• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy zdrada podnieca?

Mężczyzna

Zwierzak

Cichy Podglądacz
Zdrada mocno podnieca, samo fantazjowanie o tym co będziecie robić jak się spotkacie, to napięcie w ciele zaraz przed, że aż ludzie mijający Cię lub przebywający z Tobą w pracy czują Twój przypływ energii i że coś będzie "grane". Z obcym człowiekiem możesz pozwolić sobie na wszystko z partnerem zawsze masz obawy i chcecie traktować się z szacunkiem.W zdradzie tego nie ma, pieprzycie się namiętnie, traktujecie przedmiotowo, oboje jesteście swoimi zabawkami.
Bardzo dobrze to ujęłaś. W zdradzie najlepsza dla mnie jest wolność od jakichkolwiek dobrych manier, liczy się tylko orgazm i nieskrępowna perwersja.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
@martimar
"... z partnerem zawsze masz obawy i chcecie traktować się z szacunkiem."
Ja to jestem z innej planety. Myślałam że jak się kogoś kocha ale zna zasady gry to w łóżku spełnia się najbardziej zboczone fantazje. Jeśli ktoś z partnerem ma "zawsze obawy" to coś jest nie tak. Równie dobrze obawy można mieć że się wpadnie z kimś mało znanym, z kimś z kim spotykasz się dla samego seksu. W łóżku traktujesz się z szacunkiem z partnerem? To nie można wcześniej wprost powiedzieć co Cie kręci, czego oczekujesz itd? Po co to kurwa rozdzielać? Po co ludzie robią sobie coś takiego? Nie rozumiem tego. Myślałam że jak jesteś w związku, małżeństwie to właśnie bardziej otwierasz się przed drugą połówką. I bez skrępowania robicie różne rzeczy w łóżku. Oczywiście, wcześniej powinno się uzgodnić co nas podnieca, czy partnerowi się coś podoba. Czy ktoś się nie obrazi przez pewną fantazje itd... Ale mieć hamulce w łóżku bo się kogoś kocha i szanuje? Nie ogarniam tego. Wasz sposób myślenia jest mocno ograniczony. I smutny. Tworzenie jakiegoś tabu, tajemnic w związku to kurestwo. Po co coś dzielić jak można połączyć. Takie myślenie kojarzy mi się z syndromem madonny i ladacznicy. U kobiet jest to syndrom rycerza i rozpustnika. Jak widać takie durne myślenie nadal panuje wśród ludzi. Smutne.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
"W zdradzie tego nie ma, pieprzycie się namiętnie, traktujecie przedmiotowo, oboje jesteście swoimi zabawkami..."
@martimar Przecież to samo może być w związku, małżeństwie. Nawet lepiej to wychodzi bo znacie się i możecie sobie pozwolić na dużo. Jeśli ktoś to rozdziela to jest z nim coś nie tak.
 
Mężczyzna

Zwierzak

Cichy Podglądacz
No nie do końca tak jest. W związku musisz się liczyć z następstwami i reakcją partnerki. Może to mieć destrukcyjny wpływ na związek a niektórych rzeczy nie da się cofnąć. Z kochanką mogę robić co chcę i nie liczyć się z tym co będzie dalej.
 
Kobieta

martimar

Cichy Podglądacz
@martimar Przecież to samo może być w związku, małżeństwie. Nawet lepiej to wychodzi bo znacie się i możecie sobie pozwolić na dużo. Jeśli ktoś to rozdziela to jest z nim coś nie tak.
Na dużo, ale nie na wszystko, bo szanuje jego zdanie. Jemu się coś podoba, mi nie i na odwrót, a że jesteście razem i się kochacie to patrzycie na swoje potrzeby i nie zmuszacie partnera do niczego. Obca osoba mnie nie obchodzi, mogę jej nawet zrobić krzywdę, jest mi totalnie obojętna, potrzebna tylko, żeby się zaspokoić i wyrzucam ją do kosza. Partnera uczucia będę przeżywać.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
No nie do końca tak jest. W związku musisz się liczyć z następstwami i reakcją partnerki. Może to mieć destrukcyjny wpływ na związek a niektórych rzeczy nie da się cofnąć. Z kochanką mogę robić co chcę i nie liczyć się z tym co będzie dalej.
Co za głupoty. To zależy od podejścia danych ludzi. Z partnerką w łóżku też możesz robić co chce. Pozatym jak z kochanka nie musisz się liczyć z tym co będzie dalej? Możesz wpaść, ona może cię w przyszłości szantażować itd. Po co dzielić jak można łączyć. Są pary które raz na jakiś czas jadą na weekend i robią dokładnie to, co mogliby robić z kochankami. Ktoś kto zdradza jest zerem. Tyle w tym temacie.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
Na dużo, ale nie na wszystko, bo szanuje jego zdanie. Jemu się coś podoba, mi nie i na odwrót, a że jesteście razem i się kochacie to patrzycie na swoje potrzeby i nie zmuszacie partnera do niczego. Obca osoba mnie nie obchodzi, mogę jej nawet zrobić krzywdę, jest mi totalnie obojętna, potrzebna tylko, żeby się zaspokoić i wyrzucam ją do kosza. Partnera uczucia będę przeżywać.
To smutne co piszesz. Ale szanuje za szczerość.
 
Mężczyzna

Zwierzak

Cichy Podglądacz
Co za głupoty. To zależy od podejścia danych ludzi. Z partnerką w łóżku też możesz robić co chce. Pozatym jak z kochanka nie musisz się liczyć z tym co będzie dalej? Możesz wpaść, ona może cię w przyszłości szantażować itd. Po co dzielić jak można łączyć. Są pary które raz na jakiś czas jadą na weekend i robią dokładnie to, co mogliby robić z kochankami. Ktoś kto zdradza jest zerem. Tyle w tym temacie.
Po prostu inaczej patrzysz na zdradę niż ja i mi podobni ludzie. Nie zgadzam się z Tobą, jednak nie mam zamiaru brnąć w dyskusję dalej, ponieważ zdaję sobie sprawę, że jest to kompletnie bezcelowe. Miłego dnia.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
Po prostu inaczej patrzysz na zdradę niż ja i mi podobni ludzie. Nie zgadzam się z Tobą, jednak nie mam zamiaru brnąć w dyskusję dalej, ponieważ zdaję sobie sprawę, że jest to kompletnie bezcelowe. Miłego dnia.
Ja mam dużo racji w tym co pisze. To ludzie którzy to dzielą mają problem w myśleniu. Dziękuję i wzajemnie.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry