Publiczny cyberek?

[kingusia]

Ja już mam za sobą uprawianie sexu w miejscach publicznych, w większym gronie również

 

[ososa]

ja jestem chetny nigdy nie probowałem

 

[marcin1817]

Też chcę

 

[Mar9pl1]

Czemu nie

 

[Lucy]

No to jak publiczny to już raczej ktoś powinien zacząć nie? Nie ma chętnych?

 

[slonik]

Zostawiamy ten honor założycielce tematu

 

[Warrriacik 93]

Widzę kingusia ze wiesz co dobre

 

[Tyskie66666]

Jestem chetny jak najbardziej )

 

[Bartol]

<WujekDobraRada mode on> Niebawem ten temat rozrośnie się do kilku stron, jak w "snapowych" gdzie początek miał miejsce 2 lata temu Jeśli faktycznie tak Wam chłopaki zależy, to załóżcie temat ze wstępem. To z pewnością Lunkę zachęci bardziej niż powtarzające się "jestem chętny". Ale co ja tam wiem <WujekDobraRada mode off> Pozdrawiam wszystkie Panie.

 

[tomas25]

Cyberki są ekstra! Prowadzę kilka takich priv. na snapie - wyzwania! np idź do centrum handlowego i wyślij ostre zdjęcia w nowej bieliźnie, albo również z przymierzalni mam być tylko w nowej delikatnie rozpiętej koszuli i z twardym kutasem, etc etc... sesja na skype, taki cyberek, albo transmisja z prysznica na siłce etc ... : )

Co do grupowego to jest taka strona gdzie można wbić na pokój i każdy będzie miał włączoną kamerkę opcji jest dużo także trzeba coś ustalić. dajcie znać tutaj lub na priv jak ktoś jest chętny

 

[Morpheus]

Ja jestem bardzo chętny

 

[NiegrzecznaAshley]

Okej, to ja zacznę, zawsze jestem odważna, no generalnie

Jestem w biurze w swoim otwartym pokoju, w krótkiej, dżinsowej spódniczce i w różowej bluzce z wielkim dekoltem, z którego wystaje mi czarny, koronkowy stanik. Niechcący zbijam wazon na brzegu biurka i pochylam się na wyprostowanych kolanach, żeby posprzątać. Widać mi kawałek mojej dupci i czerwone stringi, które opatulają moją cipeczkę...

 

[Halred]

Czarny stanik i czerwone majtki? Nierealne

 

[NiegrzecznaAshley]

A czemu nierealne?

 

[tenson]

Pewnie ma na mysli, ze kobieta nie dobralaby takich kolorow bielizny

 

[Anika]

Panowie, no ogarnijcie się bardzo was proszę...

Koleżanka Ashley126 w bluzce z dekoltem po pępek wypina zalotnie dupcię uchylając rąbka tajemnicy a wy marudzicie o doborze kolorów.

No cycki opadają normalnie :/

 

[tenson]

Tobie cycki opadają a nam się wektory unoszą więc nie wiem czemu opadają

No dobra, to polecę dalej...

Okej, to ja zacznę, zawsze jestem odważna, no generalnie

Jestem w biurze w swoim otwartym pokoju, w krótkiej, dżinsowej spódniczce i w różowej bluzce z wielkim dekoltem, z którego wystaje mi czarny, koronkowy stanik. Niechcący zbijam wazon na brzegu biurka i pochylam się na wyprostowanych kolanach, żeby posprzątać. Widać mi kawałek mojej dupci i czerwone stringi, które opatulają moją cipeczkę...

No to narobiłaś ambarasu. Teraz pełno szkła [pochyla się zaglądając w dekolt] i na dodatek narozlewanej wody [spogląda na wyprostwane nogi kierując wzrok od dołu do góry i niby niechcący przygląda się majteczkom]...

 

[Anika]

No, i od razu lepiej

Ale zapomniałeś napisać, że zaglądając w ów czarujący dekolcik zesztywniałeś z wrażenia na widok sterczących suteczków a pod delikatnie prześwitującą koronką majteczek dojrzałeś soczystą pokrytą delikatnym puszkiem brzoskwinkę na widok której postawił ci się maszt...

 

[NiegrzecznaAshley]

pokrytą delikatnym puszkiem brzoskwinkę

Nigdy nie mam puszku

 

[NiegrzecznaAshley]

No to narobiłaś ambarasu. Teraz pełno szkła [pochyla się zaglądając w dekolt] i na dodatek narozlewanej wody [spogląda na wyprostwane nogi kierując wzrok od dołu do góry i niby niechcący przygląda się majteczkom]...

Podczas, kiedy zaglądasz w dekolt, uśmiecham się do Ciebie zalotnie, schylam się w ten sam sposób, żeby posprzątać szkło i lekko wypinam dupcię