Pamiętam też , że gdzieś w drugiej klasie podstawówki , po skończonym wf-ie , który mieliśmy wspólnie z dziewczynami , kiedy miałem zacząć się przebierać , chwyciło mnie za ręce dwóch kolegów , a trzeci zdarł ze mnie spodenki gimnastyczne i majtki. Koszulkę zdjąłem wcześniej , żeby się umyć
Byłem cudownie podniecony
Dziewczyna najbliżej mnie , przed którą leżałem nagusieńki była właśnie tą , w której się dawno bez pamięci kochałem
Gosia
Chciałem żeby ta chwila trwała wiecznie...
Tymczasem chłopaki zaczęły grać moimi majtkami w głupiego Jasia. Robiłem wszystko żeby ich nie złapać
Najbardziej się podnieciłem jak do tego rzucania włączyły się dziewczyny
Podbiegałem do nich niby złapać majtki i czasem niby z rozpędu przytulałem się do nich swoim nagim ciałem , chcąc przejąć fanta , i do następnej , i do następnej...
Było wtedy w szatni kilkanaście dziewczyn z mojej klasy , prawie wszystkie
Pamiętam jak chichotały - ale mu stoi , golas , golas , a nawet zdarzyło się kilka klapsów w mój goły tyłek...
Kiedy wróciłem do domu , od razu wlazłem do wanny , gdzie głaskałem sobie jajeczka i kutaska , chyba ze dwie godziny , ciągle przeżywając te cudowne , wcześniejsze wydarzenia
To była jedna z moich pierwszych cudownych masturbacji.
❤❤❤