Mój partner za bardzo mnie podnieca - jest problem czy go nie ma?

[Ellena]

Eli, ale ok ja rozumiem trawa za karę, ogródek skopać, ale po jakiego wałą Ci bunkier ja rozumiem, że masz syndrom gniazda i jego wicia, ale bunkier ? Czy tak Ci się poprostu napisało ?

No to teraz to sobie prz...łeś i to nie u mnie.

 

[Golden Retriver]

Icarium mówiłem najpierw się przywitać, cholera...

 

[Icarium]

No to teraz to sobie prz...łeś i to nie u mnie.

w sensie, że mieszkacie w okolicy Kętrzyna i nie chcecie się podwórkiem wyróżniać ?

 

[Golden Retriver]

Elli, no teraz nie dopuszcaj go do laptopa

 

[Ellena]

w sensie, że mieszkacie w okolicy Kętrzyna i nie chcecie się podwórkiem wyróżniać ?

Aaaaahahahhahaha przeczytałam mu na głos
Reakcja
Srętrzyn kurwa.
Uciekam dzięki za poprawę humoru i głowa mnie przestała boleć.
Idę bo gotów sam kopać.

 

[Icarium]

Aaaaahahahhahaha przeczytałam mu na głos
Reakcja
Srętrzyn kurwa.
Uciekam dzięki za poprawę humoru i głowa mnie przestała boleć.
Idę bo gotów sam kopać.

Dobra napisz coś o tym, że Cię podniecamy ( że ja najbardziej), albo Twój partner (niech już), żeby nie było, że przez pół wątku gadaliśmy nie na temat. O np podnieca mnie kiedy kopie dół pod fundamenty bunkra, mogła bym wtedy się rozebrać i zatańczyć wokół trzonka szpadla niczym przy rurze tylko dla niego.

 

[Ellena]

Dobra napisz coś o tym, że Cię podniecamy ( że ja najbardziej), albo Twój partner (niech już), żeby nie było, że przez pół wątku gadaliśmy nie na temat. O np podnieca mnie kiedy kopie dół pod fundamenty bunkra, mogła bym wtedy się rozebrać i zatańczyć wokół trzonka szpadla niczym przy rurze tylko dla niego.

@Golden Retriver karma wraca......