• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Jak zyskać pewność siebie?

Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
To jest w końcu forum, czyli m.in. dawanie porad innym. [...] Po prostu każdy daje takie porady, które mu się sprawdziły innym i właśnie do tego są fora aby te porady jeden czy drugi gromadził i wybrał co dla jego jest najlepsze jak ma jakiś problem i się tu pyta.
Otóż to. Dlatego dawałem Ci porady, jako że nigdzie literalnie nie napisałeś, że nie życzysz sobie ich otrzymywania. Dostawałeś kolejne jako, że ciągnąłeś wątek. Trzeba też wziąć pod uwagę, że inne osoby czytają te wątki i mogą wyciągnąć dla siebie własne wnioski - nie bądź egoistą. Inaczej gadalibyśmy na priv. Wychodziłem z założenia, że jeśli jedne nie działają, może inne pomogą. Kto nie próbuje, ten nie osiąga nic nowego. Jak sam zwróciłeś uwagę, jest to forum do wymiany doświadczeń.

Także stary, ja swoje wiem, Ty swoje wiesz, ja w Twojej skórze nie byłem ani Ty w mojej, więc ten dysonans/różnice zawsze będą jeden drugiego nie przekona, bo każdy z nas ma czy miał inne doświadczenia, ja Ci na siłę nie wsadzę do głowy moich porad i przekonań ani Ty swoich porad do mojej głowy. Każdy jej inny i jest kowalem swojego losu taka prawda.
W tej kwestii zgadzam się. Teraz już napisałeś, że nie chcesz wymieniać się tym co u mnie działało, więc więcej nie dostaniesz. Nie ma problemu. Jedna tylko uwaga - sam wcześniej pisałeś, że nie usiadłbyś ze mną przy stoliku, a teraz piszesz do mnie per "stary" - dysonans poznawczy alert!

[...] przeszkadza, czyli np Tobie, że do Takiej Pani poszedłem, to jest Twój i tylko Twój problem [...]
Po raz tysięczny napiszę, nie przeszkadza mi że do niej poszedłeś, to Twoje zdrowie i życie. Przeszkadza mi, że piszesz w samych superlatywach o takich usługach, nie informując o ewentualnych ryzykach, gdy młodsi też mają do tego dostęp. Należy brać odpowiedzialność za swoje słowa.

Jeśli coś jeszcze napiszesz w moimi imieniu, to znaczy, że jesteś megalomanem [...] i chcesz komuś na siłę, więc zmusić aby je zastosował na sobie, nie odpuszczając mi,
W pierwszej kolejności, w Twoim imieniu nic nie pisałem. Za to Ty przekręcałeś parafrazy moich słów, tak samo jak uczyniłeś to akapit wyżej.
Nie zmuszałem Cię do niczego. Propozycja spróbowania innego podejścia nie jest ani zmuszaniem, ani tym bardziej siłowym zmuszaniem. Nie chcesz, to nic Ci już nie doradzę w tym temacie.

a to już podchodzi pod fanatyzm i nawoływanie kogoś jakbyś nawoływał/werbował do jakiejś sekty głosząc przy tym swoje poglądy a to już jest zmuszanie, pozbawianie innych wolności, wolności słowa, myślenia a za to jest paragraf i to nie jeden, więc raczej bym się zastanowił nad Twoim zachowaniem i postępowaniem wobec mnie czy innych, bo ktoś inny może nie być tak wyrozumiały i tolerancyjny jak ja i Ci może problemów narobić, których konsekwencji możesz żałować do końca swojego życia.
Widzę, że miałeś okazję poczytać książkę o wygrywaniu dyskusji i próbowałeś zastosować tutaj zabieg typu "straw-man". Stosowałeś ją zresztą wielokrotnie w poprzednich swoich wiadomościach przeinaczając moje słowa, a później z łatwością krytykując swoją parafrazę. Słabe. Ponadto bardzo błędnie interpretujesz wolność słowa. Knebla do ust Ci nie wsadziłem, ani nie zabrałem Ci komputera, by odciąć Cię od forum. Na koniec typowa próba zastraszenia - "albo przestaniesz pisać albo ktoś (w domyśle mój podwykonawca) zrobi krzywdę". Takie techniki zastraszenia są niedojrzałe i tylko obnażają wyczerpanie się Twoich merytorycznych argumentów. Poza tym możesz być spokojny, nie będę Cię "straszył" paragrafami, zakładam, że wiesz co to są groźby karalne.

Zastanów się, więc, co jest lepsze dla Ciebie, czy Twój fanatyzm (który jest gorszy od faszyzmu) i upór, czy odpuszczać co nie którym swoje racje, Twój wybór, Twoje życie, wybieraj.
I znów...
Binarne myślenie - albo odpuszczę, albo będę miał przerąbane
Strategia Ad hominem - uznajesz porady na forum za przejaw fanatyzmu
dodajesz hiperbolę - celowo zestawiasz z faszyzmem
Następnie próbujesz ponownie zastraszać słowami "Twoje życie, wybieraj".

więc tutaj też powinieneś uszanować mnie już do mnie nic nie pisząc
I nie będę pisał jeśli nie będziesz mnie cytował czy oznaczał. Nawet na tego posta bym już nie odpisywał, ale gdy co chwilę wywołujesz mnie do tablicy to trudno nie odpisać na pogróżki czy celowe manipulowanie moimi słowami. Podsumowując, chcąc mieć spokój, samemu nie zaczepiaj.

więc tutaj też powinieneś uszanować mnie już do mnie nic nie pisząc zaśmiecając nie potrzebnie forum swoimi postami, widząc, że raz nie posłuchałem Ciebie, drugi raz, trzeci...
Na koniec w kwestii "zaśmiecania forum"... Wątek ma w przeciągu tygodnia ponad 1.000 wyświetleń. W zestawieniu ze znaczną częścią wątków z tego działu jest całkiem niezłym wynikiem, wygląda, że ludzie lubią "Modę na Sukces" 😅
 
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Otóż to. Dlatego dawałem Ci porady, jako że nigdzie literalnie nie napisałeś, że nie życzysz sobie ich otrzymywania. Dostawałeś kolejne jako, że ciągnąłeś wątek. Trzeba też wziąć pod uwagę, że inne osoby czytają te wątki i mogą wyciągnąć dla siebie własne wnioski - nie bądź egoistą. Inaczej gadalibyśmy na priv. Wychodziłem z założenia, że jeśli jedne nie działają, może inne pomogą. Kto nie próbuje, ten nie osiąga nic nowego. Jak sam zwróciłeś uwagę, jest to forum do wymiany doświadczeń.


W tej kwestii zgadzam się. Teraz już napisałeś, że nie chcesz wymieniać się tym co u mnie działało, więc więcej nie dostaniesz. Nie ma problemu. Jedna tylko uwaga - sam wcześniej pisałeś, że nie usiadłbyś ze mną przy stoliku, a teraz piszesz do mnie per "stary" - dysonans poznawczy alert!


Po raz tysięczny napiszę, nie przeszkadza mi że do niej poszedłeś, to Twoje zdrowie i życie. Przeszkadza mi, że piszesz w samych superlatywach o takich usługach, nie informując o ewentualnych ryzykach, gdy młodsi też mają do tego dostęp. Należy brać odpowiedzialność za swoje słowa.


W pierwszej kolejności, w Twoim imieniu nic nie pisałem. Za to Ty przekręcałeś parafrazy moich słów, tak samo jak uczyniłeś to akapit wyżej.
Nie zmuszałem Cię do niczego. Propozycja spróbowania innego podejścia nie jest ani zmuszaniem, ani tym bardziej siłowym zmuszaniem. Nie chcesz, to nic Ci już nie doradzę w tym temacie.


Widzę, że miałeś okazję poczytać książkę o wygrywaniu dyskusji i próbowałeś zastosować tutaj zabieg typu "straw-man". Stosowałeś ją zresztą wielokrotnie w poprzednich swoich wiadomościach przeinaczając moje słowa, a później z łatwością krytykując swoją parafrazę. Słabe. Ponadto bardzo błędnie interpretujesz wolność słowa. Knebla do ust Ci nie wsadziłem, ani nie zabrałem Ci komputera, by odciąć Cię od forum. Na koniec typowa próba zastraszenia - "albo przestaniesz pisać albo ktoś (w domyśle mój podwykonawca) zrobi krzywdę". Takie techniki zastraszenia są niedojrzałe i tylko obnażają wyczerpanie się Twoich merytorycznych argumentów. Poza tym możesz być spokojny, nie będę Cię "straszył" paragrafami, zakładam, że wiesz co to są groźby karalne.


I znów...
Binarne myślenie - albo odpuszczę, albo będę miał przerąbane
Strategia Ad hominem - uznajesz porady na forum za przejaw fanatyzmu
dodajesz hiperbolę - celowo zestawiasz z faszyzmem
Następnie próbujesz ponownie zastraszać słowami "Twoje życie, wybieraj".


I nie będę pisał jeśli nie będziesz mnie cytował czy oznaczał. Nawet na tego posta bym już nie odpisywał, ale gdy co chwilę wywołujesz mnie do tablicy to trudno nie odpisać na pogróżki czy celowe manipulowanie moimi słowami. Podsumowując, chcąc mieć spokój, samemu nie zaczepiaj.


Na koniec w kwestii "zaśmiecania forum"... Wątek ma w przeciągu tygodnia ponad 1.000 wyświetleń. W zestawieniu ze znaczną częścią wątków z tego działu jest całkiem niezłym wynikiem, wygląda, że ludzie lubią "Modę na Sukces" 😅
No filozof z Ciebie, bo inaczej nie da się tego nazwać.

O przepraszam bardzo pisałem w jednym moim poście, że pomimo ryzyka zakażenia się to i do takiej Pani poszedłem odnośnie pozycji 69 , a przecież młodzi chodzą do szkół i wiedzą że bez zabezpieczenia można się zarazić, tu nie przedszkole, że mamy uczyć podstaw o konsekwencjach seksu, tak jak by też młodzi nie wiedzieli skąd się dzieci biorą co wg Ciebie młodzi myślą, że bocian kur... przynosi no weź nie bądź śmieszny.

Jak nie zastraszałeś jak zastraszałeś mnie już w jednym z poprzednich swoim postów, skierowanych pod moim nikiem, wiec nie bądź dzieckiem już nawet nie pamiętasz co pisałeś a nie pisz będzie mi lepiej i nerwów nie będziesz mi psuł.

Jesteś jak chorągiewka, najpierw piszesz, że Ci nie odpowiada, że w ogóle poszedłem do Pani, teraz Ci już odpowiada, tylko z kolei że nie ostrzegam przed konsekwencjami, co już pisałem powyżej. Jesteś labilnie emocjonalnie, jedziesz pewnie na prochach, dziś tak jutro już inaczej, zjeżdżaj stąd ćpunie abym więcej Cię nie widział jak mnie cytujesz. A skoro nie po prochach tak masz to gorzej bo oznacza że naprawdę i świadomie jesteś głupi.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
No filozof z Ciebie, bo inaczej nie da się tego nazwać.
Czytając Twój post przed edycją (zawierał wyłącznie to jedno zdanie), uznałem że potrzebowałeś postawić kropkę nad "i" w postaci ostatniego zdania, zamykając temat i więcej nie będziemy już tu pisać. Niestety edytowałeś go nie mogąc się powstrzymać przed kolejnymi atakami czy manipulacjami. Gdyby nie otrzymany like pod moim poprzednim postem, więcej bym tu nie zajrzał.

Patrząc na sposób w jaki piszesz i ile błędów ortograficznych popełniasz, zakładam, że tam po drugiej stronie monitora już się mocno gotujesz, a mnie zupełnie nie chodzi o wzbudzanie w Tobie negatywnych emocji. Wyłącznie nie pozwolę, by ktoś wciskał w moje usta (czy w tym wypadku posty) przekręcone słowa. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć, dlaczego na siłę próbujesz zakłamywać rzeczywistość i wmawiać innym, że przekręcone parafrazy Twoich czy moich słów są prawdą którą z łatwością obalasz. Jeśli jest inaczej, poszukaj postów w których daną rzecz pisałem. Jeśli masz rację, nie będę się wykręcał i przyznam Ci rację. Nie wiem, czy to kwestia Twojej osobowości, czy może chcesz się po prostu dowartościować, ale nie ma sensu pisać bzdur i oczekiwać, że ktoś Ci uwierzy - ludzie czytają inne wątki, jak i ja zacząłem dołączać linki do wątków które przeinaczasz parafrazując.

BTW: Przy okazji, określenie mnie mianem filozofa jest dla mnie niezwykle miłym komplementem, za który serdecznie dziękuję.
Cytując klasyka:

Skoro jednak w dalszym ciągu nie odpuszczasz...
ME12U128_t.jpg


O przepraszam bardzo pisałem w jednym moim poście, że pomimo ryzyka zakażenia się to i do takiej Pani poszedłem odnośnie pozycji 69 , a przecież młodzi chodzą do szkół i wiedzą że bez zabezpieczenia można się zarazić, tu nie przedszkole, że mamy uczyć podstaw o konsekwencjach seksu, tak jak by też młodzi nie wiedzieli skąd się dzieci biorą co wg Ciebie młodzi myślą, że bocian kur... przynosi no weź nie bądź śmieszny.
Nie musisz mnie przepraszać, tak samo jak i nie musisz stawiać kolejnego chochoła przeinaczając (tym razem) swoje słowa. Nie napisałeś w temacie, że można się zarazić, a właśnie nie mając wiedzy i z obawy o swoje gardło zapytałeś o możliwe problemy zdrowotne. Mylę się? Sprawdźmy [POST] Poza tym w innym temacie pisałeś w samych superlatywach o "swojej Pani" [POST] i innych (ujmując to delikatnie) mocno ryzykownych sposobach na (sic!) poprawę pewności siebie, na co zresztą Ci odpisałem [POST]. Gdzie nie pisałem, że mam problem z tym, że do niej chodzisz, a jedynie zwracałem Ci uwagę, że ryzykujesz zdrowiem (nie miałem z tym problemu, a tak samo jak inni użytkownicy, zwracałem uwagę bo zwyczajnie szkoda by kolejny Polak chorował wenerycznie). Poruszasz w dalszej części temat młodych (zakładam, że mamy tu na myśli 18-25 latków), którzy ponoć wiedzą, że można się zarazić od takiej pani. Jest to bardzo ryzykowna hipoteza patrząc jak Tobie (specjalnie odszukałem) 31-latkowi brakuje edukacji w temacie chorób którymi możesz się zarazić poprzez 6/9, gdy obawiasz się tylko (sic!) o choroby gardła.

Dodatkowo można zaryzykować stwierdzenie, że brakuje jednak edukacji seksualnej w Polsce patrząc na odsetek ciąż nieplanowanych, który wynosi 40% (dane z 2019 roku).

Jak nie zastraszałeś jak zastraszałeś mnie już w jednym z poprzednich swoim postów, skierowanych pod moim nikiem, wiec nie bądź dzieckiem już nawet nie pamiętasz co pisałeś a nie pisz będzie mi lepiej i nerwów nie będziesz mi psuł.
Ok, będzie i darmowa lekcja prawa. Aby uznać czyn za zastraszanie, muszą być spełnione trzy warunki:
1. Musi wystąpić groźba bezprawna, czyli taka, która nie jest dozwolona przez prawo (np. zagrożenie życia lub zdrowia)
2. Groźba musi być skierowana do konkretnej osoby lub grupy osób
3. Musi wystąpić u ofiary poczucie zagrożenia

W przypadku o którym piszesz nie ma mowy o zastraszaniu, ponieważ:
1. Nie było żadnej groźby bezprawnej, a jedynie poinformowanie Cię, że "można uznać" iż Twoje czyny zakrawają o paragraf. Ciężko jest zastraszać kodeksem karnym, jedynie można go użyć jako argumentu w dyskusji. Możesz jeszcze raz przeczytać czy tak było: [POST pkt 2] W przeciwieństwie do Twojego grożenia "problemami, których mógłbym żałować do końca życia" w domyśle można interpretować jako duży uszczerbek na zdrowiu [POST przedostatni akapit]

2. Jeśli by uznać, że jednak naruszyłeś paragraf w punkcie wyżej, przedstawiłem Ci [POST pierwszy akapit] również punkt regulaminu forum, który w takiej sytuacji byś naruszył. Nie było to skierowane do Ciebie jako osoby, a do Twojego zachowania na forum. Więc również nie można mówić o zastraszaniu. Dodatkowo jedyną konsekwencją Twojego zachowania mogłoby być zablokowanie Twojego konta, jeśli administrator uznałby to za konieczne. W Twoim poście słowa były kierowane bezpośrednio w moją stronę. [POST przedostatni akapit]

3. Nie było żadnego poczucia zagrożenia, ponieważ nie było żadnej groźby bezprawnej. W tym przypadku nie można mówić o zastraszaniu, a jedynie o próbie zwrócenia uwagi na Twoje zachowanie, które może być uznane za naruszające prawo i w konsekwencji regulamin forum. Patrząc w drugą stronę, gdybym był dużo młodszy lub miał mniejsze doświadczenie życiowe, taki Twój post mógłby wywołać we mnie obawę o moje zdrowie czy życie. [POST przedostatni akapit]

Jesteś jak chorągiewka, najpierw piszesz, że Ci nie odpowiada, że w ogóle poszedłem do Pani, teraz Ci już odpowiada, tylko z kolei że nie ostrzegam przed konsekwencjami, co już pisałem powyżej. Jesteś labilnie emocjonalnie, jedziesz pewnie na prochach, dziś tak jutro już inaczej, zjeżdżaj stąd ćpunie abym więcej Cię nie widział jak mnie cytujesz. A skoro nie po prochach tak masz to gorzej bo oznacza że naprawdę i świadomie jesteś głupi.
Pominę już kolejne próby umniejszania mi, które są nie na miejscu i nie mają nic wspólnego z merytoryką dyskusji.

Masz tutaj przykład pokazujący, że nie mam problemu z tym, gdzie poszedłeś: [POST ostatni akapit], tutaj przykład wyłącznie przedstawiający moją opinię o miejscu w którym się znalazłeś w mojej ocenie [POST ostatni akapit], jedynym wyjątkiem było uznanie Cię za trolla, gdyż początkowo nie mogłem uwierzyć, że jesteś prawdziwy [POST pierwszy akapit]. Faktem jest, że ogólnie uważam, że korzystanie z usług prostytutek uważam za uwłaczające godności mężczyzny, ale w żadnym poście (jeśli taki znajdziesz to wycofam te słowa), siłą nie kazałem Ci przestać korzystać z tych usług. Twoje życie, ja go za Ciebie nie przeżyję.

Natomiast nerwy niestety sam sobie psujesz, ponieważ żyjesz w swoich przekonaniach, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ponadto już wcześniej Ci napisałem. Przestań zaczepiać, atakować czy przeinaczać moje słowa, a nie będę Ci odpisywał personalnie.

Wyjątkiem (jak sam napisałeś kilka postów wyżej) jest wyrażanie swoich opinii w wątkach, więc nie mogę obiecać, że nigdy nie napiszę w wątku w którym będziesz się udzielał, bo byłoby to sprzeczne z Twoimi słowami o wymianie poglądów, doświadczeń czy porad [POST drugi akapit]

W kwestii prochów... nawet alkoholu nie piję i Tobie też to polecam. Alkohol źle wpływa na radzenie sobie z emocjami, oceną sytuacji w otoczeniu, a także pogarsza umiejętność łączenia faktów np. w czasie czytania ze zrozumieniem.
 
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Czytając Twój post przed edycją (zawierał wyłącznie to jedno zdanie), uznałem że potrzebowałeś postawić kropkę nad "i" w postaci ostatniego zdania, zamykając temat i więcej nie będziemy już tu pisać. Niestety edytowałeś go nie mogąc się powstrzymać przed kolejnymi atakami czy manipulacjami. Gdyby nie otrzymany like pod moim poprzednim postem, więcej bym tu nie zajrzał.

Patrząc na sposób w jaki piszesz i ile błędów ortograficznych popełniasz, zakładam, że tam po drugiej stronie monitora już się mocno gotujesz, a mnie zupełnie nie chodzi o wzbudzanie w Tobie negatywnych emocji. Wyłącznie nie pozwolę, by ktoś wciskał w moje usta (czy w tym wypadku posty) przekręcone słowa. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć, dlaczego na siłę próbujesz zakłamywać rzeczywistość i wmawiać innym, że przekręcone parafrazy Twoich czy moich słów są prawdą którą z łatwością obalasz. Jeśli jest inaczej, poszukaj postów w których daną rzecz pisałem. Jeśli masz rację, nie będę się wykręcał i przyznam Ci rację. Nie wiem, czy to kwestia Twojej osobowości, czy może chcesz się po prostu dowartościować, ale nie ma sensu pisać bzdur i oczekiwać, że ktoś Ci uwierzy - ludzie czytają inne wątki, jak i ja zacząłem dołączać linki do wątków które przeinaczasz parafrazując.

BTW: Przy okazji, określenie mnie mianem filozofa jest dla mnie niezwykle miłym komplementem, za który serdecznie dziękuję.
Cytując klasyka:

Skoro jednak w dalszym ciągu nie odpuszczasz...
ME12U128_t.jpg



Nie musisz mnie przepraszać, tak samo jak i nie musisz stawiać kolejnego chochoła przeinaczając (tym razem) swoje słowa. Nie napisałeś w temacie, że można się zarazić, a właśnie nie mając wiedzy i z obawy o swoje gardło zapytałeś o możliwe problemy zdrowotne. Mylę się? Sprawdźmy [POST] Poza tym w innym temacie pisałeś w samych superlatywach o "swojej Pani" [POST] i innych (ujmując to delikatnie) mocno ryzykownych sposobach na (sic!) poprawę pewności siebie, na co zresztą Ci odpisałem [POST]. Gdzie nie pisałem, że mam problem z tym, że do niej chodzisz, a jedynie zwracałem Ci uwagę, że ryzykujesz zdrowiem (nie miałem z tym problemu, a tak samo jak inni użytkownicy, zwracałem uwagę bo zwyczajnie szkoda by kolejny Polak chorował wenerycznie). Poruszasz w dalszej części temat młodych (zakładam, że mamy tu na myśli 18-25 latków), którzy ponoć wiedzą, że można się zarazić od takiej pani. Jest to bardzo ryzykowna hipoteza patrząc jak Tobie (specjalnie odszukałem) 31-latkowi brakuje edukacji w temacie chorób którymi możesz się zarazić poprzez 6/9, gdy obawiasz się tylko (sic!) o choroby gardła.

Dodatkowo można zaryzykować stwierdzenie, że brakuje jednak edukacji seksualnej w Polsce patrząc na odsetek ciąż nieplanowanych, który wynosi 40% (dane z 2019 roku).


Ok, będzie i darmowa lekcja prawa. Aby uznać czyn za zastraszanie, muszą być spełnione trzy warunki:
1. Musi wystąpić groźba bezprawna, czyli taka, która nie jest dozwolona przez prawo (np. zagrożenie życia lub zdrowia)
2. Groźba musi być skierowana do konkretnej osoby lub grupy osób
3. Musi wystąpić u ofiary poczucie zagrożenia

W przypadku o którym piszesz nie ma mowy o zastraszaniu, ponieważ:
1. Nie było żadnej groźby bezprawnej, a jedynie poinformowanie Cię, że "można uznać" iż Twoje czyny zakrawają o paragraf. Ciężko jest zastraszać kodeksem karnym, jedynie można go użyć jako argumentu w dyskusji. Możesz jeszcze raz przeczytać czy tak było: [POST pkt 2] W przeciwieństwie do Twojego grożenia "problemami, których mógłbym żałować do końca życia" w domyśle można interpretować jako duży uszczerbek na zdrowiu [POST przedostatni akapit]

2. Jeśli by uznać, że jednak naruszyłeś paragraf w punkcie wyżej, przedstawiłem Ci [POST pierwszy akapit] również punkt regulaminu forum, który w takiej sytuacji byś naruszył. Nie było to skierowane do Ciebie jako osoby, a do Twojego zachowania na forum. Więc również nie można mówić o zastraszaniu. Dodatkowo jedyną konsekwencją Twojego zachowania mogłoby być zablokowanie Twojego konta, jeśli administrator uznałby to za konieczne. W Twoim poście słowa były kierowane bezpośrednio w moją stronę. [POST przedostatni akapit]

3. Nie było żadnego poczucia zagrożenia, ponieważ nie było żadnej groźby bezprawnej. W tym przypadku nie można mówić o zastraszaniu, a jedynie o próbie zwrócenia uwagi na Twoje zachowanie, które może być uznane za naruszające prawo i w konsekwencji regulamin forum. Patrząc w drugą stronę, gdybym był dużo młodszy lub miał mniejsze doświadczenie życiowe, taki Twój post mógłby wywołać we mnie obawę o moje zdrowie czy życie. [POST przedostatni akapit]


Pominę już kolejne próby umniejszania mi, które są nie na miejscu i nie mają nic wspólnego z merytoryką dyskusji.

Masz tutaj przykład pokazujący, że nie mam problemu z tym, gdzie poszedłeś: [POST ostatni akapit], tutaj przykład wyłącznie przedstawiający moją opinię o miejscu w którym się znalazłeś w mojej ocenie [POST ostatni akapit], jedynym wyjątkiem było uznanie Cię za trolla, gdyż początkowo nie mogłem uwierzyć, że jesteś prawdziwy [POST pierwszy akapit]. Faktem jest, że ogólnie uważam, że korzystanie z usług prostytutek uważam za uwłaczające godności mężczyzny, ale w żadnym poście (jeśli taki znajdziesz to wycofam te słowa), siłą nie kazałem Ci przestać korzystać z tych usług. Twoje życie, ja go za Ciebie nie przeżyję.

Natomiast nerwy niestety sam sobie psujesz, ponieważ żyjesz w swoich przekonaniach, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ponadto już wcześniej Ci napisałem. Przestań zaczepiać, atakować czy przeinaczać moje słowa, a nie będę Ci odpisywał personalnie.

Wyjątkiem (jak sam napisałeś kilka postów wyżej) jest wyrażanie swoich opinii w wątkach, więc nie mogę obiecać, że nigdy nie napiszę w wątku w którym będziesz się udzielał, bo byłoby to sprzeczne z Twoimi słowami o wymianie poglądów, doświadczeń czy porad [POST drugi akapit]

W kwestii prochów... nawet alkoholu nie piję i Tobie też to polecam. Alkohol źle wpływa na radzenie sobie z emocjami, oceną sytuacji w otoczeniu, a także pogarsza umiejętność łączenia faktów np. w czasie czytania ze zrozumieniem.
Ja prdl Ty to uciekłeś z rodzinnego domu w Kobierzynie, bo rodzice zapomnieli zamknąć drzwi od Twojego pokoju bez klamek i teraz latasz na wolności dostałeś skądś komputer i piszesz piszesz i piszesz takie pierdoły na jakiego Cię stać z tego Twego domu rodzinnego, niech ktoś mi zabierze ten komputer aby tymi pierdołami forum nie zaśmieca bo w końcu stanie nikt z niego nie będzie mógł korzystać.
 
Mężczyzna

Darekostro

Cichy Podglądacz
Zauważyłam że jest u mnie coraz gorzej, że wycofuję się społecznie, garbię się jak idę itp..
Nie wiem jak podnieść "pewność siebie"... Nawet mi głupio ubrać krótkie spodenki, choć mam długie i ładne nogi.
Trochę dobija to, że nie udaje mi się poznać chłopaków na żywo, żeby się spotkać, pogadać

Zauważyłam że jest u mnie coraz gorzej, że wycofuję się społecznie, garbię się jak idę itp..
Nie wiem jak podnieść "pewność siebie"... Nawet mi głupio ubrać krótkie spodenki, choć mam długie i ładne nogi.
Trochę dobija to, że nie udaje mi się poznać chłopaków na żywo, żeby się spotkać, pogadać.
1 . Wez kartke i dlugopis. Akurat pierwsza rzecz z tego zadania jest pokrewna dla Twojego nicka.
- napisz pytanie "Kim jestem?"
2 . Stan przed lustrem zadaj to samo pytanie i odpowiedz
3 . Codziennie rano stawaj przed lustrem i przez 20 minut mow jestem piekna czy jestem piekny (facet), jestem wyjatkowa, jestem cudowny, kocham Cie, Kocham siebie
4. Uwazaj na rady innych w tym temacie, bierz do serca rady tj. wyzej. Powodzenia mam nadzieje, ze juz temat jest zalatwiony pozytywnie. Wszystkiego dobrego
 
Mężczyzna

Sialalalala

Podrywacz
1 . Wez kartke i dlugopis. Akurat pierwsza rzecz z tego zadania jest pokrewna dla Twojego nicka.
- napisz pytanie "Kim jestem?"
2 . Stan przed lustrem zadaj to samo pytanie i odpowiedz
3 . Codziennie rano stawaj przed lustrem i przez 20 minut mow jestem piekna czy jestem piekny (facet), jestem wyjatkowa, jestem cudowny, kocham Cie, Kocham siebie
4. Uwazaj na rady innych w tym temacie, bierz do serca rady tj. wyzej. Powodzenia mam nadzieje, ze juz temat jest zalatwiony pozytywnie. Wszystkiego dobrego
Dżizas, ale bulshit xD
 
Mężczyzna

Mazan

Seks Praktykant
Na pewno jesteś bardzo ładna i faceci chcieli by Cię poznać i pewnie nie tylko 😊😈 pamiętaj uśmiech to podstawa ! Smutna osoba według mnie nie budzi zainteresowania a co najwyżej współczucie i litość … jak masz ładne nogi to wyeksponuj je ! 😊 przełam się i zrób coś szalonego a na pewno poczujesz się lepiej i pewniej ! I koniecznie ulubiony makijaż plus nowe drogie perfumy 😊😘
Potwierdzam - zna sie na rzeczy :p
 
Kobieta

Karotka

Podrywacz
07.2025
Dalej się garbie, wgl czuję się jak alien, bo mam hipermobilność stawów i czasem dziwnie wygląda moje położenie rąk 🫣...
Ostatnio siedziałam na ławce w rynku, przejeżdżali, przechodzili koło mnie i zerkali na mnie. Jakiś chłopak dopiero za 3 razem odważył się podejść i coś mnie zapytać 😆
 
Kobieta

Karotka

Podrywacz
Może to świadczyć, że jesteś tak ładna, że chłopak potrzebował trochę czasu, by zebrać się na odwagę.
To akurat powinno być dla Ciebie komplementem ;)
Ostatnio dostałam anonimowe wiadomości typu "bałem się do cb podejść a widziałem cie gdzieś tam i tam" albo "boję się cb zaprosić na randkę" albo "boję się do cb zagadać".

No i co do tej lawki to byłoby spoko gdyby zapytał czy możemy pogadać a on tylko się zapytał czy znam kogoś kto by go podrzucił do miejscowości obok. I okazało się że to był jakiś co go dodałam na fb
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Ostatnio dostałam anonimowe wiadomości typu "bałem się do cb podejść a widziałem cie gdzieś tam i tam" albo "boję się cb zaprosić na randkę" albo "boję się do cb zagadać".

No i co do tej lawki to byłoby spoko gdyby zapytał czy możemy pogadać a on tylko się zapytał czy znam kogoś kto by go podrzucił do miejscowości obok. I okazało się że to był jakiś co go dodałam na fb
Czyli goście są tacy niepewni jak i Ty. Ktoś musi pierwszy wyciągnąć dłoń bo inaczej bedziecie sie rozmijać do końca i nic z tego nie wyjdzie tylko samotność
 
Kobieta

Blackswan

Podrywacz
Jak zyskać pewność siebie - nie mam pojęcia.

Mogę natomiast napisać jakie rady dałabym dwudziestoletniej sobie:
- miej wyjebane, a będzie Ci dane - jesteś młoda, korzystaj z tej młodości, możesz robić głupoty i zwalić to zawsze na wiek, chodź na randki, uprawiaj niezobowiązujący seks, nie odpisuj później na wiadomości albo napisz, że było słabo i nie miałaś orgazmu i nie będzie więcej spotkań.
Zaprzyjaźnij się ze sobą, bo spędzisz ze sobą resztę życia. Ktoś Cię nie lubi? Trudno, niech spierdala. Dla nikogo się nie zmieniaj.
To co kosztuje Cię Twój spokój nie jest dla Ciebie. Jak przez kogoś jest Ci źle, płaczesz, cokolwiek - dowidzenia.
A poza tym rób na co masz ochotę. Chcesz kwiaty? Kup sobie. Chcesz iść do kina? Idź sama, przynajmniej nikt nie będzie co 5 minut komentować filmu. Odpierdol się jak milion dolarów i zabierz się na randkę do tej nowej restauracji gdzie zawsze tak chciałaś pójść. Albo jedź tam gdzie nikt Cię nie zna, idź na tańce i nie przejmuj się co ktoś pomyśli.

Jak się facet nie odzywa to znaczy, że ma wyjebane i trzeba na niego też mieć wyjebane. Nie ma miękkiej gry. Trzeba być twardym, a nie miękkim. Ktoś już tu dzisiaj napisał gdzieś, chyba @Saanvi ze Sławosz dzwoni do swojej żony codziennie z pierdolonego kosmosu, a my sie przejmujemy jakimiś cipeuszami, co nie potrafią przez cały dzień nawet jednego sms napisać, bo taki niby był zajęty. Nie ucięło mu rąk? To nie ma usprawiedliwienia, miał czas walić konia to mógł też napisać.
Serio nie ma co się spinać, bo później się nie obejrzysz i będziesz mieć 30stkę na karku, Twoją jedyną rozrywką będzie gotowanie i sprzątanie i sama sobie pomyślisz, że nie było sensu się tak wszystkim przejmować.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Tu na forum interesowało mnie wiele osób wobec których czulem niepewność.
Dałem sobie troche czasu obserwując ich komentarze lub posty. Jeżeli nie stwierdzilem negatywnych, cech ryzykowałem napisaniem wiadomości na priv. (oczywiście jeżeli był otwarty). Na kilkadziesiat prób kilka było skutecznych, tj. doszło do wymiany postów.
Oczywiście w większości przypadkow olano mnie. Ale zdobywałem w ten sposób doświadczenia w kontaktach z ludzmi.
Z wolna nabierałem pewności siebie. Oczywiście należy unikać tzw. "gwiazd" forumowych lub nadmiernie pewnych siebie i będzie w miarę OK;)
Karotka, mój post dotyczy tylko forum. Real to dla mnie zupełnie inna bajka:)
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Ostatnio dostałam anonimowe wiadomości typu "bałem się do cb podejść a widziałem cie gdzieś tam i tam" albo "boję się cb zaprosić na randkę" albo "boję się do cb zagadać".

No i co do tej lawki to byłoby spoko gdyby zapytał czy możemy pogadać a on tylko się zapytał czy znam kogoś kto by go podrzucił do miejscowości obok. I okazało się że to był jakiś co go dodałam na fb
Jeśli tu tutaj dostałaś te anonimowe wiadomości to znak ,że ktoś chce aby tak było, że bał się podejść, zwłaszcza po tym jak przeczytał, ze miałaś taką sytuację na ławce, wszystko taki ktoś wyreżyserował aby Cię poderwać albo oszukać. Po prostu mówiąc tu, że miałaś taką sytuację na ławce dałaś tylko pożywkę dla takich podrywaczy, cwaniaków albo oszustów abyś myślała, że naprawdę się bał podejść jeden czy drugi. Po prostu takim nie trzeba wiele aby zrobić komuś krzywdę, i na cokolwiek zbajerzą niewinną i naiwną dziewczynę, a Ty mówiąc to dałaś im gotową bajerę, bo skąd miał by taki to wiedzieć taki w realu, że Ty na ławce to Ty o swoim nicku tutaj? więc na takie anonimowe wiadomości bardzo bym uważał na Twoim miejscu i na łapał by się na nie, coś tu jest nie tak i podejrzane to jest.

Jeśli masz fb i tam swoje zdjęcie, to też trochę dziwne, bo nie da się kogoś znaleźć po samym zdjęciu, no trzeba mieć personalia takiej osoby aby kogoś tam znaleźć i tak to trudne z nimi. Tam na fb też grasują oszuści i też niby dasz komuś zaproszenie na fb i już Cię będzie brał pod włos najpierw a potem że niby coś tam coś tam i abyś mu przelała pieniądze, albo link Ci wyśle abyś tam z nim tam gadała na portalu który jest płatny za wysyłanie wiadomości. Ja tak miałem że dodałem tam jakąś na fb ona najpierw zaczepiła czy nawet nie a potem żądała przelewu czy dała link do danego płatnego portalu, bo wiadomo czy to jest ta osoba za którą się podaję na profilu, więc na fb swojego już w ogóle nie wchodzę bo tam jest wszystko to co by ludzie chcieli by zobaczyć albo co by było a tak naprawdę to fb to jest wylęgarnia mistyfikacji, propagandy i oszustów, więc mówię Ci uważaj na to a najlepiej nie wchodź tam czy gdziekolwiek z nikim w taką konwersację, bo to strata czasu, bo skoro dziewczyny facetów oszukują to faceci dziewczyny też oszukują, nie doświadczyłem tego w drugą stronę, ale wiem, że też są takie przypadki.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Jak zyskać pewność siebie - nie mam pojęcia.

Mogę natomiast napisać jakie rady dałabym dwudziestoletniej sobie:
- miej wyjebane, a będzie Ci dane - jesteś młoda, korzystaj z tej młodości, możesz robić głupoty i zwalić to zawsze na wiek, chodź na randki, uprawiaj niezobowiązujący seks, nie odpisuj później na wiadomości albo napisz, że było słabo i nie miałaś orgazmu i nie będzie więcej spotkań.
Zaprzyjaźnij się ze sobą, bo spędzisz ze sobą resztę życia. Ktoś Cię nie lubi? Trudno, niech spierdala. Dla nikogo się nie zmieniaj.
To co kosztuje Cię Twój spokój nie jest dla Ciebie. Jak przez kogoś jest Ci źle, płaczesz, cokolwiek - dowidzenia.
A poza tym rób na co masz ochotę. Chcesz kwiaty? Kup sobie. Chcesz iść do kina? Idź sama, przynajmniej nikt nie będzie co 5 minut komentować filmu. Odpierdol się jak milion dolarów i zabierz się na randkę do tej nowej restauracji gdzie zawsze tak chciałaś pójść. Albo jedź tam gdzie nikt Cię nie zna, idź na tańce i nie przejmuj się co ktoś pomyśli.

Jak się facet nie odzywa to znaczy, że ma wyjebane i trzeba na niego też mieć wyjebane. Nie ma miękkiej gry. Trzeba być twardym, a nie miękkim. Ktoś już tu dzisiaj napisał gdzieś, chyba @Saanvi ze Sławosz dzwoni do swojej żony codziennie z pierdolonego kosmosu, a my sie przejmujemy jakimiś cipeuszami, co nie potrafią przez cały dzień nawet jednego sms napisać, bo taki niby był zajęty. Nie ucięło mu rąk? To nie ma usprawiedliwienia, miał czas walić konia to mógł też napisać.
Serio nie ma co się spinać, bo później się nie obejrzysz i będziesz mieć 30stkę na karku, Twoją jedyną rozrywką będzie gotowanie i sprzątanie i sama sobie pomyślisz, że nie było sensu się tak wszystkim przejmować.
To dlatego nie mogłem żadnej znaleźć na stałe, pomimo, że dawałem im wolną rękę, już teraz rozumiem...
 
Mężczyzna

Sialalalala

Podrywacz
Dżizas... Faceci sami podchodzą i zagadują (czyli standard), a ona i tak marudzi...

Sorry, ale to musi być fake konto i facet udający kobietę.
 
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Tu na forum interesowało mnie wiele osób wobec których czulem niepewność.
Dałem sobie troche czasu obserwując ich komentarze lub posty. Jeżeli nie stwierdzilem negatywnych, cech ryzykowałem napisaniem wiadomości na priv. (oczywiście jeżeli był otwarty). Na kilkadziesiat prób kilka było skutecznych, tj. doszło do wymiany postów.
Oczywiście w większości przypadkow olano mnie. Ale zdobywałem w ten sposób doświadczenia w kontaktach z ludzmi.
Z wolna nabierałem pewności siebie. Oczywiście należy unikać tzw. "gwiazd" forumowych lub nadmiernie pewnych siebie i będzie w miarę OK;)
Karotka, mój post dotyczy tylko forum. Real to dla mnie zupełnie inna bajka:)
Fakt real to co innego niż forum, czy takie pisanie z kimś aby się poznać, tylko jest to pożywką dla oszustów na złapanie jelenia na kasę i nic więcej. Fakt ja też nabrałem pewności siebie poprzez pisanie jak się okazało z oszustami. @Karotka najlepiej aby kogoś rzeczywiście poznasz to tylko w realu, jeśli chodzi tak na poważnie bez żadnych portali i internetów, tylko jak pewnie zapytasz i tu mam problem, bo sam nie wiem, a bo kiedyś ludzie chodzili ze sobą w paczkach/grupkach w domu, na trzepaku, na miasto chodzili, spędzali ze sobą czas, to były inne czasy, przecież wszyscy moi koledzy czy koleżanki ze wszelkich szkół tak się poznawali i są razem do dziś, bo coś tam słyszę gdzieś o nich czasem od ludzi, od ich rodziców, a takie osoby jak ja czy Ty co nie mamy znajomych i jesteśmy sami ciężko nam kogoś takiego znaleźć. No w moim przypadku to jeszcze łatwiej, bo są takie Panie na godzinkę a dla dziewczyn nie ma takich Panów, nawet żeby faktycznie miała taka dziewczyna taką jakąkolwiek bliskość z facetem, więc faktycznie dla dziewczyny jak Ty co potrzebuję faceta, ale się waha to jest naprawdę trudne w dzisiejszych czasach i niestety dochodzi do desperacji takiej dziewczyny, że jak już nie może z tym żyć (bo Ty jeszcze możesz, bo ja już nie mogłem i do swej muzy trafiłem) to musi się oddać byle komu aby poczuć jakąkolwiek bliskość i obcowanie z facetem. I właśnie często tak bywa że dziewczyny są same bo z byle kim nie chcą być są przewrażliwione na punkcie facetów i dlatego my samotni faceci mamy z tym problem, aby znaleźć taką na stałe, bo jedno się boi drugiego i czasem też odwrotnie. Po prostu postęp to wszystko zniszczył dając pożywkę dla oszustów a oni z kolei zniszczyli zaufanie do drugiego człowieka i jesteśmy podejrzliwi w obecnych czasach, jakby tak było jak kiedyś, że bez internetu, komputerów to by każde z nas miało kogoś tam, tak jak kiedyś nasi rodzice czy dziadkowie się poznawali, bo było prościej, łatwiej,trudniej było kogoś oszukać, bo się trzeba było się wtedy wysilić aby to zrobić, bo po prostu świat kiedyś był bardziej ludzki i bardziej dla człowieka.
 
Mężczyzna

Sialalalala

Podrywacz
Mogę natomiast napisać jakie rady dałabym dwudziestoletniej sobie:
- miej wyjebane, a będzie Ci dane - jesteś młoda, korzystaj z tej młodości, możesz robić głupoty i zwalić to zawsze na wiek, chodź na randki, uprawiaj niezobowiązujący seks, nie odpisuj później na wiadomości albo napisz, że było słabo i nie miałaś orgazmu i nie będzie więcej spotkań.
Zaprzyjaźnij się ze sobą, bo spędzisz ze sobą resztę życia. Ktoś Cię nie lubi? Trudno, niech spierdala. Dla nikogo się nie zmieniaj.
To co kosztuje Cię Twój spokój nie jest dla Ciebie. Jak przez kogoś jest Ci źle, płaczesz, cokolwiek - dowidzenia.
A poza tym rób na co masz ochotę. Chcesz kwiaty? Kup sobie. Chcesz iść do kina? Idź sama, przynajmniej nikt nie będzie co 5 minut komentować filmu. Odpierdol się jak milion dolarów i zabierz się na randkę do tej nowej restauracji gdzie zawsze tak chciałaś pójść. Albo jedź tam gdzie nikt Cię nie zna, idź na tańce i nie przejmuj się co ktoś pomyśli.

Jak się facet nie odzywa to znaczy, że ma wyjebane i trzeba na niego też mieć wyjebane. Nie ma miękkiej gry. Trzeba być twardym, a nie miękkim. Ktoś już tu dzisiaj napisał gdzieś, chyba @Saanvi ze Sławosz dzwoni do swojej żony codziennie z pierdolonego kosmosu, a my sie przejmujemy jakimiś cipeuszami, co nie potrafią przez cały dzień nawet jednego sms napisać, bo taki niby był zajęty. Nie ucięło mu rąk? To nie ma usprawiedliwienia, miał czas walić konia to mógł też napisać.
Serio nie ma co się spinać, bo później się nie obejrzysz i będziesz mieć 30stkę na karku, Twoją jedyną rozrywką będzie gotowanie i sprzątanie i sama sobie pomyślisz, że nie było sensu się tak wszystkim przejmować.

Haha, czyli standardowa porada kobiety dla kobiety... Gardzić facetami i pokazywać im, gdzie ich miejsce... I nic nie robić, żeby mieć większe szanse.

Jakby facet miał taki problem, to nie napiszecie, żeby miał gdzieś laski i był sobą, tylko że ma się zmienić, być najlepszą wersją siebie, żeby kogoś zainteresować, itp. xD

Hipokryzja level master...
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry