Widzisz a my to wałkujemy już tyle lat
, powody są inne poprostu z pewnych powodów straciliśmy wszystko dosłownie wszystko (dom, firma, praca,) rodzina się odsunęła bo myśleli że przyjdziemy pożyczać od nich. Były zamykane nam drzwi przed nosem, i głównie jak to w Polsce naśmiewanie się z tego że ci się noga podwinęła.
O miłości i to wzajemnej mogę cię zapewnić inaczej byśmy nie byli razem po tym co przeszliśmy. Z tym pomysłem wyszła żona i po długich rozmowach przystałem na to. Mówimy sobie o wszystkim i małżeństwo oparte jest na wzajemnej szczerości.
Mamy dzieci a dla nich zrobimy wszystko.