Koncepcja nihilizmu nq wzór Nietzsche'go to porażka. Ja się bardziej' w tym temacie, skłaniam w stronę anarchizmu.
Ale to anarchiści ponieśli klęskę. Politycznie przegrywali wielokrotnie. Ostatecznie koncepcje, idee anarchistyczne, w tym anarchokapitalizm (akap), skompromitowały protesty BLM po śmierci George'a Floyda. Bo czyż wtedy na ulicach rzekomo najpotężniejszego państwa nie zapanowała prawdziwa anarchia? I do czegóż
doprowadziła przemoc w warunkach wycofania się przymusu państwowego?
Natomiast dla nihilisty sukces czy porażka jest zdeterminowana przez czynniki od niego niezależne (genetyka, otoczenie).
Błędem niektórych bezideowych ateistów jest to ciągle odnoszenie swojego braku przekonań do chrześcijaństwa. "Bóg umarł" już dawno temu.
Współcześnie jako przeciwieństwo nihilizmu traktować należy już nie tylko religie, ale również te ideologie, które zakładają jakąś aksjologię i przypisują negatywne cechy moralne osobom, które sukcesów (w tym reprodukcyjnego) nie odniosły.