Żałuję, że tego nie zrobiłam/zrobiłem w przeszłości

[col.Greg]

Że nie porzuciłem SF w odpowiedniej chwili.

 

[fanatyk_posladkow1007]

Zawsze chciałem mieć biseksualna partnerkę/dziewczyne. I na złość zawsze trafiały mi się tylko hetero

 

[Mickymouse]

Zawsze chciałem mieć biseksualna partnerkę/dziewczyne. I na złość zawsze trafiały mi się tylko hetero

Oj marzenie

 

[precel_84]

Okazji nie miałem więc nie ma co żałować ale chciałbym żeby mi się kiedyś przytrafiła możliwość seksu z facetem. Zwyczajnie chciałbym spróbować jak to jest...

Ja spróbowałem

 

[Piotr_40]

Cóż za temat...

Jest tyle tego że nie ogarniam. I nie zależnie ile miałem lat... Serio.
O wielu sytuacjach zwłaszcza za młodu wolę publicznie nie mówić.
Czy żałuję? Tak, ale z drugiej strony gdyby nie te sytuacje to nie było by mnie dziś na tym forum...i nie poznał bym tu cudownej kobiety.

 

[Mickymouse]

Seks z parą bi

 

[Mickymouse]

Seks z parą bi

Miałem okazję za małolata Ale stchorzylem

 

[mmah]

Ja spróbowałem

I jak było?

 

[Monsz]

Kiedys na imprezie, na ktorej bylem ze znajoma, wypila ze 2 kieliszki za duzo. Wymacala mnie wszedzie, calowala, ocierala sie no ale do niczego nie doszlo bo wtedy bardziej podobala mi sie jej kolezanka. Na drugi dzien powiedziala "dziekuje, wiersz za co..."

 

[Arno45]

Kiedys na imprezie, na ktorej bylem ze znajoma, wypila ze 2 kieliszki za duzo. Wymacala mnie wszedzie, calowala, ocierala sie no ale do niczego nie doszlo bo wtedy bardziej podobala mi sie jej kolezanka. Na drugi dzien powiedziala "dziekuje, wiersz za co..."

Tak, znam też takie sytuacje, w sumie nie idzie się ,,opedzic', ale to uświadomiło mi też co czują dziewczyny nie mogące opedzic się od lepkich łapek nachalnych adoratorów, .... podziękowania też usłyszałem przy następnej spotkaniu, trochę pogadaliśmy fajnie

 

[Monsz]

Tak, znam też takie sytuacje, w sumie nie idzie się ,,opedzic', ale to uświadomiło mi też co czują dziewczyny nie mogące opedzic się od lepkich łapek nachalnych adoratorów, .... podziękowania też usłyszałem przy następnej spotkaniu, trochę pogadaliśmy fajnie

Do tego bylem z nia na kilku innych imprezach i bylo normalnie dalej jestesmy przyjaciolmi. A ta, ktora mi sie wtedy podobala znalazla sobie innego i nasz kontakt sie urwal.

 

[precel_84]

I jak było?

Super. Spora odmiana, polecam

 

[Metalhorsie]

14 lat temu miałem dziewczynę, która mieszkała daleko ode mnie. Jeździłem do niej, a czasem ona przyjeżdżała do mnie na weekend. Tak się ugadaliśmy, że to, które pracuje w weekend, ma w gościach tego drugiego.
Nie do końca wszystko wtedy już potrafiłem powiedzieć, a przez to zacząłem eksperymentować na włąsną rękę, ale nei zdradzałem jej z nikim. Jednak kiedyś jak przyjechała do mnie, to zanim przyjechała, zapomniałem wyczyścić historię przeglądania w kompie. Ja pojechałem do pracy, a ona odpaliła kompa i zobaczyła to, czego nie powinna. No cóż, przez następne dwa miesiące jeszcze związek trwał ale ona zaczeła zadawać dziwne pytania. Podeszła mnie, bo byłem na jednym portalu i utworzyłą tam fake konto. Zaczęła tam zachęcać do wysyłania fotek i inne takie historie. Na tydzień przed zerwaniem ze mną, była nawet u mnie i mieliśmy naprawdę gorącą jazdę w łóżku. A potem... Przyjechałęm do niej, a ona mi powiedziała, co wie o mnie i zakończyłą ze mną związek. Zero wyjaśnień, żadnej możliwości obrony, zaufanie poszło w cholere. Ona ma już męża i dzieci, a ja nie jestem ich ojcem. Kto wie, może, gdyby nie tamte zapędy to teraz byłoby zupełnie inne życie...

 

[Gragon10]

Żałuję, że podczas seksu z koleżanką, nie zaprosiłem drugiej koleżanki, która nas podglądała. Niestety chyba skutki picia wódki :/

 

[Frytka69]

Swego czasu miałam bardzo zboczonego faceta,był mega otwarty i bez tabu i namawiał na sex w większym gronie bo sam miał ale nie byłam gotowa,chyba sporo osób tego doświadczyło i raczej większość jest zadowolona, fantazje są fajne ale spełniać je to już wyższa szkoła jazdy

 

[firedragon]

A ja tam niczego nie żałuję. Moje życie to suma różnych wydarzeń, decyzji, zbiegów okoliczności, pecha ale też szczęścia. Może przeoczyłem parę szans, może coś spieprzyłem albo zrobiłem nie tak jak powinienem, ale kurde na uj mi takie rozkminy?! Czy mogło być lepiej? Mogło. Czy mogło być gorzej? No jasne. Ale jestem tu gdzie jestem i jest mi zajebiście

 

[Banisteriopsis2]

Ileś razy miałem ochotę zagadać do atrakcyjnej nieznajomej, ale zapominałem języka w gębie i się nie odważyłem.
Wprawdzie pewnie i tak nie miałbym większych szans i nic by z tego nie było, ale i tak wkurza mnie, ile razy nie mogę się odważyć, choć chciałbym.

 

[Monsz]

Ileś razy miałem ochotę zagadać do atrakcyjnej nieznajomej, ale zapominałem języka w gębie i się nie odważyłem.
Wprawdzie pewnie i tak nie miałbym większych szans i nic by z tego nie było, ale i tak wkurza mnie, ile razy nie mogę się odważyć, choć chciałbym.

Mam tak samo. Po czasie przychodzi refleksja, ze moglem powiedziec to czy tam to...

 

[col.Greg]

Podobnie było ze mna. Uważałem, że na te atrakcyjne szkoda "nafty" bo spłynie po nich jak po lodowcu. Aż sie przekonałem, ze nie miałem racji.
Załuję, ze to nastapiło zbyt póżno.

 

[tomek*]

Żałuję, że będąc młodszym - np. 16-17 lat - nie uwiodła mnie żadna starsza dziewczyna i nie nauczyła tego i owego.