Kobiety niedostępne, czy mężczyźni to łowcy?

[Saanvi]

Czy mężczyźni naprawdę wolą „niedostępne” kobiety? A co, gdy kobiety przejmują inicjatywę?

Wiele mówi się o tym, że mężczyźni bardziej pożądają kobiet, które są wyzwaniem – trudne do zdobycia, niezależne, a nawet lekko nieuchwytne. Ale czy to zawsze prawda? A co się dzieje, gdy role się odwracają i to kobieta staje się agresywną łowczynią, która otwarcie pokazuje swoje pożądanie?

Dlaczego niektórzy mężczyźni tracą zainteresowanie, gdy kobieta jest „zbyt łatwa”?

Myślicie, że mężczyźni potrafią odróżnić kobietę, która po prostu lubi flirtować, od tej, która ich nie chce?

Buziaki, Saanvi

 

[Pieszczoch]

Czy mężczyźni naprawdę wolą „niedostępne” kobiety? A co, gdy kobiety przejmują inicjatywę?

Wiele mówi się o tym, że mężczyźni bardziej pożądają kobiet, które są wyzwaniem – trudne do zdobycia, niezależne, a nawet lekko nieuchwytne. Ale czy to zawsze prawda? A co się dzieje, gdy role się odwracają i to kobieta staje się agresywną łowczynią, która otwarcie pokazuje swoje pożądanie?

Dlaczego niektórzy mężczyźni tracą zainteresowanie, gdy kobieta jest „zbyt łatwa”?

Myślicie, że mężczyźni potrafią odróżnić kobietę, która po prostu lubi flirtować, od tej, która ich nie chce?

Buziaki, Saanvi

Zdecydowanie potrafią odróżnić i jest taki kłopot że jak ty atakujesz czy podrywasz to wiesz czego się spodziewasz masz plan a jak ciebie atakują nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać a takiej sytuacji to faceci nie lubią tacy wyraziści i dominujący lubią mieć kontrolę i tu się sprawa komplikuje

 

[Wroclove69]

Czy mężczyźni naprawdę wolą „niedostępne” kobiety? A co, gdy kobiety przejmują inicjatywę?

Wiele mówi się o tym, że mężczyźni bardziej pożądają kobiet, które są wyzwaniem – trudne do zdobycia, niezależne, a nawet lekko nieuchwytne. Ale czy to zawsze prawda? A co się dzieje, gdy role się odwracają i to kobieta staje się agresywną łowczynią, która otwarcie pokazuje swoje pożądanie?

Dlaczego niektórzy mężczyźni tracą zainteresowanie, gdy kobieta jest „zbyt łatwa”?

Myślicie, że mężczyźni potrafią odróżnić kobietę, która po prostu lubi flirtować, od tej, która ich nie chce?

Buziaki, Saanvi

Uważam ,że jest kwestia bardzo indywidualna , towarzystwa w jakim się obracamy, wyznaczania standardów przez to towarzystwo .

Na przykładzie twojego pytania "Dlaczego niektórzy mężczyźni tracą zainteresowanie, gdy kobieta jest „zbyt łatwa”?"
Mam znajomych z WAŁTUBA ( Wałbrzych ) , szczęśliwych nimfomanów , usłyszałem od nich jeden text : "wyruchana, niech spierdala" , zazwyczaj dziewczyna oczekiwała słów od nich ,że założą rodzinę , dzieci ,itp...
Dla mnie to nie mój styl. Ale z drugiej strony , też miałem doświadczenia , kiedy usłyszałem rano od dziewczyny po zajebistym sexie , "że mam spierdalać bo mnie zaliczyła. A za chwile wraca mój facet z wojska". Także cieszmy się chwilą

 

[Saanvi]

Usłyszałam kiedyś, że facet ma silny instynkt łowcy i lubi się postarać, dlatego zbytne ułatwianie nie jest niektórym wcale na rękę

 

[Pieszczoch]

Usłyszałam kiedyś, że facet ma silny instynkt łowcy i lubi się postarać, dlatego zbytne ułatwianie nie jest niektórym wcale na rękę

Dokładnie

 

[luzik27]

@Saanvi ! Jakby było mało ciekawych tematów xD Zaraz człowiek nie da rady się wypowiedzieć wszędzie gdzie by chciał xD

Temat w każdym razie znów indywidualny...
Zacząłbym od tego, że jak łatwa Kobieta by nie była to zawsze znajdzie jakieś grono adoratorów, szczególnie jak jest ładna. Poddaję to pod wątpliwość teorie męskiego łowcy. Z drugiej strony mało który facet będzie się chciał związać z Kobietą, o której wie, że spała z połową miasta... Gdzie jest granica? Nie ma, każdy ma inną.
W przypadku faceta jest inaczej często. Jeżeli facet sypia z masą kobiet to jest to CasaNova, ma hajs pewnie itd i wtedy jeszcze więcej Kobiet do niego lgnie. Chociaż znów nie jest to reguła i znów pojawia się całe grono Kobiet które się z takim mężczyznom nie zwiąże na dłużej.

Wniosek?
Są mężczyźni i są kobiety z instynktem łowcy. Tacy którzy lubią zdobywać, lubią wyzwania, lub najzwyczajniej w świcie się zadłużyli, zauroczyli i nie chcą odpuścić. To działa w dwie strony, chociaż to częściej facet jest łowcą i on nie odpuszcza, bo podryw nadal jest głównie domeną mężczyzn (tak myślę, chociaż trochę się to zmienią).
Tak czy siak nie zmienia to faktu, że łatwe kobiety i łatwi mężczyźni będą mieli swoich adoratorów

A co do tego czy potrafimy odróżnić kobietę która flirtuje, od tej która nas nie chce... To jest bardzo, bardzo częsty problem i wymagałby długiego eseju Złe odczytywanie znaków, źle dobrane znaki, od wrogów do kochanków itd xD

 

[Saanvi]

A co do tego czy potrafimy odróżnić kobietę która flirtuje, od tej która nas nie chce... To jest bardzo, bardzo częsty problem i wymagałby długiego eseju Złe odczytywanie znaków, źle dobrane znaki, od wrogów do kochanków itd xD

To jest miejsce na nowy temat dla Ciebie

Dzięki za odpowiedź, oczywiście, że wszystko zależy od wszystkiego. Jak zawsze i wszędzie, ale pytam Was konkretnie, jak to u Was wygląda?

Rozmawiając z koleżankami często dochodzimy do wniosku, że jak za łatwo coś przychodzi to się to często mniej szanuje. Tak samo dzieje się gdy za łatwo komuś odpuścimy przewinienia, to wchodzi nam znowu na głowę. Jak za szybko wyślemy konkretną fotkę to też bywa, że jest gorzej, a jak za szybko wskoczymy do łóżka to i też potrafi minąć to całe budowane napięcie. Przykładów jest wiele.

Ja sama nie lubię ułatwiać za bardzo, ale i sama też lubię trochę pozdobywać, wychodzi z tego taka obustronna gra w kotka i myszkę.

 

[Wroclove69]

To jest miejsce na nowy temat dla Ciebie

Dzięki za odpowiedź, oczywiście, że wszystko zależy od wszystkiego. Jak zawsze i wszędzie, ale pytam Was konkretnie, jak to u Was wygląda?

Rozmawiając z koleżankami często dochodzimy do wniosku, że jak za łatwo coś przychodzi to się to często mniej szanuje. Tak samo dzieje się gdy za łatwo komuś odpuścimy przewinienia, to wchodzi nam znowu na głowę. Jak za szybko wyślemy konkretną fotkę to też bywa, że jest gorzej, a jak za szybko wskoczymy do łóżka to i też potrafi minąć to całe budowane napięcie. Przykładów jest wiele.

Ja sama nie lubię ułatwiać za bardzo, ale i sama też lubię trochę pozdobywać, wychodzi z tego taka obustronna gra w kotka i myszkę.

Jak pozwolisz na bezczelne pytanie , sytuacja oczywiście hipotetyczna :
-jesteś na promenadzie w kraju Śródziemnomorskim , siedzisz sama przy stoliku i sączysz drinka. Nagle pojawia się "samiec alfa" w stylu wysoki , ciemna karnacja , ten typ co rusza nawet lesbijki.
Saanvi, jak zareagujesz ?

 

[Saanvi]

Jak pozwolisz na bezczelne pytanie , sytuacja oczywiście hipotetyczna :
-jesteś na promenadzie w kraju Śródziemnomorskim , siedzisz sama przy stoliku i sączysz drinka. Nagle pojawia się "samiec alfa" w stylu wysoki , ciemna karnacja , ten typ co rusza nawet lesbijki.
Saanvi, jak zareagujesz ?

Zauważam go, to pewne, z tego miejsca jest kilka opcji:
- z przyczajki, w stylu agenta wywiadu robię mu fotkę i wysyłam przyjaciółce z komentarzem, "ciacho alert" i informacją, że musi koniecznie przybyć. Po czym czekam na przyjście swojego faceta, który rusza nawet gejów i lesbijki.
- jeśli pyta czy wszystko smakowało i czy jeszcze sobie czegoś życzę to mówię, że już mam wszystko i proszę o rachunek, płatne kartą.
- jeśli stanął akurat tak w kadrze, że nie mogę zrobić ładnej fotki morza, to czekam aż się przesunie.

 

[Wroclove69]

Zauważam go, to pewne, z tego miejsca jest kilka opcji:
- z przyczajki, w stylu agenta wywiadu robię mu fotkę i wysyłam przyjaciółce z komentarzem, "ciacho alert" i informacją, że musi koniecznie przybyć. Po czym czekam na przyjście swojego faceta, który rusza nawet gejów i lesbijki.
- jeśli pyta czy wszystko smakowało i czy jeszcze sobie czegoś życzę to mówię, że już mam wszystko i proszę o rachunek, płatne kartą.
- jeśli stanął akurat tak w kadrze, że nie mogę zrobić ładnej fotki widoczku to czekam aż się przesunie.

Saanvi , szacunek i ukłon aczkolwiek dziękuję za schemat, poszerza światopogląd

 

[Greg.]

Jeżeli chodzi o mnie to bardziej interesuje mnie samo łowienie niż konsumpcja "łupu".
Podczas tych powiedzmy "łowów" ogromną przyjemność sprawia mi poznawanie kobiety, którą się zajmuje.
Natomiast nie ukrywam, że w przypadku braku zachęty z jej strony niezwłocznie przerywam "zaloty" zgodnie z dewizą "szkoda nafty".
Owszem. może finalnie tracę, ale nie zrażam sie i poluję na innym łowisku.
Jeżeli kobieta jest trudna do zdobycia to mam ułatwione zadanie bo podchodzę do niego na luzie - i tak nie mam nic do stracenia
To, że kobieta mnie nie chce wyczuwam juz w pierwszych chwilach kontaktu lub kilku postach
To wszystko wygląda gładko i prosto. Natomiast w rzeczywistości wszystkie te moje zasady biorą w łeb z chwilą pojawienia sie uczuć.
A wtedy nie życze nikomu by znalazł się na moim miejscu.
Natomiast nie zraża mnie stwierdzenie faktu, że ktoś na mnie poluje. No taki wygodny jestem

 

[Zalotka]

Jestem z tych ‚przypadkiem niedostepnych’. Czasem nie wiem, ze to jest ten moment i nie umiem wyczuć podrywu. Bo jak już wyczuwam to znaczy, ze gość przesadza.
Za to jak mi się ktoś podoba to zachowuje się jak kretynka, stad mistrzostwo w podrywie u mnie polega na tym, ze jestem niedostępna i niezorientowana.

 

[Zalotka]

Jak pozwolisz na bezczelne pytanie , sytuacja oczywiście hipotetyczna :
-jesteś na promenadzie w kraju Śródziemnomorskim , siedzisz sama przy stoliku i sączysz drinka. Nagle pojawia się "samiec alfa" w stylu wysoki , ciemna karnacja , ten typ co rusza nawet lesbijki.
Saanvi, jak zareagujesz ?

A ja tez mogę?

- zaczynam się uśmiechać i on myśli, ze mam atak, ucieka
- przypadkiem zalewam się drinkiem i tu już zależy co on zrobi
- udaje, ze zrzucam torebkę i mam nadzieje, ze podniesie i coś do mnie powie, a ja tego nie rozwale

 

[Wroclove69]

Jestem z tych ‚przypadkiem niedostepnych’. Czasem nie wiem, ze to jest ten moment i nie umiem wyczuć podrywu. Bo jak już wyczuwam to znaczy, ze gość przesadza.
Za to jak mi się ktoś podoba to zachowuje się jak kretynka, stad mistrzostwo w podrywie u mnie polega na tym, ze jestem niedostępna i niezorientowana.

Zalotko , kieruj się głosem wilgotności cipki

 

[Zalotka]

Zalotko , kieruj się głosem wilgotności cipki

Gwałt jest zakazany, a prawnicy drodzy

 

[Saanvi]

Jeżeli chodzi o mnie to bardziej interesuje mnie samo łowienie niż konsumpcja "łupu".
Podczas tych powiedzmy "łowów" ogromną przyjemność sprawia mi poznawanie kobiety, którą się zajmuje.

O tym właśnie mówię, sama przyjemność z polowania, dzięki, o to mi chodziło

 

[LaVolpe]

Mam wrażenie, że zawsze w momencie gdy miałam faceta i byłam niedostępna to byłam bardziej łakomym kąskiem niż w momentach gdy bywam singielką.

 

[Wroclove69]

Mam wrażenie, że zawsze w momencie gdy miałam faceta i byłam niedostępna to byłam bardziej łakomym kąskiem niż w momentach gdy bywam singielką.

masz ukrytą moc , HOTWIFE

 

[LaVolpe]

masz ukrytą moc , HOTWIFE

akurat chwilowo nie mam, ale nie rozumiem jak to działa, to nie ma sensu

 

[Banisteriopsis2]

trudne do zdobycia, niezależne, a nawet lekko nieuchwytne

Niezależne nie znaczy nieuchwytne ani trudne do zdobycia.
Gdy kobieta jest świadoma swoich potrzeb, upodobań i seksualności, to może być niezależna i jednocześnie albo łatwa do zdobycia, albo sama przejmująca inicjatywę.

Myślicie, że mężczyźni potrafią odróżnić kobietę, która po prostu lubi flirtować, od tej, która ich nie chce?

Na pewno zależy którzy.
Np. mnie trudno byłoby to odróżnić. No ale ja jestem autystą, więc ogólnie mam trudniej, a mój poziom inteligencji emocjonalnej jest bardzo niski, więc zdecydowanie wolę, gdy wszystko jest maksymalnie łopatologiczne i jednoznaczne.
Ogólnie, temat, który poruszasz, jest bardzo indywidualną kwestią.