Meski pas cnoty ktos nosi ?

[MalyFifolek]

Nie kluczyk!.. Faceta wymieni!

Mam nadzieję, że nie!

 

[sheepdog]

Mam nadzieję, że nie!

A jednak spodobało sie, gratuluję i trochę zazdroszcze, ale ciężko o taką albo sie wstydzą, albo na to jeszcze nie wpadły

 

[Repcak]

Witam ponownie,

jestem zamknięty już od 19 dni. Dwa razy wypuszczony na mycie i golenie pod nadzorem Nie spuszczałem z kija od początku.

Żonka zachwycona moją postawą. Przyzwyczaiła się do ciągłego usługiwania i nie chce mnie wypuszczać. Mnie to strasznie jara! Aczkolwiek mały już nie staje, poza porannym namiotem

Raz na te dwa i pół tygodnia poza minetką miała ochotę na kutasa, ale wybrała lizanie cipki i posuwanie dildoskiem

Hej, mam pytanie
Jeśli można wiedzieć w jakim wieku jesteście?
Ja jestem po ślubie 2 miesiące i niezwykle podnieca mnie fakt kontroli moich orgazmow przez żonę.
Niestety na klatkę nie chce się zgodzić bo to już przesada
Mam nadzieję że się przekona.

 

[MalyFifolek]

Hej, mam pytanie
Jeśli można wiedzieć w jakim wieku jesteście?

Hej,

mamy oboje 30 lat. Proponuję kupić, założyć i dać klucze. Później wyjaśniać Jak za kare nie odda kluczy przez jakiś czas to nawet lepiej

 

[Slavo]

Hej,

mamy oboje 30 lat. Proponuję kupić, założyć i dać klucze. Później wyjaśniać Jak za kare nie odda kluczy przez jakiś czas to nawet lepiej

Chyba najlepsza metoda. Żona też tylko się w głowę pukała jak jej wspomniałem, w końcu dałem klucz i wyjaśniłem. Za pierwszym razem było ciekawie, obudziła się w niej domina. Jednak za drugim razem (też moja inicjatywa) pojechała na weekend a po powrocie ściągnęła i już nie wróciła do tematu. Klatkę trzyma u siebie w szufladzie. Mamy po 50 lat

 

[Repcak]

Myślałem nad tym,
Tylko kwestia jest taka że żona bardzo lubi seks tradycyjny. Minetka czy dildo to musi ją faktyktycznie najść ochota, może 1x na miesiąc.
Wspominałem jej to, że jak pisałem wcześniej przesada, no i co chwila trzeba będzie klatkę ściągać bo tak 3-5x w tygodniu się kochamy.
Plus boi się, że jak nie dojdę przez 3-4 razy uprawiania seksu to może mi się coś stać w jądra ( bo mam tzw blue balls przez nie rozładowanie i czuje je mocno, jak próbowaliśmy kontroli ale bez klatki )

Ale faktycznie może postawić ja przed faktem dokonanym

 

[sheepdog]

Myślałem nad tym,
Tylko kwestia jest taka że żona bardzo lubi seks tradycyjny. Minetka czy dildo to musi ją faktyktycznie najść ochota, może 1x na miesiąc.
Wspominałem jej to, że jak pisałem wcześniej przesada, no i co chwila trzeba będzie klatkę ściągać bo tak 3-5x w tygodniu się kochamy.
Plus boi się, że jak nie dojdę przez 3-4 razy uprawiania seksu to może mi się coś stać w jądra ( bo mam tzw blue balls przez nie rozładowanie i czuje je mocno, jak próbowaliśmy kontroli ale bez klatki )

Ale faktycznie może postawić ja przed faktem dokonanym

Lepiej nie ryzykować, wygląda na to, że to my lubimy to co wydaje nam się, ze im sprawia przyjemność

 

[Repcak]

Lepiej nie ryzykować, wygląda na to, że to my lubimy to co wydaje nam się, ze im sprawia przyjemność

Tzn podobało jej się że 2-3x odmówiła mi ale nie chce po prostu na dłuższą metę tego

 

[sheepdog]

Charakterystyczne, że w tym i podobnych tematach dotyczących de facto dominacji kobiet wypowiadaja sie tylko faceci. Wyglada na to
że temat ten nie wzbudza zainteresowania kobiet, które mają być potencjalnym uczestnikiem "zabawy", lub kobiety tego po prostu nie lubią. W moim przypadku zdarzyła mi sie odpowiedz, że "ona nie bedzie robić nikomu krzywdy", a nie chodziło o batożenie. Podejrzewam, że w tym wszystkim chodzi o jedno, to czym podobno tak gardzą

 

[MalyFifolek]

W moim przypadku żona była bardzo zawstydzona i też niezainteresowana tematem. Ale postawiłem ją przed faktem, wszystko objaśniłem i pokazałem. Przedstawiłem plusy jakie ona z tego będzie miała.

tak oto, jutro mija 3 tygodnie jak jestem zamknięty i teraz nie ma mowy o wyjściu. Wręcz wkurzyła się, że czasami pytałem kiedy wyjdę. Teraz mam zakaz gadania o moim małym szeregowcu i o jego okolicach. Żyje w błogiej nieświadomości i bardzo mnie to podnieca. A podniecenie wyładowuje na cipce żony.

 

[sheepdog]

W moim przypadku żona była bardzo zawstydzona i też niezainteresowana tematem. Ale postawiłem ją przed faktem, wszystko objaśniłem i pokazałem. Przedstawiłem plusy jakie ona z tego będzie miała.

tak oto, jutro mija 3 tygodnie jak jestem zamknięty i teraz nie ma mowy o wyjściu. Wręcz wkurzyła się, że czasami pytałem kiedy wyjdę. Teraz mam zakaz gadania o moim małym szeregowcu i o jego okolicach. Żyje w błogiej nieświadomości i bardzo mnie to podnieca. A podniecenie wyładowuje na cipce żony.

I gratulacje i obie strony "zarobione"

 

[Repcak]

W moim przypadku żona była bardzo zawstydzona i też niezainteresowana tematem. Ale postawiłem ją przed faktem, wszystko objaśniłem i pokazałem. Przedstawiłem plusy jakie ona z tego będzie miała.

tak oto, jutro mija 3 tygodnie jak jestem zamknięty i teraz nie ma mowy o wyjściu. Wręcz wkurzyła się, że czasami pytałem kiedy wyjdę. Teraz mam zakaz gadania o moim małym szeregowcu i o jego okolicach. Żyje w błogiej nieświadomości i bardzo mnie to podnieca. A podniecenie wyładowuje na cipce żony.

To daj znać jak nadejdzie ten dzień kiedy wkoncu Ci pozwoli 

 

[cd.Eve]

W moim przypadku żona była bardzo zawstydzona i też niezainteresowana tematem. Ale postawiłem ją przed faktem, wszystko objaśniłem i pokazałem. Przedstawiłem plusy jakie ona z tego będzie miała.

tak oto, jutro mija 3 tygodnie jak jestem zamknięty i teraz nie ma mowy o wyjściu. Wręcz wkurzyła się, że czasami pytałem kiedy wyjdę. Teraz mam zakaz gadania o moim małym szeregowcu i o jego okolicach. Żyje w błogiej nieświadomości i bardzo mnie to podnieca. A podniecenie wyładowuje na cipce żony.

A możesz wrzucić jakieś zdjęcia w klatce. Jeżeli nosisz trzy tygodnie bez przerwy, to musi być chyba w miarę wygodna.

 

[MalyFifolek]

A możesz wrzucić jakieś zdjęcia w klatce. Jeżeli nosisz trzy tygodnie bez przerwy, to musi być chyba w miarę wygodna.

Chętnie ale chyba nie da się tutaj wrzucić bezpośrednio. W weekend coś pokombinuje i podlinkuje

jest malutka ale mega komfortowo sie czuje. Daje o sobie znać tylko przy porannym namiociku

 

[Repcak]

Chętnie ale chyba nie da się tutaj wrzucić bezpośrednio. W weekend coś pokombinuje i podlinkuje

jest malutka ale mega komfortowo sie czuje. Daje o sobie znać tylko przy porannym namiociku

Mam jeszcze pytanko.
To jak teraz wygląda taki Twój standardowy dzień?
Praca i Rano wieczór minetka i uslugiwanie w domu po południu?

 

[MalyFifolek]

Ktoś prosił o zdjęcie: https://files.fm/u/2ug44ecaf

Mam jeszcze pytanko.
To jak teraz wygląda taki Twój standardowy dzień?
Praca i Rano wieczór minetka i uslugiwanie w domu po południu?

Oboje pracujemy 8-16. Mój normalny dzień to rano praca, pozniej do domu i robię obiad. Po obiedzie oboje odpoczywamy, ale jeżeli moja żona ma na coś ochotę to z radością spełniam jej zachcianki. Minetka przynajmniej raz dziennie, przed snem. Moja żonka zasypia po tym bez problemu. Czasami więcej, zależy kiedy ma ochotę.

Odbiegając od pytania, dzisiaj minęło 21 dni, w tym tygodniu nawet do golenia mi go nie otworzy, bo zapomniała klucza z pracy.
Wczoraj ją przeleciałem straponem, była w siódmym niebie, więc przeczuwam, że pozwoli mi na wyjście dopiero w dni płodne

 

[Repcak]

Ktoś prosił o zdjęcie: https://files.fm/u/2ug44ecaf




Oboje pracujemy 8-16. Mój normalny dzień to rano praca, pozniej do domu i robię obiad. Po obiedzie oboje odpoczywamy, ale jeżeli moja żona ma na coś ochotę to z radością spełniam jej zachcianki. Minetka przynajmniej raz dziennie, przed snem. Moja żonka zasypia po tym bez problemu. Czasami więcej, zależy kiedy ma ochotę.

Odbiegając od pytania, dzisiaj minęło 21 dni, w tym tygodniu nawet do golenia mi go nie otworzy, bo zapomniała klucza z pracy.
Wczoraj ją przeleciałem straponem, była w siódmym niebie, więc przeczuwam, że pozwoli mi na wyjście dopiero w dni płodne

Jak w dni płodne to staracie się o dziecko czy jakiś inny powód?

 

[MalyFifolek]

Tak, chcemy mieć dzieci, a jak sama stwierdziła, że mój sprzęt przyda się jej już tylko do reprodukcji. Myślałem, że żartowała, a siedzę zamknięty już 3 tygodnie. Jara mnie to niesamowicie

 

[Repcak]

Tak, chcemy mieć dzieci, a jak sama stwierdziła, że mój sprzęt przyda się jej już tylko do reprodukcji. Myślałem, że żartowała, a siedzę zamknięty już 3 tygodnie. Jara mnie to niesamowicie

To ciekawe czy jak pozwoli Ci faktycznie tylko w dniu płodne czy znowu zamknie Cie na prawie miesiąc. Albo jak zajdzie w ciążę to będziesz zamknięty wtedy już cały czas do kolejnego starania się o ile chcielibyście drugie.
Jak myślisz?

 

[MalyFifolek]

Nie wybiegałem tak daleko myślami, ale jest mi wszystko jedno. Nie brakuje mi częstych orgazmów, wystarcza mi samo podniecenie. Aczkolwiek liczę na przynajmniej jeden w miesiącu spust, dla zdrowia, wydaje mi się, że moja żona jest rozsądna i nie będzie z tym problemu.