Czemu tak radykalny sposób?
A gdybyś kiedyś chciała zmienić zdanie w tej kwestii?
Podejmowanie takich nieodwracalnych decyzji jest dość... szokujące.
Proste, nigdy nie chciałam mieć dzieci ani być matką. Nigdy nie miałam instynktu. Nie czuje tego, nie mam tego czegoś co mają matki. Tego... Powołania, chęci. Mogę być ciocią, znajomą i tyle. I tak z tego nie skorzytam to po co mi to. Z doświadczenia powiem że sterylka nie obciąża kobiecego organizmu tak jak hormony. Nie wpływa na wątrobę, nerki, organy. To jeden prosty zabieg, jedna godzinka i po sprawie, są dwie małe nacięcia po bokach na podbrzuszu, dwie małe, 2cm blizny i tyle. Mam 28lat, niebawem 30, i naprawdę to była przemyślana decyzja. Zresztą w przypadku tego zabiegu u sąsiadów zasada jest taka, masz 25lat i masz dziecko, nie masz dzieci ok, masz poniżej 25 lat, przynajmniej jedno dziecko musisz mieć. Wszystko mam, jak miałam, macicę, pochwę, jajniki, okres jest, swój naturalny a nie jak po hormonach, pms jest, wszystko jest tak jak kiedyś było, naturalnie, sama z siebie, jedynie co, to jajowody są przecięte i związane. Tyle. Czucie jest, libido jest, wszystko jest, naprawdę.