Bardzo dobry post.
Ja obiektywna raczej nie bede
Jako kobieta uwielbiam, ten typ miłości. Kocham milość francuską. Chyba najbardziej intymne, prywatne, podniecające pieszczoty. Uwielbiam to robić, bo kocham dawać i brać przyjemnsość, szczeście, radość i spełnienie drugiej osoby. Uwielbiam widzieć ten przeszywający dreszczyk emocji, podniecenia, klimat tej narastajacej atmosfery. Uwielbiam widzieć jak facet jest całkowicie bezbronny i zdany na mnie, mając świadomość ze mam w swoim władaniu jego najdelikatniejszy, najwrażliwszy, najczulszy punkt na jego mapie ciała. A jak lubie to robić? Praktycznie w kazdej pozycji. Nie potrafie tylko na lezaco (gdy ja leżę a on wiadomo co
)jest jak dla mnie niewygodnie. Ale pozycje kiedy on stoi, leży, siedzi, a ja sie Nim zajmuję- nie ma problemu, jest dobrze i wygodnie. Lubie po prostu dobrze sie zająć tym miejscem i porządnie go wypieścić. Zająć się okolicą wokół penisa, wycałować jego uda, zająć się trzonem, żołędziem, węzidełkiem, słodką dziureczką i moszną. Uwielbiam czuć jak On rosnie, robi się twardy i nabrzmiały, jak pęcznieje i rozpycha się w moich ustach. To jak się łudzi ze niby on ma kontrole ale tak naprawdę mam ja
Seks oralny nakreca też mnie, jak mało co. Uwielbiam to robić- sama przy tej czynnosci zaczynam sie rozbudzać i wilgotnieć. Nakręca mnie to.