• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Mój pierwszy raz

Kobieta

Kaji

Nowicjusz
Ja Ci doradzę. Zostań przy ręce. Jak już spróbujesz seksu, to czysto fizycznie stwierdzisz, ze walenie konia daje lepsze doznania. Tu Panowie Ci potwierdza. Jeśli więc masz iść do prostyutki to lepiej sobie darować, chyba żeby Ci zwaliła..
I tak stwierdzisz, że wolisz rękę. Dlatego bez więzi żadnej chyba nie ma sensu, chyba żeby się potwierdzić, że nic tracisz ,oprócz bliskości.
 
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
Chodziło mi o to że dziewczyna do ciebie przyszła.
Zanim do tego doszło, jednak trochę wody w Wiśle upłynęło. Do tego w międzyczasie - nie bez powodów, choć niesłusznie, wzięła mnie nawet za zboczeńca (w baaardzo negatywnym znaczeniu tego słowa). Zdawałem sobie sprawę, że to może zostać źle odebrane (szczególnie właśnie na portalu z seks randkami), ale już dawno doszedłem do wniosku, że nie mam zamiaru nikogo udawać, niezależnie od miejsca. Koniec końców okazało się jednak, że był to czynnik na duży plus dla mnie 😁
Ba, nawet pomimo tego, że fizycznie odbiegałem znacznie od jej preferencji odnośnie sylwetki (niby za chudy 😅), to wybrała mnie spośród kilku innych. Chcesz wiedzieć czemu? I nie muszę tu zgadywać.

A w jakiej sytuacji byliście kiedy zauważyłeś że ci nie stanął?
W każdej 🤷‍♂️
 
Mężczyzna

olek163

Nowicjusz
Ja Ci doradzę. Zostań przy ręce. Jak już spróbujesz seksu, to czysto fizycznie stwierdzisz, ze walenie konia daje lepsze doznania. Tu Panowie Ci potwierdza. Jeśli więc masz iść do prostyutki to lepiej sobie darować, chyba żeby Ci zwaliła..
I tak stwierdzisz, że wolisz rękę. Dlatego bez więzi żadnej chyba nie ma sensu, chyba żeby się potwierdzić, że nic tracisz ,oprócz bliskości.
Tylko ręka też się męczy, i to bardzo szybko. Testowałem, więc wiem.
 
Mężczyzna

olek163

Nowicjusz
Moja partnerka podczas pierwszego razu była tak samo zielona w te klocki jak ja. Obydwoje poruszaliśmy się jak dzieci we mgle, chociaż ta młodzieńcza nieporadność i brak doświadczenia miały swój urok. Tak jak ktoś napisał wcześniej najważniejsze jest starać się czytać ruchy i sygnały partnera/partnerki i moim zdaniem, co jest istotne, to w pierwotnym założeniu mieć zadowolenie drugiej osoby, tak żeby nie stać się seksualnym egoistą.
Z tego co napisałeś, wnioskuję że sugerujesz partnerkę równie nie doświadczoną jak ja. W sumie to logiczne bo nie będzie miała wygórowanych oczekiwań. Ale jak mam zwracać uwagę na jej zadowolenie samemu będąc w stanie totalnego wyluzowania, na wpół przytomny? Chyba w takim stanie jest facet podczas pierwszego razu.
 
Mężczyzna

olek163

Nowicjusz
Przerażający jest Twój tok niemyślenia. Gość umówił się m.in. na seks a Ty mówisz, że lepiej, że mu nie stanął, niż by miał stanąć mu za wcześnie. 💩
Jesteś kobietą więc może nie zrozumiesz. Jak oglądam film i mam wzwód, czuję się niekomfortowo.
Koledze nie stanął na widok nagiej dziewczyny co w sumie nie jest takie dziwne, w sieci jest ich pełno.
 
Kobieta

AgaAgnieszka

Dominujący
Jesteś kobietą więc może nie zrozumiesz. Jak oglądam film i mam wzwód, czuję się niekomfortowo.
Koledze nie stanął na widok nagiej dziewczyny co w sumie nie jest takie dziwne, w sieci jest ich pełno.
Przepraszam ale muszę o to spytać (może nie muszę, ale powinnam/chcę), oczywiście nie musisz odpowiadać, czy Twoja niepełnosprawność jest tylko fizyczna? bo nie wierzę w to co piszesz. Z jednej strony dla Ciebie seks to włożenie i poruszenie parę razy (w końcu nie znasz się na grze wstępnej) z drugiej strony jak nie stanie i nie dojdzie do penetracji to jest ok, dla Ciebie gorzej jak zareagujesz podnieceniem w sytuacji ... podniecającej? To że masz problem z erekcją w nieodpowiednie momencie, to mogę zrozumieć, ale za nic w świecie nie zrozumiem powiedzenie "spoko chłopie dobrze, że Ci nie stanął w czasie seksu, przynajmniej się wstydu nie najadłeś" (tak to wyolbrzymienie ale jak można powiedzieć, że dobrze, że gościowi nie stanął w czasie jak był w "najlepszym" momencie - pomijam oczywiście tu fakt że Szar jest inteligentny i tak i tak zabawa trwała bo to wyjście awaryjne a nie cel jaki miał, choć jak się domyślam kobieta nie narzekała :) ). Brak jakiejkolwiek konsekwencji w Twoich słowach. Masz tendencję do odwracania kota ogonem, ale nawet to odwracanie nie jest konsekwentne. Znajdujesz punkt i przerabiasz je na wielkie NIE, mimo że parę postów wyżej coś jest kompletnie inaczej. Jakbyś chciał udowodnić że jest źle, będzie gorzej i w ogóle jest do kitu tylko nie ma w tym ani sensu ani logiki. Zawsze szukasz tego co możesz powiedzieć nie da się, nie możliwe, nie dla mnie itd. Przy okazji będąc ignorantem i w tym co ktoś do Ciebie mówi i w stosunku do kobiet, które traktujesz jak totalne kurwy dla Twojej przyjemności.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
logiczne bo nie będzie miała wygórowanych oczekiwań.
Seksualność i namiętność nie jest logiczna. Jest powiązana z chemią. Ściślej: biochemią układu nerwowego u obojga partnerów. Ta chemia albo jest, albo jej nie ma. I bez znaczenia jest tu doświadczenie którejkolwiek ze stron.
Poza tym, część kobiet lubi uczyć czegoś niedoświadczonych ludzi, a część nie ma takiej "żyłki". Więc nie szufladkuj ludzi.
Owszem, odnośnie cech wyglądu zewnętrznego uznawanych ogólnie za świadczące o atrakcyjności fizycznej są pewne bardzo ogólne cechy wspólne (tzn. świadczące o zdrowiu i płodności), jednak i tak jest to mocno zindywidualizowane.
jak mam zwracać uwagę na jej zadowolenie samemu będąc w stanie totalnego wyluzowania, na wpół przytomny?
Załamujesz mnie coraz bardziej.
Gdy wydaje się, że już nie da się człowieka bardziej załamać, wchodzi olek163 cały na biało i udowadnia, że jednak się da.
Serio aż tak nie masz pojęcia o seksualności i podnieceniu, że wydaje ci się, że jest to stan "totalnego wyluzowania" i "pół-przytomności"? Że ma jakkolwiek przeszkadzać w zwracaniu uwagi na reakcje partnerki?
Podniecenie seksualne nijak nie oznacza bycia półprzytomnym. To nie odurzenie.
Ja miewam wzwody w różnych sytuacjach i czuję się niezręcznie.
Naprawdę twierdzisz, że jesteś pępkiem świata i że wszyscy patrzą na okolice twojego rozporka? Że jak sam czujesz, że masz wzwód, to od razu widzą to wszyscy w promieniu 5 metrów, niezależnie od tego, gdzie kierują wzrok?
Jak oglądam film i mam wzwód, czuję się niekomfortowo.
A to z jakiego powodu?
Zrozumiałbym, gdybyś miał trzynaście lat i dopiero oswajał się ze swoimi spontanicznymi wzwodami.
Problemem nie jest spontaniczny wzwód, tylko to, jak się do niego podchodzi. Zdecydowana większość ludzi nie uznaje tego za problem, tylko za normalkę niezasługującą na czyjąkolwiek uwagę.
Kiedyś w internecie czytałem posty nastolatków mających obawy, że w basenowej szatni pod prysznicem dostaną wzwodu od strumienia ciepłej wody i że inni to zauważą i coś sobie pomyślą. To im tłumaczyłem, że inni nie przyglądają się tam cudzym sprzętom, tylko zajmują się sobą i zwykle tego nie zauważają. A poza tym, że fizjologia - ciepło sprawia, że rzeczy się rozszerzają, a zimno, że się kurczą - i że to samo dotyczy naczyń krwionośnych.
To były nastolatki - do głowy mi nie przyszło, że kiedyś coś podobnego będę musiał tłumaczyć dorosłemu (podobno) kolesiowi.
czy Twoja niepełnosprawność jest tylko fizyczna? bo nie wierzę w to co piszesz.
Wiesz, w temacie "Ja już nie szukam dziewczyny" OP wspomniał, że miał kiedyś guza mózgu - więc wygląda na to, że razem z tym guzem wycięli mu część mózgu odpowiedzialną za empatię oraz za bardziej skomplikowane procesy myślowe. Takie prawdopodobne wytłumaczenie samo się nasuwa.
Jakbyś chciał udowodnić że jest źle, będzie gorzej i w ogóle jest do kitu
Przecież cała jego aktywność tutaj to użalanie się nad sobą, dostrzeganie tylko negatywnych stron swojej sytuacji, wmawianie sobie problemów rzekomo niemożliwych do pokonania i przeskoczenia i brak motywacji do choćby próbowania zmienienia czegoś.
i w stosunku do kobiet, które traktujesz jak totalne kurwy dla Twojej przyjemności.
W sumie to jak podsumować to co on tutaj wypisuje, to jest to jakieś dziwaczne połączenie maczyzmu i incelstwa.
Z jednej strony ciągłe użalanie się nad sobą, z drugiej - skrajny egocentryzm połączony z wyjątkową niedojrzałością i brakiem szacunku dla innych. I wmawianie, że to inni nie rozumieją. Że to świat się pomylił.
To jest problem większości ludzi normalnych - ok. 99,9%
Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Gdybyś ty miał decydować o tym, kto jest normalnym człowiekiem, to wypisałbym się ze swojego gatunku i został Obcym.
Jesteście albo totalnie biali albo totalnie czarni. Żadnej mieszanki czy elastyczności.
Nie, to ty nie dostrzegasz tego, co inni próbują ci przekazać.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry