Szanuję Twoje zdanie i Ciebie - m.in. za konsekwencję i kulturę dyskusji.
Natomiast nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Dlaczego jedno wyklucza drugie? Dlaczego doprowadzenie samego siebie na szczyty rozkoszy ma być przeciwstawiane dawaniu tego drugiej osobie? Ja czerpię wielką satysfakcję z jednego i drugiego.
Natomiast nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Dlaczego jedno wyklucza drugie? Dlaczego doprowadzenie samego siebie na szczyty rozkoszy ma być przeciwstawiane dawaniu tego drugiej osobie? Ja czerpię wielką satysfakcję z jednego i drugiego.