Polecam Fuerteventure. Kupa piachu na plaży, mało ludzi i dużo pustych plaz. Prawie co roku tam jesteśmy i oczywiście opalamy się nago. Wystarczy przejść trochę od hotelu.
Ja na razie zaliczyłem opalanie na golasa na przydomowym tarasie. Załapałem się na wrześniowe słońce. Pełny luz, leżaczek i wiatr powiewał między nogami. Grzywka tylko na głowie, jkc . Następny etap, to plaża nudystów w tym roku...
Ja mam taki komfort że posiadam dom jednorodzinny więc co roku od wiosny opalam się na golasa a co do depilacji to jak już wiecie wszystko co znajduje się pod boxerkami jest wydepilowane na gładko a reszta skracana .
Ps. Kiedyś opaliłem się w kąpielówkach nad morzem, jak ja śmiesznie wyglądałem z białym dupskiem chodziłem do solarium aby trochę wyrównać opaleniznę
Noszę paseczek od wielu lat. Jeśli chodzi o opalanie nago to bardzo lubię. Mam taką miejscówkę za Warszawą niedaleko Piaseczna i często gdy jest gorąco oddaje się kapielom słonecznym.
Ze wzgledu na tatuaze oraz znamiona, opalanie sie u mnie odpada. Co do golenia to kiedys od penisa po tylek caly golony, ale aktualnie zarosniety, bo obecna dziewczyna nie lubi bezfutrzanego
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.