Chciałbym w poniedziałek rano zacząć dzień od pielęgnacji stóp Magdy.Wycałował bym je i wypieścił dokładnie,łącznie z czerwonymi paznokciami. Na twarzy mojej szefowej widoczna aprobata. Mam nadzieję,że doceni moje wyczyny...
Ja na kolanach przed biurkiem Magdy,a Ona tak od niechcenia wystawia w moją stronę swoją stópkę i pada krótki rozkaz: "Całuj!". Nie trzeba mi tego dwa razy powtarzać,obchodzę się z jej stopkami i paluszkami jak z najcenniejszym skarbem...
W "nagrodę" Magda każe Mi wstać...ma przed oczami sporą wypukłość rysującą się w moich spodniach...każe Mi rozpiąć rozporek i opuścić spodnie do kostek...stoję teraz przed swoją szefową z opuszczonymi spodniami do kostek,w samych bokserkach...Magda kładzie dłoń na moich kroczu i mocno je ściska...mogę wydać z Siebie tylko jęku bólu...
Bokserki również lądują na ziemi...wyskakuje z nich wyprężony kutas...Magda łapie go u nasady i zaczyna poruszać w górę i w dół... jej piękna dłoń i paznokcie w kolorze czerwonym poruszające się po moim sztywnym palu...aż musiałem zamknąć oczy z rozkoszy...
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.