Mówiłem, że mam mały sprzęcik
Co do strapona, próbuję ją przekonać do tego już od kilku lat, niestety bezskutecznie. A szkoda, bo lubię nosić korki analne i myślę, że byłbym w stanie dojść poprzez masaż prostaty.
Mam nowiny apropo mojego stanu. Dalej zamknięty i nie ruszany. Bez orgazmu już 25 dni. Wiem już, że będę wypuszczany 3 razy w miesiącu w czasie dni płodnych i nie mam liczyć na więcej. Nie mam się prosić, ani o nim wspominać. Stwierdziła też, że doskonale radzę sobie z higieną w zamknięciu, więc koniec z otwieraniem raz w tygodniu.
Rany, twardnieje mi jak to opisuję…