Wiecie co dobreJa tam lubię się zabawić z moim przyjacielem pod prysznicem i moja kobieta o tym wie i często mi w tym pomaga. Polecam każdej parze
Naturalnie, że sie masturbujemy. To bardzo fajna forma nakręcania partnera i prezentacji swego ciała. Czasami sobie tak siadamy na przeciw siebie i się masturbujemy obserwując swe ciała. To bardzo podniecające i nakręcające do dalszych zabaw. Dla mnie wspólna masturbacja z partnerem to tak samo jak całowanie. Bliskość, akceptacja, pożądane. Przecież masturbacja to w pełni naturalna czynność każdego człowieka, więc dlaczego mamy ją wypierać będą w związku.
Zuzka, chyba masz tu odpowiedź na swoje pytaniePrzecież masturbacja to w pełni naturalna czynność każdego człowieka, więc dlaczego mamy ją wypierać będą w związku.
Czy się masturbuję? Oczywiście, że tak. Regularnie i namiętnie, a moja żona w pełni to rozumie i popiera. Czasem sobie nawet żartujemy z tego, że jestem samowystarczalny.Masturbacja to doskonałe urozmaicenie w sferze seksualnej, bo samym seksem z drugą osobą człowiek nie żyje. Czasem ma się niezbędną potrzebę prywatności. Masturbacja jak seks to normalna rzecz, a każdy kto temu zaprzecza powinien się leczyć.
I kto tu sie leczyc powinienbawi mnie jak kazdy wielbiciel raczki czy w ogole masturbacji strasznie naskakuje na osoby ktore maja inne spojrzenie na sprawe.
W ogole zamiast uprawiac seks faceci powinni walic konia, latwo, rozkosznie i bez wysilku. Polecamnie ma sensu brac sie za kobietki.
ale rozwalać kolejny raz dyskusji nie pozwalam. Koniec i kropka.