Dziewczyna przywiązuje mnie do łóżka swoimi starymi szmatkami żebym nic nie mógł zrobić, sama ubiera swoją ulubioną przeze mnie koszulke lub sukienke. Materiał jest bardzo ciasny na piersiach, widać sutki. bieże flamaster i zaznacza sutki na materiale, potem obrysowuje piersi, ociera sie nimi po moich ustach i penisie. Potem pisze flamastrem na materiale "przeznaczona na czyściwo" i ociera się nią po penisie. Bierze nożyczki do materiału odcina najpierw jedno, a potem drugie ramiączko. Materiał trzyma się tylko na piersiach. Wbija materiał nożyce, robi dziure pod piersiami i wycina materiał opinający najpierw jedną pierś a potem drugą. Bierze dwie okrągłe szmatki i masuje mi penisa nimi. Kiedy mam silną erekcję i che trysnąć, zabiera szmatki i odkłada je do popielniczki i podpala. Szmatki płoną. Dokłada ramiączka. Rozcina resztki szmaty na szwach, przodem szmatki z napisem "przeznaczona na czysciwo" zaczyna sie pieścić, a tyłem mnie po penisie. Wyciąga z siebie przód wilgotnego materiał€ i kładzie mina twarz do wąchania. Prawie dochodzęi zabiera szmatkę z penisa, wylewa na niąpronto i zaczyna ścierać kurze. Po skończonej pracy ściąga ze mnie kawałek materiału z napisem, zapala papierosa i robi nim dziury w mokrej szmacie. Nabija potem szmatkę przez dziurę na penisie i pieści do wytrysku. wyciera wszystko czyściwem. Daje powąchać, wkłada do popielniczki i podpala ostatni raz...