mówiłem już wcześniej, że to będzie kontrowersyjny temat i wiele osób będzie udzielać się w tym temacie... może autor tego tematu nie zdawał sobie sprawę, że w pewnej chwili ktoś ,,pęknie,, i zacznie się lawina. Skoro to forum, to niech ludzie wiedzą że są też osoby które nie patrzą pozytywnie na wymagania kobiet i facetów...
Odnosząc się do postu Lubianego mogę powiedzieć, że nie mam żadnej depresji po prostu takie jest moje życie i muszę się z tym zmagać - czy tego chcę czy nie. Wierz mi, kilka lat temu postawiłem wszystko na jedną kartę, ale tamten gość miał asa, a ja tylko króla... może być też gorzej, bo człowiek który ma słabą psychikę i nie ma wsparcia - może zakończyć ten żywot raz na zawsze. Ale to już drastyczne wyjście z sytuacji. Ja też wyniosłem wnioski z tego ciosu i jedynym jaki przychodzi mi do głowy jest ,,nie interesuj się kimś, na kogo ciebie nie stać,, Było przez jakiś czas dobrze, nie myślałem o tym ale jak słyszę 20-latkę, wypicowaną jak lafirynda i ona mówi, że chce tylko bogatego męża to *****... moja psychika znów mnie niszczy. Wiem, że wybucham emocjami i piszę takie rzeczy ale musicie zrozumieć, że mnie to boli i powraca... jej słowa mnie bolą, słowa na które powinienem mieć wyjebane, słowa o których powinienem zapomnieć. Ale widzę na ulicy BMW za kilkaset tysięcy złotych, faceta kierującego auto a przy nim siedzi solarka panna ,,hihihi, jestem ładna i zajebista,, to przychodzi mi tylko jedno na myśl - nie siedzi przy nim, bo jest zajebisty tylko siedzi, bo ma więcej hajsu niż przeciętny kowalski...
Odnosząc się do postu Lubianego mogę powiedzieć, że nie mam żadnej depresji po prostu takie jest moje życie i muszę się z tym zmagać - czy tego chcę czy nie. Wierz mi, kilka lat temu postawiłem wszystko na jedną kartę, ale tamten gość miał asa, a ja tylko króla... może być też gorzej, bo człowiek który ma słabą psychikę i nie ma wsparcia - może zakończyć ten żywot raz na zawsze. Ale to już drastyczne wyjście z sytuacji. Ja też wyniosłem wnioski z tego ciosu i jedynym jaki przychodzi mi do głowy jest ,,nie interesuj się kimś, na kogo ciebie nie stać,, Było przez jakiś czas dobrze, nie myślałem o tym ale jak słyszę 20-latkę, wypicowaną jak lafirynda i ona mówi, że chce tylko bogatego męża to *****... moja psychika znów mnie niszczy. Wiem, że wybucham emocjami i piszę takie rzeczy ale musicie zrozumieć, że mnie to boli i powraca... jej słowa mnie bolą, słowa na które powinienem mieć wyjebane, słowa o których powinienem zapomnieć. Ale widzę na ulicy BMW za kilkaset tysięcy złotych, faceta kierującego auto a przy nim siedzi solarka panna ,,hihihi, jestem ładna i zajebista,, to przychodzi mi tylko jedno na myśl - nie siedzi przy nim, bo jest zajebisty tylko siedzi, bo ma więcej hajsu niż przeciętny kowalski...