Ja właśnie szukam jakiegoś leku...bo to chyba jedyna formą dzięki której będę mógł odpocząć od swojego popędu.
Problem leży w innej naturze...chyba? Podniecają mnie inne ale nie moja partnerka. Wiem, wiem...teraz pewnie ktoś stwierdzi, że potrzebna jest terapia, rozmową, czy jeszcze jakieś inne hokus pokus. Ale ja chyba wolę jakieś środki farmakologiczne. No chyba, że ktoś zna ultra niepowtarzalny środek wspomagający odchudzanie...oczywiście dla mojej partnerki. Nie to żebym dyskryminował osoby grube, bo nie chce żeby mnie za takiego brano. Ale lubię szczupłe kobiety, a niestety moja partnerka życiowo zrezygnowała z bycia atrakcyjną.
Dlatego chciałbym coś na popęd, żeby nie musieć korzystać z Pań na godziny.