Żona z innym

[Rafał#48]

Czy ktoś widział jak jego żona dawała innemu?

nie jednokrotnie za każdym razem to nowe i zajebiste doświadczenie

 

[Banisteriopsis2]

Ciekawe, skąd się w ogóle biorą upodobania do patrzenia na partnerkę oddającą się jakiemuś innemu kolesiowi. Kwestia przeżyć z dzieciństwa? Czy chodzi o coś innego?

 

[Rafał#48]

Ciekawe, skąd się w ogóle biorą upodobania do patrzenia na partnerkę oddającą się jakiemuś innemu kolesiowi. Kwestia przeżyć z dzieciństwa? Czy chodzi o coś innego?

W naszym wypadku nie miało to nic z moimi wcześniejszymi doświadczeniami, żona przed ślubem była bardziej rozrywkowa ale nie dawała nikomu przede mną, co prawda pozwalała się macać czy pieścić ale nie dała nikomu wcześniej .

 

[col.Greg]

Rafał#48 Jest to tylko nowe doświadczenie, czy łączą się z tym jakieś dodatkowe emocje? I jaki Ona ma do tego stosunek?

 

[Rafał#48]

Rafał#48 Jest to tylko nowe doświadczenie, czy łączą się z tym jakieś dodatkowe emocje? I jaki Ona ma do tego stosunek?

nie traktowaliśmy to zawsze tylko jako seks bez angażowania się w relacje, chociaż kobiecie ciężko jest oddzielić sferę fizyczną od emocjonalnej więc to ona musi bardziej uważać aby się nie zaangażować. Natomiast tak każde takie spotkanie wnosi świeżość w nasze relacje, pobudza namiętność i uwrażliwia na potrzeby partnera. Oraz jak się nie raz okazało dowiaduję się czegoś nowego o żonie w sprawach seksu i gry wstępnej.

 

[col.Greg]

nie traktowaliśmy to zawsze tylko jako seks bez angażowania się w relacje, chociaż kobiecie ciężko jest oddzielić sferę fizyczną od emocjonalnej więc to ona musi bardziej uważać aby się nie zaangażować. Natomiast tak każde takie spotkanie wnosi świeżość w nasze relacje, pobudza namiętność i uwrażliwia na potrzeby partnera. Oraz jak się nie raz okazało dowiaduję się czegoś nowego o żonie w sprawach seksu i gry wstępnej.

Dzięki, rozumiem

 

[Tomasz (Kasia)]

Rafał#48 Jest to tylko nowe doświadczenie, czy łączą się z tym jakieś dodatkowe emocje? I jaki Ona ma do tego stosunek?

ok. 50% Polaków zdradza. Więcej facetów niż kobiet chociaż statystyki mogą być zakłamane, więc czegoś nie rozumiem. Sporo ludzi oburza swingowanie i w ogóle odejście od tzw. normy. Ja rozumiem jeszcze ktoś to rzeczywiście jest pruderyjny, a do seksu podchodzi jak do prokreacji, ale jednak jak dla mnie Polacy to zakłamani oszuści. Zdradzają na potęgę, rozwodzą się na potęgę, oglądają pornografie na potęgę, ale żeby jakoś odmienić to np. poprzez ciekawsze życie erotyczne... e nie po co Byłem kiedyś na takim portalu i tam jest wielu facetów, którzy marzą o trójkątach z inną kobietą mając żonę. W rozmowach w realu to pewnie pierwsi są do obrzucania błotem tego typu zabaw. Myślę, że każdy jest inny i każdemu potrzeba co innego. Jednak patrząc na statystyki pornhuba i zdrad w Polsce to ewidentnie mamy problemy z tym co jest na prawdę, a z tym co odbieramy jako tzw. "rzeczywistość".

 

[niezrozumiana]

W naszym wypadku nie miało to nic z moimi wcześniejszymi doświadczeniami, żona przed ślubem była bardziej rozrywkowa ale nie dawała nikomu przede mną, co prawda pozwalała się macać czy pieścić ale nie dała nikomu wcześniej .

Kobieta nie daje tylko uprawia seks. Dawać to mogą faceci swojego ptaszora gdzie popadnie. To mężczyzna jest dawcą nasienia i zapladnia kobietę.

 

[niezrozumiana]

ok. 50% Polaków zdradza. Więcej facetów niż kobiet chociaż statystyki mogą być zakłamane, więc czegoś nie rozumiem. Sporo ludzi oburza swingowanie i w ogóle odejście od tzw. normy. Ja rozumiem jeszcze ktoś to rzeczywiście jest pruderyjny, a do seksu podchodzi jak do prokreacji, ale jednak jak dla mnie Polacy to zakłamani oszuści. Zdradzają na potęgę, rozwodzą się na potęgę, oglądają pornografie na potęgę, ale żeby jakoś odmienić to np. poprzez ciekawsze życie erotyczne... e nie po co Byłem kiedyś na takim portalu i tam jest wielu facetów, którzy marzą o trójkątach z inną kobietą mając żonę. W rozmowach w realu to pewnie pierwsi są do obrzucania błotem tego typu zabaw. Myślę, że każdy jest inny i każdemu potrzeba co innego. Jednak patrząc na statystyki pornhuba i zdrad w Polsce to ewidentnie mamy problemy z tym co jest na prawdę, a z tym co odbieramy jako tzw. "rzeczywistość".

Brawo, brawo, bravissimo!!! Pisałam o tym ostatnio.
Wyzywają Polskie kobiety które pokażą więcej ciała na insta czy fejsie ale oglądają wyzuane onlyfansiary, aktorki porno itd. Ale Ty P0lko masz być porządna! Jest taki typ w internecie, redpillowiec i on sam mówi że facet może mieć żonę i zdradzac ale żony pukać nie wolno. Chorzy hipokryci i zezwierzęcone szmaty. Właśnie tacy mężczyźni komentują kobiety i ich seksualność. Trzeba z tym walczyć i uważać co się komu mówi.

 

[Barteq1]

Ciekawe, skąd się w ogóle biorą upodobania do patrzenia na partnerkę oddającą się jakiemuś innemu kolesiowi. Kwestia przeżyć z dzieciństwa? Czy chodzi o coś innego?

Zakazany owoc

 

[Barteq1]

Brawo, brawo, bravissimo!!! Pisałam o tym ostatnio.
Wyzywają Polskie kobiety które pokażą więcej ciała na insta czy fejsie ale oglądają wyzuane onlyfansiary, aktorki porno itd. Ale Ty P0lko masz być porządna! Jest taki typ w internecie, redpillowiec i on sam mówi że facet może mieć żonę i zdradzac ale żony pukać nie wolno. Chorzy hipokryci i zezwierzęcone szmaty. Właśnie tacy mężczyźni komentują kobiety i ich seksualność. Trzeba z tym walczyć i uważać co się komu mówi.

Wiesz, jest też różnica pomiędzy fantazjowaniem a realnym doznaniem zdrady. Niektórych jara zdrada żony czy swingowanie w fantazjach, ale jak już przychodzi do realizacji, to są zazdrośni i związki się sypią. To są rzeczy dla naprawdę mocnych relacji - tak myślę, ale tu prawik - teoretyk.

 

[Rafał#48]

Kobieta nie daje tylko uprawia seks. Dawać to mogą faceci swojego ptaszora gdzie popadnie. To mężczyzna jest dawcą nasienia i zapladnia kobietę.

A mi się wydawało że uprawiać można ziemię, sport. Sex jest czymś więcej jeśli było by tak jak piszesz było by to smutne

 

[zigidigi]

Wiesz, jest też różnica pomiędzy fantazjowaniem a realnym doznaniem zdrady. Niektórych jara zdrada żony czy swingowanie w fantazjach, ale jak już przychodzi do realizacji, to są zazdrośni i związki się sypią. To są rzeczy dla naprawdę mocnych relacji - tak myślę, ale tu prawik - teoretyk.

Podzielam zdanie kolegi. Fantazje często dają frajdę przez to, że są wręcz nieosiągalne. To Taki syndrom łapania króliczka. Jak już się go złapie to może przyjść rozczarowanie albo apetyt na większego zwierza. I moim zdaniem w przypadku zabawy w zdradę kontrolowaną może być analogicznie. Jak już kobieta zrobi to może pojawić się zazdrość, że a nuż ktoś inny jest lepszy ode mnie. Albo wzrośnie apetyt na takie akcje i już normalny seks w związku nie będzie dawał żadnej frajdy.

 

[malz4346]

Podzielam zdanie kolegi. Fantazje często dają frajdę przez to, że są wręcz nieosiągalne. To Taki syndrom łapania króliczka. Jak już się go złapie to może przyjść rozczarowanie albo apetyt na większego zwierza. I moim zdaniem w przypadku zabawy w zdradę kontrolowaną może być analogicznie. Jak już kobieta zrobi to może pojawić się zazdrość, że a nuż ktoś inny jest lepszy ode mnie. Albo wzrośnie apetyt na takie akcje i już normalny seks w związku nie będzie dawał żadnej frajdy.

Nie prawda jeśli w małżeństwie jest zgodność charakteru i temperament równy to takie zabawy przynoszą dużo frajdy. U nas to jest takie podładowanie akumulatorów. To nas nakręca do tego by więcej

 

[zigidigi]

Nie prawda jeśli w małżeństwie jest zgodność charakteru i temperament równy to takie zabawy przynoszą dużo frajdy. U nas to jest takie podładowanie akumulatorów. To nas nakręca do tego by więcej

W pełni się zgadzam. Bardziej miałem na myśli to, że czasem nawet fajniej jest jak fantazja pozostaje fantazją. Ale to jest już baaardzo indywidualna sprawa kazdego związku. Nie mniej chętnie chciałbym doświadczyć sytuacji "Żona z innym".

 

[malz4346]

. Nie mniej chętnie chciałbym doświadczyć sytuacji "Żona z innym".

Tego ci kolego życzę

 

[niebieski]

W pełni się zgadzam. Bardziej miałem na myśli to, że czasem nawet fajniej jest jak fantazja pozostaje fantazją. Ale to jest już baaardzo indywidualna sprawa kazdego związku. Nie mniej chętnie chciałbym doświadczyć sytuacji "Żona z innym".

Tylko czy dasz radę.

 

[zigidigi]

Nie raz, nie dwa rozmawialiśmy z Żoną na te tematy. Stanęło na tym, że jak będzie spontan, sprzyjające warunki to może do czegoś dojść. Wiesz, zdrowy rozsądek i spokojna głowa mówią to o czym pisałem. Ale w przypadku spontanu raczej nikt nie kieruje się głową. Generalnie, zdrady kontrolowanej nie planujemy. Bardziej może się ona wydarzyć przy okazji

 

[niebieski]

Nie raz, nie dwa rozmawialiśmy z Żoną na te tematy. Stanęło na tym, że jak będzie spontan, sprzyjające warunki to może do czegoś dojść. Wiesz, zdrowy rozsądek i spokojna głowa mówią to o czym pisałem. Ale w przypadku spontanu raczej nikt nie kieruje się głową. Generalnie, zdrady kontrolowanej nie planujemy. Bardziej może się ona wydarzyć przy okazji

Może na poczatku zacznijcie od drobnych rzeczy.
Jakieś mimowolne dotykanie , pieszczenie,zobaczycie swoje reakcje i ogólnie czy to Wasz klimat.

 

[Rafał#48]

Może na poczatku zacznijcie od drobnych rzeczy.
Jakieś mimowolne dotykanie , pieszczenie,zobaczycie swoje reakcje i ogólnie czy to Wasz klimat.

Tak jak kolega pisze, ale zacznijcie od tego czy kobieta gotowa jest na to. Czy cały czas ona czuje się komfortowo i bezpiecznie, i czy wie że cokolwiek zrobi lub nie nie będziesz miał do niej o to pretensji, i nie daj bożę przy jakiś nieporozumieniach nie będziesz tego wyciągał. Aby ta "zabawa" miała sens twoja żona - partnerka musi ufać Ci bezgranicznie że nie będzie później mieć problemów z Twojej strony.