Tyle, że Pantoflarze siedzą cicho wykonując potulnie rozkazy swojej Pani, a te jebane Rogacze proszą je na głos o dawanie dupy innym i jeszcze się tym kurwa chwalą jakby było czym. Kurwa, jakim trzeba być nikim?!
To nie obraza tylko szczera prawda, a że prawda boli to chuj: przyzwyczajaj się.
No dobra, ale to przecież ich sprawa
Mnie wkurwiają palacze, ale przecież nie będę ich wysyłał do więzienia za to, że palą, chyba że będą to robić centralnie pod moim nosem przez dłuższy czas, to zamorduję i obejdzie się bez celi Dajmy ludziom, którym się to podoba, robić to po prostu. Przecież jeśli komuś szkodzą, to tylko sobie nawzajem albo i nie, skoro i jednej, i drugiej, i trzeciej stronie sprawia to frajdę. Wszak nie musisz mieć żadnych stosunków z rogaczami Takich macho, którzy mieli wszystko pod kontrolą i dali by sobie ręce odciąć za swoją kobietę, to w swoim życiu znałam i wiesz co? Byli by teraz bez rąk. A twoje zachowanie i charakter twych postów zaczyna mnie naprawdę bawić, jutro pozwolę sobie pokazać koleżanką w pracy jaki inteligentny rodzynek się tutaj przytrafił.To, że ty dajesz każdemu nie znaczy, że każda tak robi. U mnie sytuacja jest opanowana i wiem o wszystkim, co się dzieje.
Niech mężatki ruchają się z innymi, ile wlezie, ale to się nazywa: kurestwo. Kolesie przytakujący na to są natomiast zwykłymi miernotami - w tym i ty.
Padłem! xDDD
[1] Rogacze to zwykłe pizdy i najgorsze Beta-Przegrywy, więc nie wykluczone, że część z nich zrobiłaby wszystko na rozkaz swojej Pani.
[2] Tu cały psychiatryk nie pomoże, niestety.
[1] Dzisiaj każde zjebanie nazywa się "otwartym umysłem" i ogólnie propaguje się teraz rozwiązłość oraz kurestwo. Monogamia i zasady są teraz passe.
[2] Mam dokładnie tak samo. Żółwik!
[3] Są w mniejszości wyparci przez skończone pizdy, które trzeba niańczyć przez całe życie, bo sami koło swojej dupy czegokolwiek nie zrobią.
Jestem Twoim fanem.
Owszem, ale wkurwia mnie kierunek, w którym świat podąża, a Mężczyzn z zasadami takich jak ja uważa się za przestarzałych zjebów. Tęsknię za tym, co było 20 lat temu...No dobra, ale to przecież ich sprawa
Fajki wraz z innymi bajerami używane z głową zawsze na probsie i to mówię ja: Beznałogowiec!Mnie wkurwiają palacze, ale przecież nie będę ich wysyłał do więzienia za to, że palą, chyba że będą to robić centralnie pod moim nosem przez dłuższy czas, to zamorduję i obejdzie się bez celi
Nie, nie dajmy wszystkim, co sobie wymyślą - zjebanie umysłowe należy tępić i to jedyne słuszne działanie!
Dobre! xDDDWszak nie musisz mieć żadnych stosunków z rogaczami
Tak, też widziałem "Chłopaki Nie Płaczą" - mam nawet na DVD!
Poza tym już ci kurwa gadałem: nie jestem jak wielu innych i panuję nad swoją sytuacją.A, pokazuj komu chcesz - pierdolę to!
No i pisze się "koleżankOM" jak już. 
Dokładnie mam tak samo. Dla mnie ideałem jest relacja z jedną kobietą. Mam świadomość, że zdrady zdarzają się w związkach, jednak później związki się rozpadają lub ludzie sobie wybaczają. Mimo to zawsze zostają jakieś wspomnienia zdrady. Nie uważam się za osobę, która mogłaby w jakikolwiek sposób oceniać postępowanie jak w temacie, lecz jednoznacznie mogę powiedzieć że nie jest to "zabawa" dla mnie. Jedyna kombinacja jaką dopuszczam, a jest większa niż 1+1 to w celu podgrzania atmosfery - seks obok innej pary lub w swing clubie, ale tylko ze swoją partnerką.
Dziękuję za poprawkę nawet nie zauważyłam.Tak, też widziałem "Chłopaki Nie Płaczą" - mam nawet na DVD!
A, pokazuj komu chcesz - pierdolę to!
Mężczyźni od wieków zdradzali kobiety, otwarcie mieli kochanki oraz kilka żon. W ostatnim przypadku jeszcze to rozumiem jak kobiety się na to zgadzały. W innych nie. Jakoś nikt nie pisze o tym że to było kurestwo i rozwiązłość bo jest to do dziś akceptowane społecznie.
No ale widzisz, chcąc nie chcąc, nawet gdy mówisz o męskich niemoralnych działaniach, używasz słowa kurestwo/kurewstwo, które odnosi się prymarnie do kobiety trudniącej się najstarszym zawodem świata
"Ex definitione" facet kurwą byc nie możeNo ale widzisz, chcąc nie chcąc, nawet gdy mówisz o męskich niemoralnych działaniach, używasz słowa kurestwo/kurewstwo, które odnosi się prymarnie do kobiety trudniącej się najstarszym zawodem świata
Kurestwo nie odnosi się tylko do kobiet trudniących się prostytucją.No ale widzisz, chcąc nie chcąc, nawet gdy mówisz o męskich niemoralnych działaniach, używasz słowa kurestwo/kurewstwo, które odnosi się prymarnie do kobiety trudniącej się najstarszym zawodem świata
Może, chyba że nie ma wstydu i uważa że jak jest facetem wszystko mu wolno."Ex definitione" facet kurwą byc nie może
Oznaczało od niepamiętnych czasów trudnienie się nierządem.
Jak ktoś kogoś podpierdoli w pracy, jak rządzący robią coś co nie podoba się społeczeństwu również mówi się na to "kurestwo".
Dlatego użyłem słowa prymarnie, to znaczy pierwotnie
Znam to nowsze znaczenie, rzecz jasna. Chodzi mi tylko o to, że to paradoksalne, że chcąc napisać, i słusznie, że faceci mieli od niepamiętnych czasów skłonność do niewierności, użyłaś słowa, które wielu się jednak kojarzy przede wszystkim z kobiecą prostytucją i puszczalstwem niektórych kobiet
Ja tylko pisze w jaki sposób ludzie używają tego zwrotuHm.....aczkolwiek w opracowaniu "Księgi kurestwa polskiego", autora pominę, mamy nieco inne spojrzenie na temat
Okej.Dlatego użyłem słowa prymarnie, to znaczy pierwotnie
