Seks przygody w czasach szkolnych

[adambambyn12]

Wcześnie zaczęłam swoją przygodę z erotyką, więc nazbierało się tego całkiem sporo. Oczywiście "przygoda z erotyką" nie oznacza od razu perwersyjnego seksu

Cześć, może mała wymiana?

 

[Karotka]

Czy mieliście jakieś seks przygody w czasach szkoły średniej, albo nawet wcześniej ? Opiszcie Wasze historie

Żadnych historii, nawet na studiach. Zero podrywu, zero całowania

 

[Cortez2000]

Czy mieliście jakieś seks przygody w czasach szkoły średniej, albo nawet wcześniej ? Opiszcie Wasze historie

Szkoła średnia to był szalony czas, sporo sie działo, miałem ekipę mocno imprezowych znajomych, kilka seksualnych przygód przeżyłem, ale znacznie więcej nagich sytuacji

 

[Pieszczoch]

Żadnych historii, nawet na studiach. Zero podrywu, zero całowania

Cnotka niewydymka??

 

[Karotka]

Cnotka niewydymka??

Nie było żadnych okazji, a ty od razu z takim określeniem

 

[Pieszczoch]

Nie było żadnych okazji, a ty od razu z takim określeniem

Przepraszam nie chciałem urazić

 

[Lady Agatha]

Fajne lata, u mnie to było Liceum Oralnokształce

 

[topwestman]

Fajne lata, u mnie to było Liceum Oralnokształce

Rozwiń co tam się działo

 

[Lady Agatha]

Rozwiń co tam się działo

Oral był popularny i na imprezach i na randkach. Sprzyjalo temu sąsiedztwo parku, Wisły.

 

[Banisteriopsis2]

Zero podrywu, zero całowania

A Ty sama nie próbowałaś aktywnie nikogo podrywać?

 

[forhir]

U mnie to wszystko wygladalo nieco inaczej, od polowy drugiej klasy wszedlem w zwiazek z kolezanka z klasy (a zawsze uczyli, nie tykaj dupy ze swojej grupy!) i po prostu bardzo czesto na imprezach, ktore w licealnych czasach byly bardzo licze, bardzo czesto wymykalismy sie np. do lazienki lub w inne ustronne miejsce. Kiedys bylismy na imprezie Sylwestrowej u mojego kumpla pod Kielcami w takim duzym starym domu, bylo 40-50 osob i byl tam bardzo obszerny strych, to sie wymknelismy na mala zabawe, ale wparowala na ten strych jakis czas pozniej kolezanka (potem sie okazaalo, ze tam zrobil kumpel palarnie ), spojrzala nam w oczy, mina w szok, ale grzecznie zeszla na dol i musiala dac znac, ze nie chcemy by nam przeszkadzac, bo poki nie przestalismy, to nikt nie wchodzil.

Sporo roznych ciekawych rzeczy robilismy, ale mielismy po 18 lat, ona przestala byc dziewica, ja przestalem byc prawiczkiem, wiec bardzo bylismy ciekawi i napaleni caly czas. Przypomniala mi sie jeszcze jedna anegdota, ale kiedys wracalismy od jej dziadka samochodem z jej mama, oboje siedzilismy z tylu. Wczesniej wypilismy sporo jej dziadkowego wina, wiec ja udalem ze ide spac i polozylem jej glowe na kolanach, a tak naprawde jej robielm dobrze reka do orgazmu.

W zasadzie nie wiem czy do konca to sie zalicza do seks-przygod, bo czasy byly licealne, ale jednak to byla stala relacja i najlepsze przygody to mielismy na przyklad w Londynie albo Brugii. Swoja droga absolutnie polecam Brugie, przepiekne miasto.

 

[Karotka]

A Ty sama nie próbowałaś aktywnie nikogo podrywać?

Totalnie nie umiem i nie umiałam

 

[Cortez2000]

W liceum co weekend domówki albo jakieś ogniska, często po pijaku graliśmy w jakieś głupie gry typu prawda czy wyzwanie, jak ktoś wybrał wyzwanie to w 90 % kończyło sie tym że ta osoba musiała coś wykonać nago