Zdarza się, choćby w takie dni jak dzisiaj, gdzie muszę wyskoczyć i za nic nie mam ochoty się w pełni ubierać, więc spodnie na tyłek, kurtka i do przodu.
Są czasami filmiki w internecie że pod płaszczem kobieta nic nie ma , na warunki w polsce to chyba za duże ryzyko ?Zdarza się, choćby w takie dni jak dzisiaj, gdzie muszę wyskoczyć i za nic nie mam ochoty się w pełni ubierać, więc spodnie na tyłek, kurtka i do przodu.
To chyba nie kwestia kraju a podejścia ludzkiego.Są czasami filmiki w internecie że pod płaszczem kobieta nic nie ma , na warunki w polsce to chyba za duże ryzyko ?
Ale jakie ryzyko? Co w takim stroju jest ryzykownego??Są czasami filmiki w internecie że pod płaszczem kobieta nic nie ma , na warunki w polsce to chyba za duże ryzyko ?
Trafi na chłopaków osiedlowych którzy zauważa że pod płaszczykiem nic nie ma i będą jej dokuczać.Ale jakie ryzyko? Co w takim stroju jest ryzykownego??
No to tak rozumując powinniśmy w worka szarych pokutnych wszyscy chodzić. Bo dziewczyny osiedlowe też mogą dokuczać, jak zobaczą kształty tyłęczek faceta.Trafi na chłopaków osiedlowych którzy zauważa że pod płaszczykiem nic nie ma i będą jej dokuczać.
Jakie masz w tych czasach wartości społeczne i normy? OpiszCzyli - widujemy kobiety raczej ubrane ładnie, podniecająco, wyzywająco również. Czyli co, to według Ciebie ryzykowne zachowanie? Chyba coś nie tak masz z systemem wartości i norm społecznych
Nie pisałem ja ze kobieta ma chodzić w worku pokutnym to było twoje stwierdzenie . Ja tylko napisałem że Polska jest troszkę krajem zacofanym jak chodzi o pewno cześć społeczeństwaChwila. Zadałem pytanie. Dlaczego nie odpowiadasz tylko zadajesz swoje?
Mnie bardzo interesuje dlaczego kobieta ma w worku pokutnym według Ciebie chodzić po ulicy. Bo skoro twierdzisz, że strój frywolny to ryzykowne zachowanie to przerzucasz na nią winę za ewentualne sprowokowanie kogoś do czegoś.
Tak odp. Ze chłopcy z osiedla by dokuczali takiej kobiecie jak by zauważyli ale to by było zachowanie skrajne a odp. Miała być żartobliwa a ty się odniosłeś do moich norm społecznych i systemu wartości. Jak dla mnie kobieta ma wyglądać pięknie a w czym będzie chodzić to już jej sprawaPostawiłeś pytanie, czy chodzenie bez stanika to coś ryzykownego. I sam udzieliłeś na nie odpowiedzi. Że "osiedlowe chłopaki będą dokuczać".
I pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że w każdym społeczeństwie są ludzie zacofani, konserwatywni, upośledzeni umysłowo i tak dalej. Nie tylko w Polsce.
Zresztą co z tego, że część społeczeństwa jest zacofana - to mamy równać w dół i się dopasowywać do społecznego zacofania?
Tak - moje słowa - tylko zauważ, że odnoszą się do TWOJEGO rozumowania.
Brak dostępu do dysku, zezwol na udostępnienie wszystkim mającym link.
To jak ja Stanika w sumie nie noszę ale majtek często zapominam założyć, szczególnie w taki upałChodzę tak jak chcę, ale już prędzej wyjdę z domu bez majtek niż bez stanika.