Publiczny cyberek?

[Anika]

Czy zaczynamy od nowa i skupiamy się na jakimś wątku ?

Aby cyberek znowu się nie "rozlazł", proponuję ustalic konkretne zasady i sie ich trzymać. Na przykład ktoś rzuca zarys historii, następnie zgłaszają się osoby chętne do wzięcia udziału. Określa sie dokładnie termin, do którego cyberek powinien się zakończyć i po tym terminie albo orgia, wytryski i orgazmy albo koniec i zaczynamy nową opowieść, aby temat nie utknął tak jak teraz.


------------------------------------------------------
Przykład: Publiczny cyberek nr 1

- firmowa impreza integracyjna
- hotel, jezioro, tańce
- bohaterzy cyberka: 4 osoby np. Ania, Kasia, Tomek i Wojtek
- start: wspólny wieczór przy ognisku i piwku (lub bez - jak kto woli)

Termin zakończenia historii: równy tydzień od dnia jej rozpoczęcia
Ochotnicy zgłaszają się do mnie na PW (ogólnie zawsze do osoby, która cyber proponuje)
Gdy zgłoszą się już 4, dopiszę je w tym poście i zaczynamy.
------------------------------------------------------

Czy taka wersja może być? Jeśli nie, to ok, to tylko luźna propozycja, niczego nie narzucam. Może być zupełny spontan jak do tej pory

 

[Vikingus]

Maaju trafiłaś w sedno. Myślę że te zasady powinny być jak najbardziej poprawne i nie będą wprowadzać chaosu w zabawie. Ostatecznie jeszcze spróbujemy ten wątek uratować, od momentu w którym pisała Inka. A jak się nie uda, to kolejna zabawę rozpoczynamy po nawych zasadach i będzie git


Jestem naprawdę wściekły. Powinienem już dawno skończyć pracę i śmigać na mojej maszynie. Ale szef zawsze wsadzi mnie na jakąś minę. Wymyślili jakaś porąbaną rozdrabniarke do papieru. Popieprzona firma, jak by nie mogło to poczekać do jutra. Cieć już mi wskazał drogę, całe szczęście, że jeszcze ktoś tu pracuje. Jest dobrze docelowe piętro i już zmierzam do właściwego pokoju. Zmęczonym krokiem dobijam do otwartych drzwi i słyszę odgłos trzaskanego plastiku. O to pewnie, ktoś się znęca nad moją robotą. A potem popsuta, cholerni biuraliści psia mać. Wchodzę do pomieszczenia i widzę, delikatnie ujmując, wkurwioną kobietę w niebieskiej sukience, ładną, bardzo ładną.
- Nic z nią Pani nie zrobi - informuję z nienacka, troszkę zaskoczoną nieznajomą moją obecnością - Dzień dobry. Ja do tej owej zniszczarki do papieru. Jeśli Pani pozwoli to może jeszcze ją uratuje. Choć o tej porze to nikomu już nie chce się pracować, nawet maszyną.
Podchodzę do stolika na której stoi to nadzwyczajne urzadzenie i zerkam jeszcze na chwilę na coraz ładniejsza kobietę.

 

[hetero94]

jestem za;] ktos chetny na cyberek?

 

[NiegrzecznaAshley]

jestem za;] ktos chetny na cyberek?

Ja kotku ;***

 

[szymus321]

hnnn z chęcią spróbuje

 

[NiegrzecznaAshley]

To dam propozycje: kolega ma sie spotkac z kolezanka z pracy u niej, zeby omowic jakis projekt do pracy

 

[Anika]

Czyli cyberek jeden + jeden... To kto się zgłasza na ochotnika? Koleżanka Ashley zaprasza do siebie na małe co nieco

 

[Spartakus789]

Ja mam ochotę być tym ochotnikiem

 

[Anika]

Publiczny cyberek: "Seks po godzinach"

- spotkanie z koleżanką z pracy w celu omówienia projektu
- bohaterzy cyberka: 2 osoby Ashley i Spartakus

Czekamy aż pojawi się Ashley, skoro zaproponowała to zaczyna
Od momentu rozpoczęcia cyberka macie 7 dni na rozwinięcie historii i dojście do finiszu. No chyba że się rozkręcicie, wtedy się przedłuży... czas

 

[NiegrzecznaAshley]

Dobrze Spartakus, to zaczynamy przychodzisz do mnie, pukasz do drzwi, otwieram Ci ubrana w krotka, rozowa bluzeczke z duzym dekoltem, krotka, biala mini i zlote szpilki, jestem super umalowana i mam seksownie potargane i napuszone wlosy

 

[KRAB555]

jestem chetny

- - - Zaktualizowano - - -

bardzo chetnie

 

[Beata xxx]

sami chętni

 

[Mortimer]

ja się chętnie dołączę

 

[musso11]

Wchodzimy razem do biura. siadam w fotelu i rozkładam nasz projekt na biurku. Zaraz po tym podchodzisz go sprawdzić i nachylasz się nad nim pokazując mi swój sexy duży dekolt skrywający cudne piersi. Nie mogąc się powstrzymać już dawno zapominam o projekcie i patrze się tylko w Twoje cycki zniewolone stanikiem który widać przez opadającą koszulkę. Wiesz że się gapie i nadal prowokujesz zmieniając pozycje żebym mógł się napatrzeć na nie z różnych kątów. Staje mi potężnie i nie mogę już wytrzymać ciśnienia. Ale nie jestem sam ponieważ widzę jak Twoje sutki naprężają się pod stanikiem i koszulką. A jak przechodzisz z jednej na drugą stronę biurka to wyczuwam zapach Twojej już mokrej i zapewnie klejącej się od soczków cipki. Zapach jest kuszący i doprowadza do obłędu.
Zastanawiam się jak się do Ciebie dobrać ale w tej samej chwili to Ty się zbliżasz i całujesz mnie w usta.. Namiętnie, szalenie i jakbyś potrzebowała tego bardziej niż powietrza. Wstaję i obejmuję Cię mocno, przyciskam do siebie. Moje ręce szaleją po Twym ciele a nasze języki nadal są splątane.........

 

[NiegrzecznaAshley]

Siadam Ci okrakiem na kolanach przodem do Cb, masuje Ci go bardzo namietnie przez spodnie i mrucze seksownie, wkladam Ci Twoja reke do moich stringow i mrucze, zebys popracowal swoimi paluszkami rozkoszy w mojej mega mokrej, mocno napalonej i bardzo spragnionej dziureczce kotku ;***

 

[NiegrzecznaAshley]

Moja cipeczka jest strasznie spragniona i bardzo chetna, a nie jest powiedziane, ze nie mozna zastapic bylego ochotnika, ktory nie odpisuje, to czekam razem z rozgrzana i rozochocona dziureczka, az jakis napalony tygrys wyrznie mi ostro moja boska dziurke cala w slodko pachnacych soczkach w ilosciach godnych podziwu ;*****

 

[Rojek]

Widzę, że niestety temat znowu umarł śmiercią naturalną. A może ktoś by chciał go wskrzesić?

 

[Niesmialy7]

Jestem za, jest jakas Dama ?

 

[Basia]

Jestem za, jest jakas Dama ?

ktoś wspominał jakąś damę to już lecę

 

[Tiger89]

Wolałbym cyberek z wymiana zdjęć na priv