Trudno żeby kobieta która ma jakiś szacunek do siebie i dba o wygląd chodziła z owłosionym buszem jak goryl w dżungli, nie powinna mieć nawet wyrastającego ochydnego meszku trzydniowego czy dwudniowego który też nie jest fajny bo jest twardy i kujący, zatem jeśli jakaś kobieta chodzi owłosiona to jest to równoznaczne z brudem który zbiera się na jej owłosieniu. Uwielbiam gładziutkie myszki a kobieta włoski to ma mieć na głowie i tylko na głowie plus rzęsy i brwi, ale nigdzie indziej żadnych włosów. Jakieś fryzurki, serduszka czy inne, jak ktoś lubi to spoko, byle z dala ode mnie xd
;P