Dodajmy-mety OBU plci i zboczencow oraz zboczenice.Przestanmy wreszcie udawac iz to wszystko dotyczy wylacznie mezczyzn.Jest to krzywdzace na wielu plaszczyznach.Wystarczy troche pomyslec, zainteresowac sie tematem itd.Wystarczy wspomniec, co opublikowal niedawno The Dayli Mail, iz w ciagu ostatniej dekady, pedofilia na Wyspach wsrod mezczyzn wzrosla o 23% ale kobieca az o 137%.W polsce nadal pedofilki dzialaja bezkarnie i w statystykach jest ich bardzo malo.Prosze sie zastanowic nad ich...ofiarami, glownie malymi chlopcami...
Matka
- Rozpoczęty przez Aneta cuckold
- Rozpoczęty
Ja nic takiego nie napisałam
W związku z tym tematem zostałam wręcz zasypana wiadomościami na szczęście wiele z nich pochodziło od kobiet w kilku przypadkach konstruktywna dyskusja trwała po kilka tygodni. Tak jak pisałam wcześniej mam problem z synem który mnie podgląda, bywa że aranżuje w swój prymitywy sposób pewne sytuacje lub co częściej się zdarza szuka okazji aby wejść np gdy się ubieram /rozbieram /przebieram lub do łazienki gdy np biorę prysznic/maluje się.....
Tak jak pisaliście wcześniej były ostre słowa /krzyk itd niestety nie dawało to w dłuższej perspektywie niczego a ostatnia taka sytuacja okazała się wręcz moją kompromitacją mianowicie szykowałam się w pośpiechu na samolot byłam w toalecie kończyłam makijaż i miałam się ubierać, słyszę kroki na korytarzu jednak byłam w 100 a nawet w 200% przekonana że to mąż który miał przyjechać z firmy aby zawieść mnie na lotnisko otwierają się drzwi a w ich mój syn, ręce mi opadły.
Jest chwila ciszy i zaczyna mówić dlaczego "zawdzięczam" jego wizytę, oczywiście powód błachy bez problemu mógł mi o tym powiedzieć później czy wysłać SMSa, naprawdę rozwścieczylo to mnie w momencie gdy wszedł byłam tylko w spodniach nie zasłaniałam piersi gdyż to było bez sensu i tak je widział. Natomiast za namową jednej z was gdy jego wzrok skupiał się na biuście stanowczo mówiłam" patrz mi w oczy" i "oczy mam wyzej"!!!! Oczywiście sytuacja była dynamiczna i przede wszystkim nerwowa
Podczas gdy kolejne uwagi typu oczy mam wyższej nie pomogły wywaliłam go z toalety rzucając w jego kierunku to co miałam pod ręką czyli głównie kosmetyki. Wybiegłam w nerwach za nim na korytarz i.... tam niestety byli jego koledzy
Wcześniej nie mówiłam mężowi o tym wszystkim aby nie eskalować problemu teraz powiedziałam i jego reakcja też mnie rozbraja gdyż uznał ze każdy nastolatek tak ma w pewnym okresie dojrzewania i zmienił temat. Chociaż nas syn ma już 18 lat.
Myślę że każda sytuacja jest inna i wymaga indywidualnego podejścia ja w opisanym zdarzeniu nie odnalazłam się widocznie dlatego że cholernie mi się spieszyło na samolot a on o tym wiedział.
O problemach z synem rozmawiałam z psychologami, stosowałam się do ich zaleceń jednak nie wszysto było trafione, ktos stwierdzil że on chwali się mną przed kolegami i być może jest w tym trochę prawdy ponieważ obraca się w towarzystwie osób podobnych do siebie czyli miłośników gier komputerowych którzy podobnie jak on słabo się uczą i brzydzą się pracą Natomiast mojego syna traktują jak bankomat.
Na szczęście widzę że mu to mija, przynajmniej do takich sytuacji dochodzi coraz rzadziej.
Pisząc z wami na priv widzę że macie podobne problemy a niektóre sugestie okazały się bardzo trafne w moim przypadku za co bardzo dziękuję
Pomijając kilku debili oraz osób które chciały dołożyć swoje złośliwe trzy grosze bardzo miło jest ze tyle osób zaangażowało się w tą sprawę.
Ktoś zadał mi pytanie ile miałam takich czy podobnych sytuacji z synem? Odpowiedźialam że dokładnie nie wiem ale myślę że około piętnastu, ten że to normalne w tym wieku. Jednak myślę że liczy się sam fakt iż to ma miejsce.
Tak jak pisaliście wcześniej były ostre słowa /krzyk itd niestety nie dawało to w dłuższej perspektywie niczego a ostatnia taka sytuacja okazała się wręcz moją kompromitacją mianowicie szykowałam się w pośpiechu na samolot byłam w toalecie kończyłam makijaż i miałam się ubierać, słyszę kroki na korytarzu jednak byłam w 100 a nawet w 200% przekonana że to mąż który miał przyjechać z firmy aby zawieść mnie na lotnisko otwierają się drzwi a w ich mój syn, ręce mi opadły.
Jest chwila ciszy i zaczyna mówić dlaczego "zawdzięczam" jego wizytę, oczywiście powód błachy bez problemu mógł mi o tym powiedzieć później czy wysłać SMSa, naprawdę rozwścieczylo to mnie w momencie gdy wszedł byłam tylko w spodniach nie zasłaniałam piersi gdyż to było bez sensu i tak je widział. Natomiast za namową jednej z was gdy jego wzrok skupiał się na biuście stanowczo mówiłam" patrz mi w oczy" i "oczy mam wyzej"!!!! Oczywiście sytuacja była dynamiczna i przede wszystkim nerwowa
Podczas gdy kolejne uwagi typu oczy mam wyższej nie pomogły wywaliłam go z toalety rzucając w jego kierunku to co miałam pod ręką czyli głównie kosmetyki. Wybiegłam w nerwach za nim na korytarz i.... tam niestety byli jego koledzy
Wcześniej nie mówiłam mężowi o tym wszystkim aby nie eskalować problemu teraz powiedziałam i jego reakcja też mnie rozbraja gdyż uznał ze każdy nastolatek tak ma w pewnym okresie dojrzewania i zmienił temat. Chociaż nas syn ma już 18 lat.
Myślę że każda sytuacja jest inna i wymaga indywidualnego podejścia ja w opisanym zdarzeniu nie odnalazłam się widocznie dlatego że cholernie mi się spieszyło na samolot a on o tym wiedział.
O problemach z synem rozmawiałam z psychologami, stosowałam się do ich zaleceń jednak nie wszysto było trafione, ktos stwierdzil że on chwali się mną przed kolegami i być może jest w tym trochę prawdy ponieważ obraca się w towarzystwie osób podobnych do siebie czyli miłośników gier komputerowych którzy podobnie jak on słabo się uczą i brzydzą się pracą Natomiast mojego syna traktują jak bankomat.
Na szczęście widzę że mu to mija, przynajmniej do takich sytuacji dochodzi coraz rzadziej.
Pisząc z wami na priv widzę że macie podobne problemy a niektóre sugestie okazały się bardzo trafne w moim przypadku za co bardzo dziękuję
Pomijając kilku debili oraz osób które chciały dołożyć swoje złośliwe trzy grosze bardzo miło jest ze tyle osób zaangażowało się w tą sprawę.
Ktoś zadał mi pytanie ile miałam takich czy podobnych sytuacji z synem? Odpowiedźialam że dokładnie nie wiem ale myślę że około piętnastu, ten że to normalne w tym wieku. Jednak myślę że liczy się sam fakt iż to ma miejsce.
Jeśli jesteś atrakcyjna nic dziwnego że syn się nakręca, hormony buzują, to normalne.
Mnie dziwi że robisz z tego wielkie halo, choć sama lubisz prowokować samców swym zachowaniem i strojem. Czyli jak, obcy mogą, swoi nie?
I jeszcze coś. Napisałem kiedyś a teraz powtórzę: obyś kiedyś nie zebrała owoców swego zachowania. Bardzo gorzkich.
Mnie dziwi że robisz z tego wielkie halo, choć sama lubisz prowokować samców swym zachowaniem i strojem. Czyli jak, obcy mogą, swoi nie?
I jeszcze coś. Napisałem kiedyś a teraz powtórzę: obyś kiedyś nie zebrała owoców swego zachowania. Bardzo gorzkich.
Oczywiście każda akcja powoduje reakcję,więc co dokładnie masz na myśli pisząc o zbieraniu owoców własnego zachowania? oczywiście odbieram to w kontekście mojego sposobu bycia czyli chodzi o prowokowanie strojem i zachowaniem a nie w rozpatrując relacje matka -syn w których nie mam sobię nic do zarzucenia.
Nie wiem który z tych Twoich drętwych scenariuszy jakie nigdy się nie wydarzyły,nie wydarzył się najbardziej 
Widzisz słoneczko zakres działalności mojej firmy daje mi szerokie spektrum działania w kraju jak i zagranicą ponadto mam szerokie grono znajomych i przyjaciół w tym poznanych na forum .Ponadto jak zapewne zorientowałeś się jest to forum o tematyce erotycznej więc nie pisze tutaj o analizach rynkowych ,logistyce ,czy transporcie a skupiam się na erotyce i tym wszystkim co jest z tym związane, tutaj każdy (lub prawię) realizuje się w tej tematyce.Nie wiem który z tych Twoich drętwych scenariuszy jakie nigdy się nie wydarzyły,nie wydarzył się najbardziej
Słońce
ty moje to co piszę tutaj jest w 100% prawdą i jako ateistka w dupie mam to co w ty wierzysz lub nie.Widocznie masz szare i nudne życie a twoja obecność tutaj to swoisty podgląd do innego wymiaru.
Jeśli ktoś jeździ tylko " Fiatem"nie oznacza to że "mercedesy" nie istnieją .
Jestem ślązaczką więc przepraszam za szczerość wypowiedzi,poprostu piszę to co myślę.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Cringe...mówi to panu coś ,panie Aneto?Widzisz słoneczko zakres działalności mojej firmy daje mi szerokie spektrum działania w kraju jak i zagranicą ponadto mam szerokie grono znajomych i przyjaciół w tym poznanych na forum .Ponadto jak zapewne zorientowałeś się jest to forum o tematyce erotycznej więc nie pisze tutaj o analizach rynkowych ,logistyce ,czy transporcie a skupiam się na erotyce i tym wszystkim co jest z tym związane, tutaj każdy (lub prawię) realizuje się w tej tematyce.
Słońce
Widocznie masz szare i nudne życie a twoja obecność tutaj to swoisty podgląd do innego wymiaru.
Jeśli ktoś jeździ tylko " Fiatem"nie oznacza to że "mercedesy" nie istnieją .
Jestem ślązaczką więc przepraszam za szczerość wypowiedzi,poprostu piszę to co myślę.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Sugeruję szybkie i bezwloczne strzepanie własnego wacka.Cringe...mówi to panu coś ,panie Aneto?
Pozdrawiam Aneta
Sorry że psuje zabawe,po prostu nie mogłem przejść obok tych farmazonów obojętnieSugeruję szybkie i bezwloczne strzepanie własnego wacka.
Pozdrawiam Aneta
Bez urazy ale sam jesteś farmazonem i to w dodatku upierdliwym, miłego dzionka życzęSorry że psuje zabawe,po prostu nie mogłem przejść obok tych farmazonów obojętnie
Czemu mnie pan obrażaBez urazy ale sam jesteś farmazonem i to w dodatku upierdliwym, miłego dzionka życzę
A Ty nie w szkole?Czemu mnie pan obraża
Polać mu !!
Jak czytam tego typu spory, to odnoszę wrażenie, że jestem w przedszkolu. Taka dyskusja niczego konstruktywnego nie wnosi do tematu. Ot, jedna strona pyskuje drugiej i na odwrót. A każda chce aby to jej "racja" była na wierzchu. Można, a nawet czasami trzeba się sprzeczać, ale niech to coś wnosi wartościowego.
Wyobraź sobie że ten cały Aneta z mężem mnie sądem straszył na privie tylko za to co tu napisałem w komentarzach XD
Serio? Nie bylo sensu? O czym ty do cholery gadasz? To znaczy ze jesli przylapie cie bez majtek to tez bedziesz rozkladac nogi bo przeciez bez sensu i tak widzial?! Ogarnij się...
Rzucanie kosmetykami przez dorosla kobietę w syna ktory wszedl do lazienki bo mamusia nie umie zalozyc zamka, smiech na saliwywaliłam go z toalety rzucając w jego kierunku to co miałam pod ręką czyli głównie kosmetyki. Wybiegłam w nerwach za nim na korytarz i.... tam niestety byli jego koledzy
Analizujac szczegolowo twoj wpis nachodzi mi taka mysl, albo jestes niezrownowazona i potrzeba Ci dobrego terapeuty albo to konto jakiegos dziadka mitomana, az nie mozliwe aby to byl profil doroslej kobiety.
15 razy a tam dalej zamka brak, żenada serio
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| E | Matka chrzestna | Opowiadania erotyczne | 0 | |
| E | Matka chrzestna | Opowiadania erotyczne | 1 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.