Kilka razy nie ubrałem bokserek tylko same spodenki I to takie luźne można sobie wyobrazić jak to wyglądało czasami
Szkoda że jest tak mało kobiet które tak się ubierająLatem pod sukienkę nigdy nie wkładam bielizny. Nakręca mnie, gdy pomyślę ze wiatr może mi ją podwiać, a najlepsze uczucie, jak czuję swoje soki na udach, miodzio.
A teściowa zgrabna? Jest na czym oko zawiesić?Moja teściowa 55 latek wczoraj chadzała po domku bez majteczek
.ialem kiedyś taką koleżankę to było super wystarczyło że po coś się zchylila i już była gotowaLatem pod sukienkę nigdy nie wkładam bielizny. Nakręca mnie, gdy pomyślę ze wiatr może mi ją podwiać, a najlepsze uczucie, jak czuję swoje soki na udach, miodzio.
Chętnie bym się nią zajął, fajna dupeczkaA teściowa zgrabna? Jest na czym oko zawiesić?
To może trzeba zacząć działaćChętnie bym się nią zajął, fajna dupeczka
Ciekawe czy ktoś zaliczył teściowa?To może trzeba zacząć działać
Zapomniałem, że nigdy nie noszę bielizny do szortów kolarskichEfekt jest taki jak pisałem wcześniej, niekontrolowane wzwody, o tyle, że w tym przypadku się tym nie przejmuję bo raczej tego nie widać gdyż, obcisły materiał trzyma penisa blisko ciała. No chyba że akurat stanę na światłach i zejdę z siodełka wtedy patrząc z boku go widać, co potwierdziło kilka pań zaciekawionymi spojrzeniemi, ha ha Z drugiej strony kobiety zawsze patrzą się na krocze i tyłek gdy jestem w szortach, niektóre peszą się bardzo i zawstydzają czerwieniąc się gdy przyłapię je na tym, co jest bardzo zabawneKobiety mogą chodzić bez bielizny bezkarnie bo nie widać, no chyba że sukienkę podwieje lub ukucną. Ja nie mogę bo stymuluje mnie to bardzo i podnieca, penisa w pełnym wzwodzie ukryć się nie da
Zapomniałem, że nigdy nie noszę bielizny do szortów kolarskichEfekt jest taki jak pisałem wcześniej, niekontrolowane wzwody,
No ale też nie jest powiedziane ze jemu akurat w takich szortach nie stajeA to ciekawe. Szorty kolarskie - w wkładką - są tak zrobione, że bielizna wręcz jest zakazana. Zatem nie wymyśliłeś prochu
No i ... Ja używam i jakoś nigdy wzwodu nie osiągałem. Od samej jazdy na rowerze w "szortach kolarskich".
No, cóż każdy jest inny. Poza tym, tylko dla kogoś kto jeździ oczywiste jest, że pod szortami nie nosi się bielizny, choć i tak wielu popełnia ten błąd na początku.A to ciekawe. Szorty kolarskie - w wkładką - są tak zrobione, że bielizna wręcz jest zakazana. Zatem nie wymyśliłeś prochu
No i ... Ja używam i jakoś nigdy wzwodu nie osiągałem. Od samej jazdy na rowerze w "szortach kolarskich".
Aż chciałoby się być tym wiatrem, podwiac sukienkę, wypiąć Twoja dupcie i zlizac soki bardzo dokładnieLatem pod sukienkę nigdy nie wkładam bielizny. Nakręca mnie, gdy pomyślę ze wiatr może mi ją podwiać, a najlepsze uczucie, jak czuję swoje soki na udach, miodzio.
Przyjemny widok byłby w obcisłej bluzce zobaczyć kobietę bez stanikaJeśli nie zakładam stanika a rozmiar mój to d/e to raczej zakładam luźne bluzy raczej nie potrafiła bym zakładać coś obcisłego
Niestety w Polsce kobiety mają wpojone że bez stanika to tylko kobiety lekkich obyczajów chodzą. Żona zawsze się skarżyła że staniki są niewygodne więc jej powiedziałem żeby ściągnęła. Po domu przeważnie chodzi już bez, natomiast na moją sugestię żeby całkiem zrezygnowała popukała się w głowęPrzyjemny widok byłby w obcisłej bluzce zobaczyć kobietę bez stanika
Ja swojej mówiłem że po domu może nago chodzić jak dla mnie widok cudowny , popieram czasy się zmieniły ma być przyjemnie i wygodnie dlatego nic nie mam do kobiet które chodzą beż bieliznyNiestety w Polsce kobiety mają wpojone że bez stanika to tylko kobiety lekkich obyczajów chodzą. Żona zawsze się skarżyła że staniki są niewygodne więc jej powiedziałem żeby ściągnęła. Po domu przeważnie chodzi już bez, natomiast na moją sugestię żeby całkiem zrezygnowała popukała się w głowę