Ja uważam , że to wy jesteście oredowniczkami tego kultu, ale z jakiegoś powodu trudno wam się do tego przyznać.Mówimy mu to od zawsze. Z nim nie wygrasz. To największy orędownik kultu dużego fiuta…
A ja bym wolał by to było powiedziane czarno na białym bez ściemniania.
Mnie to akurat podnieca kiedy kobieta tak mówi. Dodaje mi wigoru do działania. Pokazuje jej nienasycenie, duże potrzeby, które chcę zaspokoić, wysokie libido, trochę takie wyuzdanie.
Prosiłem o wskazanie filmu lub zdjęcia małego lub nawet średniego fajfusa który was podnieca. Żadna nie wskazała takiego.
No i o czym my tu kurna gadamy?

