Jedna z moich znajomych, zresztą bardzo nieśmiała i młoda dziewczyna, poprosiła mnie o to bym w publicznym miejscu ją pieścił w ten sposób aby inni mogli to zobaczyć....
Poszliśmy do klubu i tam stanęła obok mnie siedzącego.. i wsadziłem jej rękę pod spódniczkę.. Było tłoczno, ludzie nie aż tak bardzo zwracali uwagę na to co robimy, ale obserwowałem reakcję niektórych osób.
Co ciekawe w zasadzie tylko kobiety zainteresowały się tym co się działo.. (a może tylko one to zauważyły?).. Przy czym zawieszały na dłuższą chwilę wzrok, a potem odwracały spojrzenie.
Jeśli do tej pory pieściłem kobietę w miejscu publicznym to zawsze starałem się być bardzo dyskretny, ale tym razem miałem to zrobić w bardzo otwarty sposób.. I nie ukrywam, że krępowało mnie to bardziej niż tę - powtórzę: nieśmiałą, młodą - dziewczynę.