• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Moja żona jest prostytutką

Mężczyzna

forg

Seks Praktykant
To nie jest trudna sprawa.
Skoro autor twierdzi, że muszą ze sobą być (ja uważam, że nie muszą - wszystko można dogadać i ustalić bez tworzenia fikcji) no to muszą sobie ustalić jasne zasady i tyle.
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
muszą sobie ustalić jasne zasady i tyle
Np. takie jak tutaj?

"Byliśmy małżeństwem od 3 lat, nie mieliśmy dzieci ale planowaliśmy w przyszłości. Byliśmy tez tak mi się przynajmniej zdawało szczęśliwi. Wszystko to jednak runęło pewnego dnia jak domek z kart. Przypadkiem sprawdziłem jej sms-y w komórce i przeżyłem szok. Nie ulegało wątpliwości, że zona mnie zdradza. Mimo wszystko nie chciałem jednak działać pochopnie dlatego postanowiłem, że muszę przekonać się na własne oczy. Postanowiłem więc śledzić moja żonę i niestety moje przypuszczenia potwierdziły się. Byłem załamany, nie wiedziałem co robić, w głowie krążyły mi różne myśli. Niestety sytuacja nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Pojechałem do knajpy się napić i zastanawiałem się jednocześnie co robić. Doszedłem do wniosku, że nasze małżeństwo jest już skończone ale tak tego nie mogę zostawić. Nie będzie żadnego kulturalnego rozstania. Ona musi zostać upokorzona, musi cierpieć tak jak ja. Tylko jak to zrobić? Póki co postanowiłem, że nie dam po sobie poznać, że coś wiem. Nie powiem łatwe to nie było ale jakoś sie trzymałem i zona chyba nic nie zauwazyła. Po dwóch dniach wreszcie wpadłem na pomysł jak ja upokorzyć. Następnego dnia pojechałem do tego faceta z którym mnie zdradzała i powiedziałem mu, że wiem o wszystkim i co on na to. Facetowi zrobiło się głupio, zaczął się jakoś bezsensownie tłumaczyć, że nie wiedział, że ona ma męża, że gdyby tylko wiedział, że mnie przeprasza i tym podobne bzdety. Oczywiście kłamał ale to nie miało teraz znaczenia. Powiedziałem mu, że nie przeszkadza mi to tylko stawiam dwa warunki. Po pierwsze mają być dyskretni żeby ludzie nie zaczeli gadac a po drugie skoro chce miec z nia romans to za każde spotkanie musi mi płacić 50 zł. W tym momencie faceta zamurowało. Zapytałem go więc czy chce dalej posuwac moja zonę czy nie, w końcu wychodzi taniej niz w burdelu. Jeżeli się nie zgadza robię awanturę i koniec darmowego bzykania. Widac, że facet był w cięzkim szoku ale po chwili wahania zgodził się. Podaliśmy więc sobie ręce a ja zaproponowałem żebyśmy wypili brudzia i przeszli na ty .gif Od tej pory moja zona bzykała się juz za kasę choć nie miała o tym zielonego pojęcia. Oczywiście ze mną tez uprawiała seks tak jak dawniej. Postanowiłem, że przez kilka miesięcy będe to ciągnąc a dopiero potem będzie rozwód. Jednoczesnie zaprzyjaźniłem się z jej kochankiem. Okazało się, że to naprawdę fajny facet i mamy wiele wspolnych zainteresowań. Naturalnie zona nic nie wiedziała o naszej znajomości :) Wreszcie po 5 miesiącach takiego wariackiego życia stwierdziłem, że wystarczy tego dobrego i postanowiłem wszystko jej powiedzieć. Podczas niedzielnego obiadu zapytałem ja jak tam Marek? Jaki Marek odpowiedziała i widac, że już była zdenerwowana. Jak to jaki ten z którym się bzykacie 2 razy w tygodniu odparłem ze śmiechem. Żonka pobladła w tym momencie i za chwilę rozpłakała się. To ty wiesz zapytała? Jasne, że wiem i nie przeszkadza mi to zresztą Marek płaci mi 50 zł za spotkanie. Zresztą fajny z niego gość, kumplujemy się. To ją juz kompletnie dobiło i teraz zareagowała agresją. "Jak mogłeś", "ty świnio", "ty zboczeńcu" itp. Na mnie oczywiście nie robiło to żadnego wrażenia i tylko się usmiechałem pod nosem. widac, że zemsta się udała. Oczywiscie po pewnym czasie rozwiedliśmy się a ona po ogromnej awanturze skończyła swój romans z Markiem. Obecnie nie mam żadnej kobiety dlatego, że nie mogę jeszcze żadnej kobiecie zaufać ale mam nadzieję, że czas zagoi rany. Ona natomiast jest całkowicie rozbita i załamana. Wiem to od naszej wspolnej znajomej. Mimo wszystko mam gorzką ale satysfakcję".

 
Mężczyzna

Uselink

Podrywacz
Świetnie ją załatwił. Na forum samców jest sporo historii o babskich zdradach. Bo one też zdradzają, tyle że w bajkach disneya nie było o tym mowy.
 
Mężczyzna

dario_a_z

Erotoman
Jasne, że zdradzają, ale to faceci są uważani za tych złych, bo one zdradzają dlatego, że ich faceci o nie dbają. Taki powód :p
Jak się dowiedziałem, że moja mnie wali w rogi to było trochę za późno, bo kochanek był sprytny, podał jej fałszywe dane i miał numer na kartę. Zrobił swoje i spierdolił, nie miałem szansy go namierzyć, żeby mu piwo postawić za uwolnienie.
A na sprawie rozwodowej szła w zaparte, że ona nie, nie zdradzała. Wyjąłem kwity o których nie miała pojęcia i jej mina zrzedla.
 
Mężczyzna

Taktyczny obserwator

Cichy Podglądacz
Ciekawie się to czyta. Jakia jest najbardziej pikantna opowieść, którą opowiadała ci żona?
Nie rozpatruje tego w kategoriach mniej czy bardziej pikantne, jeśli chodzi o moją żonę to niestety mówi tyle ile chce uważając że taka dawka informacji ma mi wystarczyć a wywieranie jakiekolwiek formy presji przynosi odwrotnie rezultaty
Jednak kilka tych historii o ile wszystko jest zgodne z prawdą mnie naprawdę zadziwiło.
Przykładowo miała klienta który podniecenie i wzwód osiągał używając wulgaryzmów w stosunku do niej i bijąc ja po tyłku, szarpiąc za włosy, popychając. Generalnie chodziło mu o to aby zaczęła płakać, krzyczeć i prosić go aby przestał.
Tego człowieka akurat kiedyś pokazała mi i to mnie jeszcze bardziej zdziwiło ponieważ facet ma może jakieś 155cm wzrostu, okularnik w sweterku , drobnej budowy ciała, nawet przy niej wyglądał jak elf.
 
Mężczyzna

Uselink

Podrywacz
"Powiedziała że nie zawsze chodziło o sex niektórzy umawiali się z nią aby się wygadać i porozmawiać z nią, tutaj mnie akurat bardzo rozbawiła"

Może trudno w to uwierzyć ale są tacy co chcą się tylko wygadać przy kobiecie, obcej, bo znajomej się wstydzą. Deficyt uczuć i bliskości, ot co.
 
Mężczyzna

dario_a_z

Erotoman
Mam znajomą, która za przyzwoleniem męża sypia z innymi, nie mają z tym problemu. Ale gość akceptuje tylko czysty seks, jaki by nie był. Jak wchodzi w grę np. wymiana e-maili to go kurwica strzela, zazdrosny jest :-/
 
Kobieta

Laurachili

Nowicjusz
Drogi @Taktyczny obserwator . Jeśli to nie jest fejk chociaż śmierdzi mi nim to polecam wiem trudne i może kontrowersyjne terapię dla par . Jeśli z pewnych powodów nie chcesz jej zostawić . Po prostu mieć w dyskusji osobę obiektywną. I może coś z tym zaradzicie . Jeśli nic z tym nie zrobisz to prędzej czy później wybuchnie .
 
Mężczyzna

Mon 38

Cichy Podglądacz
Czytałem z ogromnym zainteresowaniem twoj post autorze. W życiu trzeba pewna rzeczy umieć nazwać nadać im ksztaltu. W związku partnerskimi czy to małżeńskim ,kolezenskim oboje lub we troje itp każde musi wiedzieć gdzie sa granicę jedno drugiego nie może ograniczać. Sprawa jest o tyle poważna że bez specjslisty bez pomocy osób 3 ! Będzie ciężko przez to przejść. Tak jak ktoś tam miły ci poradził to trzeba przerobić!!!! Tą osobą wie o czym napisała ja wiem co to oznacza, oznacza musisz poczuć blusa życia podnieść wibracje zrozumieć swoje zachowanie bo nie ukrywam że to ty potrzebujesz pomocy aniżeli twoja partnerka. Wiem brutalnie kto mówił że praca nad soba jest prosta łatwa przyjemna.działaj kolego bo jest o co walczyć 💪
 
Mężczyzna

NAŁÓG

Cichy Podglądacz
...rozwód też nie wchodzi w grę...
rozwód zawsze wchodzi w grę - kwestia ceny, niekoniecznie finanse, bo na to nie narzekacie chyba.....
I fakt, że to zawsze dzieci najbardziej są poszkodowane - tym trudniej jeśli niepełnosprawne.

Jak to czytam to wydaje mi się, że w ogóle nie rozmawiacie, a jak wiadomo najlepszym przyjacielem powin-na/-ien być żona/mąż, bo przyjaźń to podstawa udanego związku.

Wg mnie powinniście szczerze wyjaśnić sobie 'pewne' kwestie i albo zaakceptować i próbować to jakoś wyprostować albo się rozejść.
Ja nie mógłbym żyć w związku bez zaufania - bo tu o to chodzi.
Nie chodzi o to, że żona uprawia prostytucje, tylko o to, że Ty chyba nie wiesz czy to akceptujesz? Nie masz do niej zaufania, a robicie razem biznes?
 
Mężczyzna

Taktyczny obserwator

Cichy Podglądacz
Jaka sytuacja jest teraz po czasie ?
Sytuacja nie uległa zbytnio zmianie.
Mieszkamy nadal razem, ponieważ nie ma innego wyjścia.
Relacje między nami to głównie tematy dotyczące życia codziennego.
Niestety demony przeszłości wracają
Miałem kolejna rozmowę dotyczącą żony z przypadkowym człowiekiem który nawet nie zdawał sobie sprawy że jestem jej mężem.
W lipcu raz nie wróciła na noc.
Oczywiście tłumaczyła się na swój idiotyczny sposób.
Natomiast kilka dni temu na imprezie odstawiła numer po którym mi całkiem ręce opadły.
 
Mężczyzna

dario_a_z

Erotoman
A na co jeszcze czekasz, w sensie - masz zamiar to jeszcze ciągnąć?

Również byłem w toksycznym małżeństwie, też byłem walony w rogi i też mi się zdawało, że sytuacja jest patowa. Aż któregoś dnia przyszło "jebać to, nie będę cierpiał, nie zasłużyłem". I od kilku lat jestem szczęśliwym rozwodnikiem, jakoś koniec z końcem wiążę i psychicznie żyje mi się po prostu świetnie. A eksmałżonka dalej kisi się w swoim jadzie.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry