Moja żona bardzo atrakcyjna , kiedyś szara myszka bo jej były mąż zazdrosny na maksa , zawsze na imprezach a mamy ich dużo jest jedna z najbardziej wyzywających seksownych kobiet ma party . Zawsze mini pończochy , kozaki szpilki ,brak stanika (oczywiście żeby był widoczny), a od jakiegoś czasu jak raz poprosiłem żeby jak będzie w toalecie przyniosła mi majtki , to jej się tak spodobało , ze na każdej imprezie sama je zdejmuje. Nie mówiąc , jak jesteśmy na wakacjach , i dookoła sami obcy to zawsze mini bez bielizny , widać ze lubi być podziwiana , bo czuje sie jak gwiazda. Nie ukrywam ze mnie to kręci , a jak czasem rozchyli nogi żebym zobaczył małą tak żeby nikt nie widział , w miejscu publicznym to mało nie eksploduje .
Nie da się ukryć ze w nowych miejscach , po paru drinach wyglada jak porno gwiazda , i mnie to kreci , a ją chyba sto razy bardziej. Jak wypije zawsze dobrze się bawi , robi to dla mnie , bo podkreśla ze dobra żona , musi być tez dla swojego faceta jak dziwka żeby nie szukał nic na boku. Coraz śmielej inicjuje sex , tak żeby ktoś mógł podglądać , niby ciemno niby z boku ale widzę ze coraz bardziej ja to kręci , jest to super ale nie raz czuje się skrępowany ,ostatnio jak byliśmy w Gołębiu w Mikolajkach , to na disco zsunęła się pod stol i robiła mi loda , mnie zamurowało , było super ale aż się krępowałem ze ktoś zobaczy , a ona do mnie ,, przestań złe ci , jak ktoś zobaczy to tylko pozazdrosci Ci ze fajna laska robi loda, i ze inni faceci by tylko o tym marzyli .
Tez da się zauważyć , ze jak juz jest pijana , do daje się złapać za tyłek macnąć tu i uwdzie, przez jakiś typów , wyglada na to ze tego nie kontroluje i nie czuje , na tej zasadzie jak by myślała ze to ja jestem , fakt faktem nie bajeruje się z nikim . Chociaż sam już nie wiem , jak by mnie nie było , to wydaje mi się ze w tym stanie by każdy z nią mógł zrobić co by chciał , a ona by się nie broniła , nie miała by wyrzutów sumienia a możliwe ze nawet by tego nie zapamiętała . Niby fajna taka partnerka , co mnie tak prowokuje , ale zarazem nie wyobrażam sobie żeby gdzieś wyjechała sama ...