Nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie dnia. Uwielbiam seks o świcie!
To otulenie półsnem, ciepłem pościeli i pierwsze oznaki budzącego się dnia za oknem.
Jest leniwie, powoli na granicy jawy i snu.
Zawsze musi minąć chwila, zanim się zorientuję, czy to się dzieje naprawdę, czy tylko mi się śni.
U mężczyzn nad ranem, zaraz po wybudzeniu poziom testosteronu jest bardzo wysoki co błyskawicznie przekłada się na cudowną, twardą erekcję
.
Taka dawka endorfin z samego rana sprawia, że zazwyczaj, mam przez cały dzień dobry nastrój.