nie potrafi określić czego tak naprawdę oczekuje albo wręcz stwierdzi to może chodźmy już spać. Moja pani musi być zdrowo wstawiona, żeby wyciągnąć z niej co jej odpowiada ale na to by to ona poprowadziła w tym tańcu to chyba niema szans.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
Sytuacja jak powyżej była by spełnieniem moich mażeń. Wiele się mówi że kobiety są niespełnione bo partner robi nie to i nie tak jak by one potrzebowały. Sęk w tym, że w chwili kiedy mężczyzna powie robimy to co chcesz i tak jak chcesz to kobieta najczęściej nie potrafi określić czego tak naprawdę oczekuje albo wręcz stwierdzi to może chodźmy już spać. Moja pani musi być zdrowo wstawiona, żeby wyciągnąć z niej co jej odpowiada ale na to by to ona poprowadziła w tym tańcu to chyba niema szans.
No bo tak najłatwiej zrzucić na faceta odpowiedzialność.
Rób ty, ale jak zrobisz źle, to będę niezadowolona, bo to twoja wina. Przecież powinieneś wiedziec co mi sie podoba bla bla bla
 
Mężczyzna

cd.Eve

Dominujący
Marcinku a jak miałaby wyglądać ta dominacją w Twoją stronę?
Jakbym popchnęła Cię na łóżko, ściągnęła Ci gacie i zrobiła ekstremalnego loda z połykiem to by już była dominacja, czy bardziej jakbym usiadła Ci na twarzy i zmuszała do lizania?
Gdybyś usiadła na twarzy to byłoby super, ale zmuszała do lizania? Jak można zmuszać do czegoś co się uwielbia robić...🤔😜
 
Mężczyzna

Manipulator

Nowicjusz
Sytuacja jak powyżej była by spełnieniem moich mażeń. Wiele się mówi że kobiety są niespełnione bo partner robi nie to i nie tak jak by one potrzebowały. Sęk w tym, że w chwili kiedy mężczyzna powie robimy to co chcesz i tak jak chcesz to kobieta najczęściej nie potrafi określić czego tak naprawdę oczekuje albo wręcz stwierdzi to może chodźmy już spać. Moja pani musi być zdrowo wstawiona, żeby wyciągnąć z niej co jej odpowiada ale na to by to ona poprowadziła w tym tańcu to chyba niema szans.
Wyczuj moment na poważną rozmowę

Podejdź ją, czy jest szczęśliwa, czy chce coś zmienić w waszym życiu. Nie przyjmuj od razu jej nie, tylko powiedz, że to nie jest temat na dziś, zastanów się i wrócimy za tydzień do tego

Przygotujcie się do rozmowy, ma trzeźwo najlepiej, ale jak się nie da, to może i przy winku, albo trzech

Wysłuchaj jej, sam pewnie masz inne aspekty życia codziennego
(nikt nie jest w pełni szczęśliwy, albo coś Ci znajdzie z życia codziennego, albo Ci odpowie jak postawisz ja pod presją)

Albo zrób swój przebieg rozmowy, najlepiej znasz Was

W. Końcu powiedz co Ci leży na sercu, jakie ma ukryte pragnienia, bo przecież nie jest wysuszona cytrynka na blacie kuchennym, tylko człowiekiem - jednak owszem, są osoby choćby aseksualne

Po prostu szczerze rozmawiaj.. Jak nie chce, to to nie jest partnerka dobra, rozmowa jest kluczem wszystkiego
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
Wyczuj moment na poważną rozmowę

Podejdź ją, czy jest szczęśliwa, czy chce coś zmienić w waszym życiu. Nie przyjmuj od razu jej nie, tylko powiedz, że to nie jest temat na dziś, zastanów się i wrócimy za tydzień do tego

Przygotujcie się do rozmowy, ma trzeźwo najlepiej, ale jak się nie da, to może i przy winku, albo trzech

Wysłuchaj jej, sam pewnie masz inne aspekty życia codziennego
(nikt nie jest w pełni szczęśliwy, albo coś Ci znajdzie z życia codziennego, albo Ci odpowie jak postawisz ja pod presją)

Albo zrób swój przebieg rozmowy, najlepiej znasz Was

W. Końcu powiedz co Ci leży na sercu, jakie ma ukryte pragnienia, bo przecież nie jest wysuszona cytrynka na blacie kuchennym, tylko człowiekiem - jednak owszem, są osoby choćby aseksualne

Po prostu szczerze rozmawiaj.. Jak nie chce, to to nie jest partnerka dobra, rozmowa jest kluczem wszystkiego
Zgadzam się, że do wielu rzeczy rozmowa jest kluczem, ale chyba nie do wszystkiego. Czasem po prostu są pewne granice tego na co można się zgodzić. Trzeba czasem odpuścić. Przekonasz kobietę np do cuckolda? Ja nawet nie wiem czy to " moralne".
Może być tak, że się zgodzi dla świętego sposobu, ale będziesz widział, że robi to z niechęcią.Sprawi Ci to wtedy przyjemność?
 
Mężczyzna

Manipulator

Nowicjusz
Zgadzam się, że do wielu rzeczy rozmowa jest kluczem, ale chyba nie do wszystkiego. Czasem po prostu są pewne granice tego na co można się zgodzić. Trzeba czasem odpuścić. Przekonasz kobietę np do cuckolda? Ja nawet nie wiem czy to " moralne".
Może być tak, że się zgodzi dla świętego sposobu, ale będziesz widział, że robi to z niechęcią.Sprawi Ci to wtedy przyjemność?
Nie mówię o rozmowie jako cudo twórczy przewodnik

Tylko aspekt wyjaśnienia pewnych spraw do A do z

Wystarczy zrozumieć osobę, uszanować jej stanowisko, wyciągnąc wnioski i zamknąć temat, by nie stał między dwojgiem ludzi
 
Mężczyzna

luzik27

Podrywacz
Nie mówię o rozmowie jako cudo twórczy przewodnik

Tylko aspekt wyjaśnienia pewnych spraw do A do z

Wystarczy zrozumieć osobę, uszanować jej stanowisko, wyciągnąc wnioski i zamknąć temat, by nie stał między dwojgiem ludzi
Popieram w całej rozciągłości 👌

Nawet jeżeli rozmowa czasami wydaje się straceńczym pomysłem, jeżeli jesteśmy pewni, że będzie z tego kłótnia, łzy itd. to nadal warto... Trzeba to zrobić też odpowiednio, czasami nawet z kimś trzecim, ale warto...
Nie ma co ukrywać swoich opinii, pragnień itd. Ale jak się wchodzi do rozmowy z kimś to trzeba też się liczyć ze zmianą swojego zdania 😉
Niemniej uciekanie przed rozmową, przed jakimiś problemami, czy udawanie przed samym sobą, że jest ok, prowadzi głównie do coraz większych kłamstw, z którymi raczej będziemy się czuć coraz mniej komfortowo...
I to mówię z autopsji 🫣
 
Mężczyzna

eksperymentator

Seks Praktykant
U nas wiele rozmów łóżkowych już było i to szczerych i otwartych a i tak na banalne pytanie w jakiej pozycji wolisz z reguły słyszę "nie wiem". Oczywiście sex jest u nas w domu bardzo dobry a na wyjazdach we dwoje jest zaje......ty. co nie zmienia faktu że czuję się ciągle obciążony tą odpowiedzialnością za to co i jak będzie. To do mnie zawsze należy stworzenie nastroju, wybór ewentualnych gadżetów, wino itp. A ja po prostu choć raz chciałbym przyjść do sypialni i zostać zaskoczony przez seksownie ubraną żonkę w blasku świec, która popijając wino pchnie mnie na łóżko, usiądzie na mnie okrakiem i uwolni wodze swojej fantazji.
DZIEWCZYNY, CZY TO DO CHOLERY AŻ TAKIE TRUDNE?
 
Mężczyzna

luzik27

Podrywacz
U nas wiele rozmów łóżkowych już było i to szczerych i otwartych a i tak na banalne pytanie w jakiej pozycji wolisz z reguły słyszę "nie wiem". Oczywiście sex jest u nas w domu bardzo dobry a na wyjazdach we dwoje jest zaje......ty. co nie zmienia faktu że czuję się ciągle obciążony tą odpowiedzialnością za to co i jak będzie. To do mnie zawsze należy stworzenie nastroju, wybór ewentualnych gadżetów, wino itp. A ja po prostu choć raz chciałbym przyjść do sypialni i zostać zaskoczony przez seksownie ubraną żonkę w blasku świec, która popijając wino pchnie mnie na łóżko, usiądzie na mnie okrakiem i uwolni wodze swojej fantazji.
DZIEWCZYNY, CZY TO DO CHOLERY AŻ TAKIE TRUDNE?
A bo widzisz, żeby był efekt rozmowy to obie strony muszą być do niej chętne. To, że Ty się pytasz, wychodzisz z inicjatywą to niestety nie wystarczy. Z jakiegoś powodu ona unika odpowiedzi, tematu i pojawia się pytanie dlaczego 🤷
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale spróbuj z nią porozmawiać dokładnie o tym co tu napisałeś, że chciałbyś więcej inicjatywy z jej strony, że to Ci przeszkadza i denerwuje Cię unikanie odpowiedzi 👌
Może będzie kłótnia, może nie, na peneo czegoś się dowiesz 😁
Ale zalecam wziąć dwa wdechy na start i co drugą wypowiedź to będą lepsze efekty 👌
 
Mężczyzna

Manipulator

Nowicjusz
Sztuka rozmowy nie polega na tym, żeby samemu gadać i oczekiwać

Dobra rozmowa w związku polega na tym, żeby wydobyć od drugiej strony to co trzeba, zachęcić do rozmowy

Czasem odpuścić i powiedzieć, że widzę, że nie jesteś w nastroju do rozmowy, ale ten temat jest na tyle ważny, że nie może stanąć między nami. Przemyśl pewne rzeczy i proszę sama wróc do tematu, ale wiecznie czekać nie będę
 
Mężczyzna

Greg.

Biegły Uwodziciel
U nas wiele rozmów łóżkowych już było i to szczerych i otwartych a i tak na banalne pytanie w jakiej pozycji wolisz z reguły słyszę "nie wiem". Oczywiście sex jest u nas w domu bardzo dobry a na wyjazdach we dwoje jest zaje......ty. co nie zmienia faktu że czuję się ciągle obciążony tą odpowiedzialnością za to co i jak będzie. To do mnie zawsze należy stworzenie nastroju, wybór ewentualnych gadżetów, wino itp. A ja po prostu choć raz chciałbym przyjść do sypialni i zostać zaskoczony przez seksownie ubraną żonkę w blasku świec, która popijając wino pchnie mnie na łóżko, usiądzie na mnie okrakiem i uwolni wodze swojej fantazji.
DZIEWCZYNY, CZY TO DO CHOLERY AŻ TAKIE TRUDNE?
Chyba nie jest takie trudne, ale zależy od wielu czynników:unsure:
Jadę z konkretem : po moim powrocie do domu po półrocznej nieobecności moja żona kazała mi sie położyc na plecach i ujeżdżała...
Nie podejrzewałem jej o tego rodzaju inicjatywę.
Baaaaardzo mi się to spodobało:devilish:☺️ Tak więc, nie traćmy nadziei
Oczywiście nie zalecam tak długich podróży
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
Chyba nie jest takie trudne, ale zależy od wielu czynników:unsure:
Jadę z konkretem : po moim powrocie do domu po półrocznej nieobecności moja żona kazała mi sie położyc na plecach i ujeżdżała...
Nie podejrzewałem jej o tego rodzaju inicjatywę.
Baaaaardzo mi się to spodobało:devilish:☺️ Tak więc, nie traćmy nadziei:ROFLMAO:
Czyżby mąż musiał teraz robić sobie tak długie urlopy by liczyć na aktywizację żony? 😁
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry