Jak wyglądały wasze pierwsze razy?
- Rozpoczęty przez Karotka
- Rozpoczęty
Było kilka radnek , na których planowałem pierwszy seks, laski cudowne, elokwentne, bardzo inteligentne, były wspólne długie rozmowy, gadka się kleiła, ogólnie cudne randki, tylko że:Chciałabym, żebyście opisali jak doszło do tego że "zaliczyliście" pierwszy raz, jakie były okoliczności itp.
Pierwsza przyjechała Audi
Druga przyjechała uberem
Trzecia jak już miało dojść do zbliżenia, powiedziała, że nie lubi marki BMW to ją wyjebalem ze znajomych na Facebooku i zablokowałem w telefonie.
Dopiero na czwartej randce, może kobieta nieurodzajna, z urodą na bakier, co drugie słowo na k.... , ale przyjechała BMW serii 3 w budzie E-36 z nakleja na klapie mpawer, z takim wielkim parapetem na tylnej klapie i kręcącymi się kołpakami na felgach i strzelił mnie piorun z nieba i od razu wiedziałem, że to ta jedyna z którą musi być mój pierwszy raz.
I lubiała wypić i była przy tym paląca?
Seba to Ty?
Nie, ale dla Ciebie mogę być Seba
2005 rok, oboje niedoświadczeni, zestresowani. Mieszkaliśmy daleko od siebie, więc trzeba było wynająć hotel. Próbowaliśmy przez tydzień i albo nie mogłem założyć gumki, albo nie mogłem włożyć, bo dziewczyna się "zamknęła" ze stresu, albo przed samym wejściem ja się stresowałem i mi opadał i nie dało się trafić takim miękiszonem. Po tygodniu prób jak już byliśmy zrezygnowani i zamiast pełnej koncentracji spróbowaliśmy to zrobić na luzie, udało się. Strzeliłem po około 30 sekundach.
Ohhh, kiedy to było 
. Na studia wyjechałem zupełnie do obcego miasta. Co weekend wracałem do domu pociągiem i jednego razu spotkałem w nim niesamowitą dziewczynę, szaloną i nieziemsko piękną. Jakoś po wymianie kilku zdań już wymieniliśmy się numerami naszych pierwszych telefonów. Ja wynajmowałem tylko pokój i jednego razu niespodziewanie mnie odwiedziła. Po krótkiej rozmowie już nasze usta były zajęte zupełnie czymś innym. Do dzisiaj pamiętam jak mnie zapytała czy mam prezerwatywy, i tu się zawiesiłem na chwilę, kompletnie nie byłem na to przygotowany. Migiem skończyłem do sklepu po gumki
. Od samych dotyków i całowania zauważyłem jak przeżyła orgazm a ja dosłownie po założeniu gumy doszedłem 
. Na studia wyjechałem zupełnie do obcego miasta. Co weekend wracałem do domu pociągiem i jednego razu spotkałem w nim niesamowitą dziewczynę, szaloną i nieziemsko piękną. Jakoś po wymianie kilku zdań już wymieniliśmy się numerami naszych pierwszych telefonów. Ja wynajmowałem tylko pokój i jednego razu niespodziewanie mnie odwiedziła. Po krótkiej rozmowie już nasze usta były zajęte zupełnie czymś innym. Do dzisiaj pamiętam jak mnie zapytała czy mam prezerwatywy, i tu się zawiesiłem na chwilę, kompletnie nie byłem na to przygotowany. Migiem skończyłem do sklepu po gumki. Od samych dotyków i całowania zauważyłem jak przeżyła orgazm a ja dosłownie po założeniu gumy doszedłem 
Nie miałam. I właśnie patrzę w jakich okolicznościach może być
A jak go sobie wyobrażałaś?
No właśnie nie mogę/nie umiem sobie tego wyobrazić, bo właśnie nie wiem jakie okolicznosci by były, jaka sytuacja, akcja
Polecam na trzeźwo
Myśle, że sama poczujesz, w którym momencie ma sie to stać i z kim
Byliśmy razem około 8-10 miesięcy, rodzice wyjechali z siostrą na wakacje.
Przyjechała do mnie. Planowaliśmy początkowo nasz pierwszy raz w sylwestra (oboje nie mieliśmy praktycznego doświadczenia), ale po namyśle, uznaliśmy, że dobrze będzie wykorzystać okazję i zdobyć doświadczenie przed Sylwestrem. Skończyło się na rozłożonej sofie w salonie. Było trochę dziwnie, bo człowiek bardziej skupiał się na ruszaniu biodrami przód-tył, niż na uczuciach czy wszystkich emocjach, które towarzyszą za kolejnymi razami, gdy już "automatyka" się wypracuje.
Przyjechała do mnie. Planowaliśmy początkowo nasz pierwszy raz w sylwestra (oboje nie mieliśmy praktycznego doświadczenia), ale po namyśle, uznaliśmy, że dobrze będzie wykorzystać okazję i zdobyć doświadczenie przed Sylwestrem. Skończyło się na rozłożonej sofie w salonie. Było trochę dziwnie, bo człowiek bardziej skupiał się na ruszaniu biodrami przód-tył, niż na uczuciach czy wszystkich emocjach, które towarzyszą za kolejnymi razami, gdy już "automatyka" się wypracuje.
Na festiwalu była w grupie dziewczyna parę lat starsza. Generalnie na nic nie liczyłem i niczego nie planowałem, ale jakoś tak zaczęła się kręcić wokół mnie i na jednym z ostatnich koncertów nagle zabrała mi fajki i chciała, żebym ją pocałował, aby je odzyskać. Całowaliśmy się chyba z godzinę i ustaliliśmy, że następnego dnia, gdy wszyscy z ekipy będą gdzieś na mieście, to przyjdę do jej namiotu. Przyszedłem, obciągnęła mi z połykiem, było całkiem fajnie, chociaż nie za bardzo lubię kotłować się w namiocie, gdy na zewnątrz jest ponad 30 stopni.
Faktyczny seks z penetracją uprawiałem ze swoją nowo poznaną dziewczyną jakieś pół roku później. Ona też była starsza, ale tylko o rok. Generalnie bardzo mi się podobała, ale chemia jakoś tak nie do końca grała. Ja byłem jeszcze niedoświadczony i teoretycznie wiedziałem co robić, ale jakoś cały czas miałem takie odczucie, że ona mnie stara się ocenić. No i cośtam poświrowaliśmy, ale potem mi z tego wszystkiego opadł i tak to się skończyło. Potem kilka razy próbowaliśmy i cały czas jakoś nie mogła mi zejść blokada, mimo że odstawiłem całkowicie rękę i pocieracze. Trochę chujowe uczucie, że coś jest z tobą nie tak, a też nie było za bardzo z kim o tym porozmawiać, bo w tym wieku to oczywiście każdy rucha aż kutas sam odpada, a tu ja nie mogę się przemóc z laską, do której startowało kilku innych moich znajomych. I tak dość szybko się rozstaliśmy z powodu jej ogólnego nastawienia do związku.
Jakiś czas później poznałem dziewczynę rok młodszą, niedoświadczoną. Bałem się, że znowu będzie to samo, ale już podczas pierwszego stosunku wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Ruchaliśmy się cały weekend, aż mnie jaja bolały. Od tamtej pory nigdy mi się nie zdarzyło, że mnie sprzęt zawiódł.
Faktyczny seks z penetracją uprawiałem ze swoją nowo poznaną dziewczyną jakieś pół roku później. Ona też była starsza, ale tylko o rok. Generalnie bardzo mi się podobała, ale chemia jakoś tak nie do końca grała. Ja byłem jeszcze niedoświadczony i teoretycznie wiedziałem co robić, ale jakoś cały czas miałem takie odczucie, że ona mnie stara się ocenić. No i cośtam poświrowaliśmy, ale potem mi z tego wszystkiego opadł i tak to się skończyło. Potem kilka razy próbowaliśmy i cały czas jakoś nie mogła mi zejść blokada, mimo że odstawiłem całkowicie rękę i pocieracze. Trochę chujowe uczucie, że coś jest z tobą nie tak, a też nie było za bardzo z kim o tym porozmawiać, bo w tym wieku to oczywiście każdy rucha aż kutas sam odpada, a tu ja nie mogę się przemóc z laską, do której startowało kilku innych moich znajomych. I tak dość szybko się rozstaliśmy z powodu jej ogólnego nastawienia do związku.
Jakiś czas później poznałem dziewczynę rok młodszą, niedoświadczoną. Bałem się, że znowu będzie to samo, ale już podczas pierwszego stosunku wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Ruchaliśmy się cały weekend, aż mnie jaja bolały. Od tamtej pory nigdy mi się nie zdarzyło, że mnie sprzęt zawiódł.
W jakim wieku?
20 lat.
Miałem podobnie, stres robi swoje. Podejscia byly dwa, ale z ta sama dziewczyna
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Tadalafil 20, 40, 60 mg: Jak dobrać odpowiednią dawkę do swoich potrzeb?
- Started by sowa
- Odp: 0
-
Sildenafil i tadalafil - Jak alkohol i obfite posiłki wpływają na ich działanie?
- Started by sowa
- Odp: 0
-
Extra Super P-Force: Jak długo utrzymuje się działanie i jakie są realne efekty?
- Started by sowa
- Odp: 0
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.