A za trzecim ?Dzisiaj za pierwszym razem o znajomej z pracy, a za drugim razem o drugiej znajomej z pracy.
O tej samej co za drugim.A za trzecim ?
Nooo to naprawdę zajebisty klimat zwłaszcza jej jest cieplutenko i w około żywej duszy nie maOd niedawna w moich masturbacyjnych fantazjach dominuje plener i dziwnie nieodparta potrzeba figlowania na łonie natury... najlepiej gdzieś nad urokliwym jeziorem albo na spacerze w lesie...
Z nieznajomym?Od niedawna w moich masturbacyjnych fantazjach dominuje plener i dziwnie nieodparta potrzeba figlowania na łonie natury... najlepiej gdzieś nad urokliwym jeziorem albo na spacerze w lesie...
Łatwiej mi się fantazjuje o kimś kogo znam ale czasem przytrafi się i nieznajomy tak jak ostatnio.Z nieznajomym?
Fajnie byłoby być tym nieznajomymŁatwiej mi się fantazjuje o kimś kogo znam ale czasem przytrafi się i nieznajomy tak jak ostatnio.
Jechałam autem sama. Trasa była stosunkowo długa, przynajmiej na tyle żeby zostać sam na sam ze swoimi kosmatymi myślami. Zatrzymałam się na kawę oraz żeby rozchodzić nieco nogi i rozprostować kręgosłup. Tuż obok mojego auta zaparkował facet, który też podróżował sam. Na oko był po czterdziestce, całkiem niczego sobie, jednak nie od razu wzbudził moje zainteresowanie. Weszłam więc do przydrożnego bistro i zamówiłam dużą z mlekiem. Usiadłam przy stoliku i w oczekiwaniu na zamówienie zaczełam szukać w torebce telefonu. Niespodziewanie mężczyzna stanoł przy moim stoliku górując nademną swoją sylwetką i spytał:
- Przepraszam czy mógłbym się do pani dosiąść?
Dźwięk seksownego, męskiego głosu sprawił, że nieco zmiękły mi kolana. Nim odpowiedziałam, podniosłam głowę rozglądając się w około.
Niedowiary, wszystko zajęte - pomyślałam.
- Tak, proszę - wydukałam niezgrabnie.
Mężczyzna odsunoł krzesło i usiadł. Z nieskrywaną pewnością siebie, spojrzał na mnie przenikliwie, a ja czując wypieki na twarzy wiedziałam już jaki będzie finał tej historii.
... Tak, czasem fantazjuje też o nieznajomych, ale cicho sza...
Wpasuj sie w fantazję i jużFajnie byłoby być tym nieznajomym
Łatwiej mi się fantazjuje o kimś kogo znam ale czasem przytrafi się i nieznajomy tak jak ostatnio.
Jechałam autem sama. Trasa była stosunkowo długa, przynajmiej na tyle żeby zostać sam na sam ze swoimi kosmatymi myślami. Zatrzymałam się na kawę oraz żeby rozchodzić nieco nogi i rozprostować kręgosłup. Tuż obok mojego auta zaparkował facet, który też podróżował sam. Na oko był po czterdziestce, całkiem niczego sobie, jednak nie od razu wzbudził moje zainteresowanie. Weszłam więc do przydrożnego bistro i zamówiłam dużą z mlekiem. Usiadłam przy stoliku i w oczekiwaniu na zamówienie zaczełam szukać w torebce telefonu. Niespodziewanie mężczyzna stanoł przy moim stoliku górując nademną swoją sylwetką i spytał:
- Przepraszam czy mógłbym się do pani dosiąść?
Dźwięk seksownego, męskiego głosu sprawił, że nieco zmiękły mi kolana. Nim odpowiedziałam, podniosłam głowę rozglądając się w około.
Niedowiary, wszystko zajęte - pomyślałam.
- Tak, proszę - wydukałam niezgrabnie.
Mężczyzna odsunoł krzesło i usiadł. Z nieskrywaną pewnością siebie, spojrzał na mnie przenikliwie, a ja czując wypieki na twarzy wiedziałam już jaki będzie finał tej historii.
... Tak, czasem fantazjuje też o nieznajomych, ale cicho sza...
miałem podobną fantazję ale to była kobieta , w kuchni na stole byłem głodny i dostałem na śniadanko cipkę , zaczołem od lizania łechtaczki powoli delikatnie namiętnie zaczeła krzyczeć dusić mnie udami złapała za me długie włosy i dociskać do swej cipki , nie przestawaj nie przestawaj to tak cudowne wiła się na stole z tej rozkoszy aż wybuchła orgazmem ..O koledze z forum. Klęczałam przed nim i obciągałam, lizałam jaja, pieściłam tyłek. On chciał nawet zrobić mi rimming, ale byłam już tak nakręcona, że powiedziałam tylko, że później będzie na to czas, a teraz ma mnie zerżnąć bo nie wytrzymam.
Ta fantazja była tak żywa, a jego ciało tak wyraźne, że nadal mi gorąco jak o tym myślę. Doszłam przerażająco szybko - nawet jak na mnie.