Nie żałuję: Rozstania z moimi ex. Pierwsza(była chora na schizofrenię,ukrywała to przede mną,po rozstaniu próbowała sztuczek a bym do niej wrócił).Druga(alkoholiczka, na początku mi to nie przeszkadzało,dopiero mi przekazało,kiedy zamieszkaliśmy razem i wtedy zobaczyłem ile może ona wypić i tak codziennie).
Żałuję: Zamiast pójść do liceum chemicznego poszedłem do technikum elektrycznego,do tej pory jestem dobry z chemii,przez jakiś czas pisała do mnie żona kuzyna(teraz była żona),pisała do mnie jaka ona nie szczęśliwa w tym związku,że nie ma miłości w tym związku,brak seksu itp.(Kuzyn straszny pedant,ona śpiewaczka,wiem że on nad nią się znęcał psychicznie),kiedyś do mnie napisała,że chce przyjechać,wyżalić, wypłakać. Po pół godzinie rozmowy,zaczyna mnie całować i łapać za krocze. Odskoczyłem,powiedziałem,że nie bo jesteś żoną mojego kuzyna,oburzyła się i wyszła. Ładna miał żonę,wysoka,czarne włosy miała. Potem się dowiedziałem,że jej się podobałem.