Otóż to. Dlatego dawałem Ci porady, jako że nigdzie literalnie nie napisałeś, że nie życzysz sobie ich otrzymywania. Dostawałeś kolejne jako, że ciągnąłeś wątek. Trzeba też wziąć pod uwagę, że inne osoby czytają te wątki i mogą wyciągnąć dla siebie własne wnioski - nie bądź egoistą. Inaczej gadalibyśmy na priv. Wychodziłem z założenia, że jeśli jedne nie działają, może inne pomogą. Kto nie próbuje, ten nie osiąga nic nowego. Jak sam zwróciłeś uwagę, jest to forum do wymiany doświadczeń.To jest w końcu forum, czyli m.in. dawanie porad innym. [...] Po prostu każdy daje takie porady, które mu się sprawdziły innym i właśnie do tego są fora aby te porady jeden czy drugi gromadził i wybrał co dla jego jest najlepsze jak ma jakiś problem i się tu pyta.
W tej kwestii zgadzam się. Teraz już napisałeś, że nie chcesz wymieniać się tym co u mnie działało, więc więcej nie dostaniesz. Nie ma problemu. Jedna tylko uwaga - sam wcześniej pisałeś, że nie usiadłbyś ze mną przy stoliku, a teraz piszesz do mnie per "stary" - dysonans poznawczy alert!Także stary, ja swoje wiem, Ty swoje wiesz, ja w Twojej skórze nie byłem ani Ty w mojej, więc ten dysonans/różnice zawsze będą jeden drugiego nie przekona, bo każdy z nas ma czy miał inne doświadczenia, ja Ci na siłę nie wsadzę do głowy moich porad i przekonań ani Ty swoich porad do mojej głowy. Każdy jej inny i jest kowalem swojego losu taka prawda.
Po raz tysięczny napiszę, nie przeszkadza mi że do niej poszedłeś, to Twoje zdrowie i życie. Przeszkadza mi, że piszesz w samych superlatywach o takich usługach, nie informując o ewentualnych ryzykach, gdy młodsi też mają do tego dostęp. Należy brać odpowiedzialność za swoje słowa.[...] przeszkadza, czyli np Tobie, że do Takiej Pani poszedłem, to jest Twój i tylko Twój problem [...]
W pierwszej kolejności, w Twoim imieniu nic nie pisałem. Za to Ty przekręcałeś parafrazy moich słów, tak samo jak uczyniłeś to akapit wyżej.Jeśli coś jeszcze napiszesz w moimi imieniu, to znaczy, że jesteś megalomanem [...] i chcesz komuś na siłę, więc zmusić aby je zastosował na sobie, nie odpuszczając mi,
Nie zmuszałem Cię do niczego. Propozycja spróbowania innego podejścia nie jest ani zmuszaniem, ani tym bardziej siłowym zmuszaniem. Nie chcesz, to nic Ci już nie doradzę w tym temacie.
Widzę, że miałeś okazję poczytać książkę o wygrywaniu dyskusji i próbowałeś zastosować tutaj zabieg typu "straw-man". Stosowałeś ją zresztą wielokrotnie w poprzednich swoich wiadomościach przeinaczając moje słowa, a później z łatwością krytykując swoją parafrazę. Słabe. Ponadto bardzo błędnie interpretujesz wolność słowa. Knebla do ust Ci nie wsadziłem, ani nie zabrałem Ci komputera, by odciąć Cię od forum. Na koniec typowa próba zastraszenia - "albo przestaniesz pisać albo ktoś (w domyśle mój podwykonawca) zrobi krzywdę". Takie techniki zastraszenia są niedojrzałe i tylko obnażają wyczerpanie się Twoich merytorycznych argumentów. Poza tym możesz być spokojny, nie będę Cię "straszył" paragrafami, zakładam, że wiesz co to są groźby karalne.a to już podchodzi pod fanatyzm i nawoływanie kogoś jakbyś nawoływał/werbował do jakiejś sekty głosząc przy tym swoje poglądy a to już jest zmuszanie, pozbawianie innych wolności, wolności słowa, myślenia a za to jest paragraf i to nie jeden, więc raczej bym się zastanowił nad Twoim zachowaniem i postępowaniem wobec mnie czy innych, bo ktoś inny może nie być tak wyrozumiały i tolerancyjny jak ja i Ci może problemów narobić, których konsekwencji możesz żałować do końca swojego życia.
I znów...Zastanów się, więc, co jest lepsze dla Ciebie, czy Twój fanatyzm (który jest gorszy od faszyzmu) i upór, czy odpuszczać co nie którym swoje racje, Twój wybór, Twoje życie, wybieraj.
Binarne myślenie - albo odpuszczę, albo będę miał przerąbane
Strategia Ad hominem - uznajesz porady na forum za przejaw fanatyzmu
dodajesz hiperbolę - celowo zestawiasz z faszyzmem
Następnie próbujesz ponownie zastraszać słowami "Twoje życie, wybieraj".
I nie będę pisał jeśli nie będziesz mnie cytował czy oznaczał. Nawet na tego posta bym już nie odpisywał, ale gdy co chwilę wywołujesz mnie do tablicy to trudno nie odpisać na pogróżki czy celowe manipulowanie moimi słowami. Podsumowując, chcąc mieć spokój, samemu nie zaczepiaj.więc tutaj też powinieneś uszanować mnie już do mnie nic nie pisząc
Na koniec w kwestii "zaśmiecania forum"... Wątek ma w przeciągu tygodnia ponad 1.000 wyświetleń. W zestawieniu ze znaczną częścią wątków z tego działu jest całkiem niezłym wynikiem, wygląda, że ludzie lubią "Modę na Sukces"więc tutaj też powinieneś uszanować mnie już do mnie nic nie pisząc zaśmiecając nie potrzebnie forum swoimi postami, widząc, że raz nie posłuchałem Ciebie, drugi raz, trzeci...
