• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Moja żona była z innym - Pogadam o tym z facetem

F

FikuMiku123

Guest
Tak naprawdę nikt do końca nie może być pewien, że współmałżonek kiedyś nie przyprawił nam rogów. Może tak, może nie. Czego oczy nie widzą... Ale wyrażanie zgody na sex z osobą trzecią i jeszcze oglądanie tego ?. Są pewne rzeczy, które w mojej głowie są nie do przyjęcia
 
Mężczyzna

mmah

Podrywacz
Nie da się nikogo upilnować. Ja swojej powiedziałem, że jak mnie ma chęć zdradzić to niech to zrobi tak, żeby palcami na mnie nie pokazywali. W tym roku jedzie sama na wczasy z koleżanką i dzieciakami... obawiam się że popuści wodze fantazji i się z kimś bzyknie. Jeśli tak, to na zdrowie. Grunt żeby się nikt nie dowiedział.
 
Mężczyzna

seattle

Podrywacz
Panów wyżej osobiście nie do końca rozumiem. Sam mam fantazję, że ktoś bzyka moja żonę przy mnie ale zgadzanie się na zdradę nie jest chyba normalne. Dwoje osób się kocha i jest sobie wiernym, zdrada osobiście mnie by mocno zabolała, w odwrotnej sytuacji było by tak samo. Co innego gdy umyślnie za zgodą obojga zaprosi się kogoś obcego do sexu, taka sytuację jeszcze mogę zrozumieć.
 
Mężczyzna

Matt123

Nowicjusz
moja też była
ale sam tego chciałem

postanowiłem zrobić żonie prezent urodzinowy Jesteśmy małżeństwem po 40
20 lat po ślubie..
Moja żona atrakcyjna brunetka szczupła , wydepilowana (sam o to dbam)
postanowiłem poszukać jej kochanka na jej urodziny
Powiedziałem jej o ty wcześniej i się zgodziła
znalazłem fajnego ogarniętego faceta
w dniu jej urodzin spotkaliśmy się z nim w kawiarni
Porozmawialiśmy , zonie się spodobał i powiedziała ze się zgadza ,aby spędzić z nim ten dzień
Odprowadziłem ich do jego mieszkania
pocałowałem żonę i życzyłem jej dobrej zabawy z okazji urodzin i wyszedłem ,zostawiłem ich samych.
Spotkanie trwało 3h ja czekałem na zonę pod blokiem w samochodzie ..w międzyczasie moja żona połączyła się ze mną video przez Messengera wiec miałem okazje przez chwile oglądać co dzieje się na górze.
Cóż niesamowite emocje jakie przezywałem od zazdrości przez podniecenie tego nie da się opisać:)
po 3 godzinach dostałem sygnał ze już kończą
wszedłem na górę moja żona i on byli jeszcze nadzy
Ona zadowolona rozpromieniona , zaspokojona , wyruchana ,szczęśliwa .
żona właśnie się ubierała
założyła tylko sukienkę na swoje nagie ciało to było w lecie
pożegnaliśmy się z jej kochankiem
złapałem ja za rękę wyszliśmy od niego
Żona pocałowała mnie i podziękowała mi mówiąc ze to były najlepsze urodziny i najwspanialszy prezent w jej życiu
wróciliśmy do domu , opowiadała mi wszystko i kochaliśmy się do rana . Jak powiedziała mi tej nocy żona z nim się rżnęłam a z tobą się kocham to było dla niej niesamowite przeżycie:)
Nigdy więcej sie z nim nie spotkaliśmy , aby nie popsuć tej chwili i tego wrażenia .
To wzmocniło nasz związek , dodało pikanterii i rozbudziło nasze zmysły.
Taka zabawa nie jest dla każdego ..ale nam się sprawdziła i naprawdę była cudowna:)
Aktualne??rownież podzielę się swoim doświadczeniem ..?
 
Mężczyzna

elo ☺️☺️☺️☺️

Cichy Podglądacz
Racja - też odniosłem wrażenie, że crap1966 zakładając ten temat liczył na znalezienie samych potakiwaczy, którzy będą mu pisać: Tak tak, masz rację, tak, tak, twoja żona to puszczalska dziwka" itd. A potem się wściekł, bo poszło nie po jego myśli.
Tylko że to co on robi, jest toksyczne.
Jest agresywny wobec tych, którzy mają inne zdanie, i jest wręcz groteskowo bezrefleksyjny.
Traktuje to forum jak ściek, do którego można wylać wszystkie swoje psychiczne brudy bez patrzenia ludziom w oczy.
A użytkownicy tego forum nie są tu za karę, tylko dla pewnej wspólnej przyjemności. Nawet jeśli ta przyjemność musi czasem być ujęta w cudzysłów, gdy ktoś wrzuca grafikę, gifa czy tekst zniesmaczający tych, którzy mają skrajnie inne upodobania albo pisze niechciane PW o chamskiej treści.
Dokładnie mądre słowa, dwie strony są winne.. puściła się bo pewnie była rutyna w małżeństwie lub monotonija.pozdrawiam
 
Mężczyzna

XxRemiXx

Cichy Podglądacz
Zdrada jest cakowitym brakiem szacunku do partnera, nie może jedna ze stron zaoferować to na co sie umówili. Taka kobieta nie zasługuje na szacunek a i żadne wytłumaczenie nie pomoże. Chcesz się walić z innym to odejdź i miej odwagę życ sama i wtedy chodź sobie z kim chcesz. Umowa pomiędzy małżonkami uważam ze jest tak samo wiążąca i zoobowiązuje do przestrzegania wspólnie tej zasady. Ja rozmawiam ze swoją połóweczką i raz bylismy z kimś innym ale uważamy że nie jest to dobre dla zdrowia naszego dobre bo ma się potem wyrzuty sumienia. Zasada jest prosta> chcesz zdradzać to odejdź i rób sobie co zechcesz.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Zdrada, to jest robienie czegoś co do czego wiemy, że nasz partner by sobie tego nie życzył i co wykracza poza ustalenia w tym związku.

Nie byłbym też tak ortodoksyjny jak autor tego tematu ze stwierdzeniem, że to zdradzający zawsze całkowicie winien, bo ile zdrad tyle historii i znam osobiście takie sytuacje gdzie wcale się nie dziwiłem, że do czegoś na boku doszło. Więc zanim się oceni, zawsze warto wysłuchać obu stron.

Co do samej definicji zdrady - co jest dozwolone, to każdy związek ustala sam ze sobą. Piszę to jako osoba w związku, gdzie widziałem jak moja dziewczyna ma robiony masaż erotyczny i jak w jego trakcie osiąga orgazm. Czy to jest zdrada? Dla nas nie, jeśli robimy to razem i nikt nie robi niczego za plecami drugiej osoby. Lubię sprawiać jej przyjemność, jesteśmy w seksie bardzo otwarci, bawimy się ze sobą na przeróżne sposoby, od klasycznego czułego seksu po zabawy bardzo duży dildo.

Uwielbiam widok jej zamglonych oczu patrzących na mnie i nie ma dla mnie różnicy czy dałem jej taką przyjemność swoim penisem, gumowym dildo czy rękami masażysty. Dla nas jest to cały czas nasz seks, nawet jak w tym momencie ona czerpie przyjemność z pieszczot innej osoby ale cały czas jestem przy niej i tak samo jak w czasie naszego seksu ją całuję, gładzę i patrzę jak bardzo jej miło :).

Każdy rodzaj seksu to inne doznania i przeżycia, a mi sprawia radość, że mogę jej dać doznania inne niż możliwe do zrealizowania wyłącznie we dwójkę - bo dotyk innej/obcej osoby to są zupełnie inne doznania. To niesamowity koktajl emocji, opisanych już doznań wymieszanych z poczuciem że robi się coś zakazanego, plus (przynajmniej dla nas) poczucie jak bardzo sobie ufamy że możemy sobie pozwolić na to aby ona przy mnie osiągała orgazm z innym.

Ale wszystko to powyższe nie mienia faktu, że bardzo by mnie dotknęło i ukuło, gdybym się dowiedział, że ona się potajemnie z kimś spotyka czy "tylko" całuje.
 
Mężczyzna

XxRemiXx

Cichy Podglądacz
Zdrada, to jest robienie czegoś co do czego wiemy, że nasz partner by sobie tego nie życzył i co wykracza poza ustalenia w tym związku.

Nie byłbym też tak ortodoksyjny jak autor tego tematu ze stwierdzeniem, że to zdradzający zawsze całkowicie winien, bo ile zdrad tyle historii i znam osobiście takie sytuacje gdzie wcale się nie dziwiłem, że do czegoś na boku doszło. Więc zanim się oceni, zawsze warto wysłuchać obu stron.

Co do samej definicji zdrady - co jest dozwolone, to każdy związek ustala sam ze sobą. Piszę to jako osoba w związku, gdzie widziałem jak moja dziewczyna ma robiony masaż erotyczny i jak w jego trakcie osiąga orgazm. Czy to jest zdrada? Dla nas nie, jeśli robimy to razem i nikt nie robi niczego za plecami drugiej osoby. Lubię sprawiać jej przyjemność, jesteśmy w seksie bardzo otwarci, bawimy się ze sobą na przeróżne sposoby, od klasycznego czułego seksu po zabawy bardzo duży dildo.

Uwielbiam widok jej zamglonych oczu patrzących na mnie i nie ma dla mnie różnicy czy dałem jej taką przyjemność swoim penisem, gumowym dildo czy rękami masażysty. Dla nas jest to cały czas nasz seks, nawet jak w tym momencie ona czerpie przyjemność z pieszczot innej osoby ale cały czas jestem przy niej i tak samo jak w czasie naszego seksu ją całuję, gładzę i patrzę jak bardzo jej miło :).

Każdy rodzaj seksu to inne doznania i przeżycia, a mi sprawia radość, że mogę jej dać doznania inne niż możliwe do zrealizowania wyłącznie we dwójkę - bo dotyk innej/obcej osoby to są zupełnie inne doznania. To niesamowity koktajl emocji, opisanych już doznań wymieszanych z poczuciem że robi się coś zakazanego, plus (przynajmniej dla nas) poczucie jak bardzo sobie ufamy że możemy sobie pozwolić na to aby ona przy mnie osiągała orgazm z innym.

Ale wszystko to powyższe nie mienia faktu, że bardzo by mnie dotknęło i ukuło, gdybym się dowiedział, że ona się potajemnie z kimś spotyka czy "tylko" całuje.
Oczywiście zgodzę się z Tobą że robimy to razem albo wcale, nie uważam że miałoby się cokolwiek dziać poza mną. Orgazm z innym też nie ma dla mnie problemu jesli jest ze mną i robi to przy mnie, jest to rodzaj forma seksu ale taki który dzieje się miedzy nami. Pisałeś o masażu erotycznym przez innego faceta, chciałbym aby moja zgodziła się na takie cos ale ostatnio boi się spotykać z innymi bo choroby itp. ech
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry