A może relacja z parą legalnie że tak powiem zmniejsza ryzyko angażu emocjonalnegoNie znam długoteminowych FWB. To musi być chyba jakiś znikomy procent. Napewno nie jest dla tych, którzy się szybko zakochują. Ale nawet Ci, którzy skaczą z „kwiatka na kwiatek” nie dają takiej gwarancji, że się nie zaangażują emocjonalnie niestety…
Fajnie3 lata, było bardzo ok, w sumie nie tylko na seks się spotykaliśmy, nikt się bardziej nie zaangażował, przestaliśmy się spotykać jak poznała kogoś na stałe, w sumie dalej mamy jakiś tam bardzo luźny kontakt internetowy i wymienimy się od czasu do czasu paroma wiadomościami jak leci.
Staraj sie poszerzyc grono swoich znajomychTak, ja znam tylko zdrajców i świnie,
Nie ludzi
A wiesz co, człowiek jak człowiek, myślę, że ryzyko takie samo, ale stawka dużo większa. Nie moja bajkaA może relacja z parą legalnie że tak powiem zmniejsza ryzyko angażu emocjonalnego
Nie musisz brac na siebie tej opini. niech to nie bedzie Twój problem.A wiesz co, człowiek jak człowiek, myślę, że ryzyko takie samo, ale stawka dużo większa. Nie moja bajka
No nie łatwy temat, bo nie chcesz kogoś skrzywdzić, ale jak już dochodzi to tego momentu to już za późno - „mleko wylane”.
Chociaż jeszcze bardziej niesprawiedliwe jest to, że inaczej patrzy się w takiej sytuacji na faceta, a inaczej na kobietę. Mam wrażenie, że jak się kobieta zakocha, a mężczyzna nie chce to ‚normalne’, ale jak role są odwrócone to jestem nagle, cytuję: „bezduszna”
Moim skromnym zdaniem nie tylko w tej sytuacji kobieta jest "ta gorsza" niestety takie czasyA wiesz co, człowiek jak człowiek, myślę, że ryzyko takie samo, ale stawka dużo większa. Nie moja bajka
No nie łatwy temat, bo nie chcesz kogoś skrzywdzić, ale jak już dochodzi to tego momentu to już za późno - „mleko wylane”.
Chociaż jeszcze bardziej niesprawiedliwe jest to, że inaczej patrzy się w takiej sytuacji na faceta, a inaczej na kobietę. Mam wrażenie, że jak się kobieta zakocha, a mężczyzna nie chce to ‚normalne’, ale jak role są odwrócone to jestem nagle, cytuję: „bezduszna”
Ale to nie od niego usłyszałam. Moja matka się dowiedziała już po całej sytuacji ona nie szczędzi mi szczerościNie musisz brac na siebie tej opini. niech to nie bedzie Twój problem.