• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Sexfriends! Mieliście już przyjaciela lub przyjaciółkę tylko do seksu?

Mężczyzna

WscieklyRuchacz

Seks Praktykant
Miałem takie cztery koleżanki. Pierwsza Natalia poznałem ją kiedy pracowałem podczas wakacji nad Bałtykiem. Znajomość skończyła się po 2 miesiącach,kiedy wyjechała do siebie. Druga to była Paulina z Katowic poznaliśmy się również nad Bałtykiem okazało się że była dziewicąpo pierwszym seksie się spytałem : " Czemu to ze mną zrobiłaś ? Bo masz ładne oczy" miała boberka i jęczała fajnie,znajomość się skończyła po miesiącu. Trzecia to była koleżanka z czasów technikum Aneta. Generalnie z Anetą spotykałem się 4 lata po skończeniu szkoły. Od koleżanek wiem,że ona się we mnie podkochiwała a ja jej nie chciałem. Przychodził weekend to zawsze do mnie pisała " Co robię ? " Jak napisałem,że zostaje w domu co zawsze do mnie przyjeżdżała z winem czerwone wytrawne i kończyło się w łóżku,po półtorej roku wyjechała do Holandii
Czwarta to była Pani przedszkolanka Kasia sąsiadka gdzie wcześniej mieszkałem była o 3 lata ode mnie młodsza,zapraszała mnie do siebie,na kolację z winem,miała jeden fetysz,zawsze lubiła mieć knebel w ustach(zawsze to były jej stringi,nosiła tylko stringi) związane ręce i być posuwana na stole od tyłu w obie dziurki. Raz ja zaprosiłem do siebie. Napisała mi,że zrobi mi niespodziankę. Niespodzianka była taka,że wzięła ze sobą koleżankę na spędzenie razem wieczoru.Aktywne były wobec siebie. Po jakimś czasie sąsiadka się wygadała,że jej koleżanka była mężatka.
Ooo zazdro milion takich kolezanek. A w szczegolnosci tej ostatniej. Te przedszkolanki… tak podejrzewalem ze one sie najostrzej pieprza.

Ze swojej strony tez mialem sasiadke z ktora sobie friendsowalem z rok. farmaceutke. Wysmienicie sprawdzilaby sie rowniez jako przedszkolnka. Ale sie zakochala i coz.
 
Mężczyzna

KlejnotNilu79

Nowicjusz
Miałem przez rok na studiach i było super, najlepiej spędzone przerwy między zajęciami. Później z koleżanką z pracy. W fwb największą wadą jest to, że mimo wcześniejszych ustaleń istnieje cienka granica pomiędzy seksem bez zobowiązań a głębszym wkręceniem się w relacje, co często kończy ten układ.
 
Mężczyzna

Sex&Orgasm

Nowicjusz
Na poczatku mich lat w DE poznalem dziewczyne ktora przyjechala do pracy jako opiekunka do dziecka. Plan byl taki zeby skumac ja z kumplem wlochem, ale ona zdecydowanie wolala mnie. I tak o to bzykalismy sie ile sie da i kiedy sie da. Dziewczyna miala takie libido ze az glowa boli. Trwalo to jakies 2 miesiace bo w koncu musiala wrocic do PL . Ale do dzis ja bardzo milo wspominam.
 
Mężczyzna

Joshua33

Nowicjusz
Miałem kiedyś taką koleżankę, chodziliśmy razem do jednej klasy w technikum. Juz za czasów szkolnych coś nas tam ciągło do siebie bardziej lub mniej, ale nie zależało mi na związku z nią, więc kończyło się na ostrych fantazjach przez telefon 😊 po zakończeniu szkoły każde poszło w swoją stronę, lecz po paru latach po kilku głębszych przypomniało mi się o niej, i jak się okazało ona wciąż miała ten sam numer telefonu 😊 i tak od słowa do słowa, dowiedziałem się że jest po ślubie, ma dzieci itp, ale nie zapomniała o czym lata temu rozmawialiśmy. Po kilku dniach wszystko na nowo ożyło 😊 znów ostre rozmowy i fantazje, a że mieszkaliśmy w tym samym mieście, ona była w stałym związku, postanowiłem że umowie się z nią, w nie przypadkowym miejscu jakim były ogródku działkowe i moja altanka 😊 było po 22, ciemno i pusto dookoła i my w tej altance. Z początku trochę sztywno bo jednak nie widzieliśmy się kilka lat i dokładnie wiedzieliśmy po co spotkaliśmy się właśnie w takim miejscu, ale już po kilkunastu minutach miała w ustach to na co czekała 😊 to była pełnoprawna altana więc przenieśliśmy się z krzesła na łóżko i tam spełnialiśmy to o czym tyle lat wcześniej pisaliśmy. Po wszystkim odprowadziłem ją do domu, i z uśmiechem pożegnaliśmy się. Relacja koleżeńska pozostała i o to właśnie chodziło, odwiedziłem ją jeszcze kilka razy, nawet w jej domu (mąż pracował w nocy, a dzieci spały) ale to chyba jeszcze bardziej mnie podniecało.. Tak.. To była prawdziwa koleżanka 😊
 
Mężczyzna

WscieklyRuchacz

Seks Praktykant
Miałem kiedyś taką koleżankę, chodziliśmy razem do jednej klasy w technikum. Juz za czasów szkolnych coś nas tam ciągło do siebie bardziej lub mniej, ale nie zależało mi na związku z nią, więc kończyło się na ostrych fantazjach przez telefon 😊 po zakończeniu szkoły każde poszło w swoją stronę, lecz po paru latach po kilku głębszych przypomniało mi się o niej, i jak się okazało ona wciąż miała ten sam numer telefonu 😊 i tak od słowa do słowa, dowiedziałem się że jest po ślubie, ma dzieci itp, ale nie zapomniała o czym lata temu rozmawialiśmy. Po kilku dniach wszystko na nowo ożyło 😊 znów ostre rozmowy i fantazje, a że mieszkaliśmy w tym samym mieście, ona była w stałym związku, postanowiłem że umowie się z nią, w nie przypadkowym miejscu jakim były ogródku działkowe i moja altanka 😊 było po 22, ciemno i pusto dookoła i my w tej altance. Z początku trochę sztywno bo jednak nie widzieliśmy się kilka lat i dokładnie wiedzieliśmy po co spotkaliśmy się właśnie w takim miejscu, ale już po kilkunastu minutach miała w ustach to na co czekała 😊 to była pełnoprawna altana więc przenieśliśmy się z krzesła na łóżko i tam spełnialiśmy to o czym tyle lat wcześniej pisaliśmy. Po wszystkim odprowadziłem ją do domu, i z uśmiechem pożegnaliśmy się. Relacja koleżeńska pozostała i o to właśnie chodziło, odwiedziłem ją jeszcze kilka razy, nawet w jej domu (mąż pracował w nocy, a dzieci spały) ale to chyba jeszcze bardziej mnie podniecało.. Tak.. To była prawdziwa koleżanka 😊
Ladnie tam sie bawicie w tych altankach. Pozazdroscic ale i pozalowac ze nigdy nie zostalem zapalonym dzialkowcem.
 
Mężczyzna

mineter

Cichy Podglądacz
Mam przyjaciółkę raz albo dwa w miesiącu idziemy na weekend do hotelu bierzemy 5 g koko i oddajemy się wodzy fantazji
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry