Sapioseksualizm

[scottie72]

nie o to chodzi......idzie nowe...w rajstopach

ja bym nie mieszał tu dwóch systemów walutowych - że tak klasyka zacytuję

 

[Image]

czyli idąc tym tokiem rozumowania najbardziej jurni są troglodyci z IQ 30?

Absolutnie nie. Takiej korelacji nie sugeruję.

 

[col.Greg]

ja bym nie mieszał tu dwóch systemów walutowych - że tak klasyka zacytuję

To nowe zagospdaruje troglodytów

 

[scottie72]

i dobrze. Bo wyszłoby, że Einstein był totalnie aseksualny

 

[dessi1979]

Dziwnym tropem idziesz, @scottie72

 

[col.Greg]

i dobrze. Bo wyszłoby, że Einstein był totalnie aseksualny

A einstein nie byl przypadkiem kobietą?

 

[scottie72]

A einstein nie byl przypadkiem kobietą?

Nie... to była Currie-Skłodowska

 

[col.Greg]

Aha.

 

[scottie72]

Dziwnym tropem idziesz, @scottie72

meandry procesów myślowych nie są nigdy liniowe

 

[dessi1979]

meandry procesów myślowych nie są nigdy liniowe

Trafiłeś jednak na łachę w tym momencie

 

[col.Greg]

Jesteście w rajstopach?

 

[scottie72]

Trafiłeś jednak na łachę w tym momencie

hmmm... znaczy się drzesz ze mnie łacha?

 

[scottie72]

Jesteście w rajstopach?

ja nie wiem jak inni. Ale ja jestem w.... domu

 

[dessi1979]

hmmm... znaczy się drzesz ze mnie łacha?

Nie popadając w skrajności... Przyglądam się

 

[scottie72]

Nie popadając w skrajności... Przyglądam się

jak biolog-entomolog z zaciekawieniem wpatrzony w nową odmianę robaka?

 

[dessi1979]

jak biolog-entomolog z zaciekawieniem wpatrzony w nową odmianę robaka?

Moje zapędy sadystyczne, z reguły, prowadzą do odrywania, w celach poznawczych, odnóży...
Koniec offtopu w temacie

 

[Image]

Dziwnym tropem idziesz, @scottie72

No właśnie

 

[Image]

Jesteście w rajstopach?

Tak wyglądam w legginsach, gdy biegam, podobno mam zgrabniutki tyłeczek

 

[Szar]

Sapioseksualizm to termin, który ma po prostu tuszować bądź tłumaczyć ograniczone libido czy też po prostu aseksualność, a przecież ona w ogóle tego nie wymaga.

Jak czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy, że to nie istnieje.

Nie wyobrażam sobie seksu z kobietą, która w moim odczuciu jest ograniczona umysłowo. To trochę jakbym miał uprawiać seks z innym gatunkiem, czyli . Libido i możliwości mam niemałe, o czym dowiedziałem się w zasadzie od płci pięknej, bo kiedyś nie uważałem się za kogoś odbiegającego od normy w tym zakresie, a jeżeli już, to w drugą stronę .

 

[Image]

Jak czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy, że to nie istnieje.

Nie wyobrażam sobie seksu z kobietą, która w moim odczuciu jest ograniczona umysłowo. To trochę jakbym miał uprawiać seks z innym gatunkiem, czyli . Libido i możliwości mam niemałe, o czym dowiedziałem się w zasadzie od płci pięknej, bo kiedyś nie uważałem się za kogoś odbiegającego od normy w tym zakresie, a jeżeli już, to w drugą stronę .

Uważam ten termin po prostu za zbędny, niczego nowego nie nazywa, nie definiuje.