• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Niewierny mąż - rozgrzewa czy odpycha

Kobieta

Magia2000

Erotoman
Chyba chodzi o to (podkreślam chyba), że taki alkoholik-przemocowiec nie zawsze nim był. Wtedy żyje się nadzieją, że uda się "naprawić" tę osobę i wrócić razem na właściwe tory
Może być, tak jak piszesz, może do tego dochodzić też "jak ja sobie poradzę sama", czyli pewnego rodzaju niezaradność, ale też w niektórych środowiskach "co ludzie powiedzą", czyli presja społeczna.... ile małżeństw tyle możliwych historii i dramatów.
 
Mężczyzna

kardamon

Cichy Podglądacz
Chyba chodzi o to (podkreślam chyba), że taki alkoholik-przemocowiec nie zawsze nim był. Wtedy żyje się nadzieją, że uda się "naprawić" tę osobę i wrócić razem na właściwe tory
No i tu się, wg mnie, zaczyna gimnastyka. Bo w oryginalnym cytacie było "przenigdy nie zrezygnuje", a jednak okazuje się, że jest w stanie tymczasowo zrezygnować - na rzecz nadziei. Zwłaszcza, że w temacie alkoholizmu/przemocy bardzo często jest ryzyko, że osoba powróci do dawnych nawyków, czasem nawet ze zdwojoną siłą. Może nie każda kobieta zdaje sobie z tego sprawę i nadzieja zasłania jej horyzont - ok, ale ciężko mi uwierzyć w to, że u żadnej z tyłu głowy jednak nie tkwi ta obawa.

Ogólnie jestem sceptyczny co do określania ludzi, czy ogólnie rzeczywistości, takimi prostymi regułami, jakby były one prawami fizyki. Bo potem okazuje się, że analizując nuanse musimy odpowiednio naginać definicje i robi się efekt horoskopowy.
 
Mężczyzna

Tomasz (Kasia)

Seks Praktykant
Jak drogie forumowiczki wpływa na wasze emocje facet dopuszczający się zdrady, jednorazowej lub wielokrotnej. Mowa w tym przypadku o zwiazku lub małżeństwie. Czy po takich wydarzeniach pociąg do de facto oszukującego faceta całkowicie zanika? Może chciałybyście mieć seks jak dawniej, ale świadomość z kim macie doczynienia odbiera wam możliwość orgazmu? A może jednak odwrotnie, może pociąga was ta samczo-alfia skłonność do zdrad?

Wielu forumowiczów pisało o tym jakł podnieca ich zdrada partnerki, ale mam wrażenie, że to właśnie domena męska. Nie kojarzę wyrażpnych analogicznych fascynacji po stronie damskiej.
Czym innym jest zdrada, a czym innym jest cuckold, swing czy trójkąt. Zdrada myślę, że bolałaby nawet ludzi, którzy swingują. Co innego jak faceci mówią o zdradzie, że ich jara, a co innego przejście do czynów. Nie można brać za jakichś pewnik koniobijców czy innych dewiantów. Tylko wiesz, że większość ludzi na forum mówi o swingowaniu czy o fetyszach, ale większość nawet nie umie zagadać do partnerki w tej sprawie. Ja mam doświadczenie i wiem co moją kręci ;) Często mówi, że mogłaby spróbować seksu z drugą dziewczyną (sama mówi), ale zdrady by mi nie wybaczyła. Tylko ja biorę też pod uwagę, że ona podczas seksu tak mówi, ale co innego jakby się to stało na prawdę. Mogłaby później różnie zareagować, tak wiec jakbym mógł spróbować seksu w trójkę to zacząłbym na spokojnie od czegoś więcej jak zwykłej rozmowy. Tańca dotyku itp. Raz przekroczona granica przestaje być granicą. Spłaszczasz rozmowę czy dziewczyny lubią zdrada. Zdrada jak możesz sprawdzić nie ma przyjemnego wydźwięku i raczej nie jest to nic przyjemnego. Oprócz paru lamusów, których to kręci (zdrada czy uprawianie seksu bez partnera) to nikogo normalnego to nie kręci. Ja wiem, że trójkąty są dewiacją, ale Twój partner przynajmniej jest w tedy z Tobą.
 
Mężczyzna

Hakuzery

Seks Praktykant
Badania Centrum Profilaktyki Społecznej na ten temat:
42% ankietowanych kobiet zgodziła się z twierdzeniem, że zdrada nie oznacza końca małżeństwa (i 31% mężczyzn). Ale to tylko deklaracje.
No i jeszcze ilu facetów płaci z korepetycje nieswoich bachorów :unsure:
... Kobieta będzie trzymała się i tolerowała zdradzającego mężczyznę tak długo jak długo nie uświadomi sobie własnej wartości, później kiedy to nastąpi jest nie do zatrzymania.
Temat obłożony tysiącami ton literatury i wszelakiej innej twórczości od zarania, że takie pryncypialne twierdzenia, brzmią jak śmieszne dyrdymały.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry