• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Gdzie szukać realnych osób?

Mężczyzna

maxis

Erotoman
Zacznij od pracy nad pewnością siebie, kulturą i nastawieniem do ludzi. Jak z góry będziesz anty to inni to wyczują i nie zmieni się nic.
Powiem tak, nie wiem czemu, ale w ogóle w rzeczywistości jestem inny niż tu na forum. Jak już przetrę oczy na kogoś to już nie ma zmiłuj, bo tu na forum... może nie tak, jestem uprzedzony do ludzi, że są źli, takie pospolite zje... co nigdzie się zachować nie umieją, z wieloma miałem do czynienia co mi z życiu nogo podkładali, w rodzinie, czy nawet szukając pracy. Teraz się trochę to się unormowało, bo pracuję, a w pracy ,no jako tako mnie uznają. Tu na forum zostałem przyjęty nie dość chlubnie i tak mi zostanie że jestem do was poniekąd uprzedzony, bo już od początku dali mi co niektórzy popalić, a działam jak lustro jak ktoś źle na mnie to ja też do tego kogoś taki mechanizm obronny mi się wytworzył, bo za młodu na mnie wskakiwano w szkole czy w rodzinie uważano mnie za głupiego, więc aby mieć spokój od tak uważających mnie osób, to ja się odgryzam się od takich, bo ileż można mną poniewierać w życiu. Do mnie trzeba na spokojnie, bo jak ktoś jest wrogo do mnie nastawiony, to jak od razu wyczuwam i się bronię, więc wiesz anty to u mnie chyba już zawsze będzie, nie zmienię swoich założeń, nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak bydląt jak ludzie, ludzie są najgorsi na świecie, podli i zachłanni tylko patrzą jak drugiego utopić w łyżce wody, za dużo mi złego uczynili w życiu i jestem do nich po prostu uprzedzony, więc widzisz nie da mi się pomóc, więc na prawdę odpuść Ty i cała reszta tu, nie ma to sensu.
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
Dobra, konkrety proszę, co dalej? jakbym siebie zmienił, co już zresztą uczyniłem.
- Więcej pokory i zrozumienia dla ludzi, ponieważ zbudowałeś (a przynajmniej tak Ci się wydaje) pewność siebie będąc szorstkim, wulgarnym i atakując większość osób, które w jakikolwiek sposób nie trzymają się Maxisowej narracji postrzegania świata i relacji międzyludzkich.
- Więcej rozmowy o faktach, a mniej emocjonalnych wyrzygów.
- Poza tym nie panosz się po każdym wątku ze swoim "przegrywstwem" czy Panią "Muzą", offtop-ując jeden po drugim.

[...] więc na prawdę odpuść Ty i cała reszta tu, nie ma to sensu.
Na koniec trochę więcej zdecydowania i stabilności. Najpierw prosisz o poradę co możesz zmienić, aby zaraz odpuścić, gdy zamiast beczki miodu, dostaniesz łyżkę dziegciu.
 
Kobieta

Nieśmiała

Podrywacz
Po opisie Twojej tuszy gdzieś tam i tak bym Ci go nie pokazał, nawet by mi przy Tobie nie stanął, ja preferuję drobniutkie dziewczyny i tylko przy takich mi staje.

Trochę było mi Ciebie szkoda na początku ale teraz widać jaki z Ciebie człowiek. Niby taki biedny, samotny, oszukany przez złowrogie kobiety. Jedyny zły w tym wszystkim jesteś Ty.
Rozumiem, że 30lat celibatu może dać w kość ale spójrzmy prawdzie w oczy. Ty nie pragniesz kogoś do związku, nie traktujesz kobiet jako równe sobie tylko sprowadzasz je do roli obiektów seksualnych. Każdą kobietę która w jakikolwiek zwróci na Ciebie uwagę traktujesz od razu jako potencjalna możliwość ruchania. Aha nie wszystkie, tylko te piękne i szczupłe i z wielkimi cyckami i ciasnymi cipkami. Współczuję Ci, bo to musi być uciążliwe tak żyć. Z wyglądu jesteś bardzo przeciętny żeby nie powiedzieć nieciekawy. Na tym zdjęciu, które kiedyś wrzuciłeś wyglądałeś na „brudnego”. Ok nie każdego stać na super ciuchy ale można wyglądać po prostu schludnie i czysto.
Nie wiem jaki masz charakter i jaki jesteś na żywo ale wyobrażam sobie niezbyt przyjemnego człowieka, który proponuje koleżance z pracy seks za kasę.
Wszystko można wytłumaczyć kompleksami albo jakimiś urazami z wcześniejszych kontaktów z innymi ludźmi i kobietami ale nie da się wytłumaczyć bycia zwykłym chamem, bo tak Cię po prostu odbieram i pewnie nie tylko ja.
Było tutaj już kilku takich, którzy wszystkie swoje niepowodzenia i klęski zrzucali na innych, nie widząc absolutnie żadnego problemu w sobie. To ja Ci powiem - jedynym problemem jesteś Ty. Skoro przez tyle lat nie znalazłeś ani jednej kobiety, która rozważałaby romantyczny związek z Tobą to gdzie leży Twoim zdaniem problem? W tych wszystkich kobietach czy w Tobie?
Ruchać Ci się chciało i poszedłeś na dziwki, bo już nie mogłeś wytrzymać ciśnienia i ok. Ale jak widzę co Ty wygadujesz, że DZIWKA daje Ci poczucie bliskości to rzygać mi się chce. Ty zamykasz drzwi i to samo mówi i robi z Andrzejem, Krzysiem, Darkiem i Tomkiem. Albo nawet więcej, bo oczywiście zależy ile zapłacili.
Jesteś bardzo oderwany od rzeczywistości.
 
Mężczyzna

maxis

Erotoman
Trochę było mi Ciebie szkoda na początku ale teraz widać jaki z Ciebie człowiek. Niby taki biedny, samotny, oszukany przez złowrogie kobiety. Jedyny zły w tym wszystkim jesteś Ty.
Rozumiem, że 30lat celibatu może dać w kość ale spójrzmy prawdzie w oczy. Ty nie pragniesz kogoś do związku, nie traktujesz kobiet jako równe sobie tylko sprowadzasz je do roli obiektów seksualnych. Każdą kobietę która w jakikolwiek zwróci na Ciebie uwagę traktujesz od razu jako potencjalna możliwość ruchania. Aha nie wszystkie, tylko te piękne i szczupłe i z wielkimi cyckami i ciasnymi cipkami. Współczuję Ci, bo to musi być uciążliwe tak żyć. Z wyglądu jesteś bardzo przeciętny żeby nie powiedzieć nieciekawy. Na tym zdjęciu, które kiedyś wrzuciłeś wyglądałeś na „brudnego”. Ok nie każdego stać na super ciuchy ale można wyglądać po prostu schludnie i czysto.
Nie wiem jaki masz charakter i jaki jesteś na żywo ale wyobrażam sobie niezbyt przyjemnego człowieka, który proponuje koleżance z pracy seks za kasę.
Wszystko można wytłumaczyć kompleksami albo jakimiś urazami z wcześniejszych kontaktów z innymi ludźmi i kobietami ale nie da się wytłumaczyć bycia zwykłym chamem, bo tak Cię po prostu odbieram i pewnie nie tylko ja.
Było tutaj już kilku takich, którzy wszystkie swoje niepowodzenia i klęski zrzucali na innych, nie widząc absolutnie żadnego problemu w sobie. To ja Ci powiem - jedynym problemem jesteś Ty. Skoro przez tyle lat nie znalazłeś ani jednej kobiety, która rozważałaby romantyczny związek z Tobą to gdzie leży Twoim zdaniem problem? W tych wszystkich kobietach czy w Tobie?
Ruchać Ci się chciało i poszedłeś na dziwki, bo już nie mogłeś wytrzymać ciśnienia i ok. Ale jak widzę co Ty wygadujesz, że DZIWKA daje Ci poczucie bliskości to rzygać mi się chce. Ty zamykasz drzwi i to samo mówi i robi z Andrzejem, Krzysiem, Darkiem i Tomkiem. Albo nawet więcej, bo oczywiście zależy ile zapłacili.
Jesteś bardzo oderwany od rzeczywistości.
Zacznę od początku i postaram się najprościej wytłumaczyć jak się da, bo widzę nie bardzo mnie rozumiesz jak i co niektórzy tutaj.

Ja chciałem kogoś znaleźć na stałe, do związku, bo potrzebuję drugiej osoby do kochania i miłości, tylko widzisz, niestety trafiałem na same oszustki i mnie to kosztowało łącznie wszystko ponad 10000 pln, jestem czuły, uczuciowy wyrozumiały, elastyczny, oryginalny i prawdziwy taki prosty facet jak to byli faceci z dawnych czasów, czyli konkretny.

Niestety przez te oszustki z którymi pisałem czy tam się spotykałem nawet w realu na speed dates skrzywiły mi obraz rzeczywistości i przestałem wierzyć, że istnieje miłość, uczucia, człowieczeństwo a widzę i już jakiś czas, że jest świat pieniądza i materializmu.

Po prostu aby mieć kontakt z jakąkolwiek kobietą, bo to było ode mnie silniejsze, to cóż musiałem się dostosować do obecnego zepsutego świata i skoro żadna normalna mnie nie chciała to cóż musiałem się udać do takiej Pani na godzinkę, bo tylko ona oprócz seksu, oferuje tą bliskość, przytulanie, rozmowę tylko we dwoje o czym marzyłem całe życie.

Nawet normalnym dziewczynom proponowałem, że zapłacę żywą gotówką nawet za samo spotkanie na obiad czy tam spacer, aby tylko czas spędzić z jakąś kobietą w realu, niestety też nic z tego nie wyszło.

Mówisz, że chcę tylko ruchać, no nie koniecznie, owszem seksu też mi brakowało, ale nie o to mi chodziło w pójściu do takiej Pani na godzinkę, jakbym chciał tylko tam iść to bym nie poszedł, bo radziłbym sobie jak do pory się z spotykania z tą Panią, czyli dalej bym walił konia sam, jak przez 16 lat.

Niestety za późno dojrzałem do tych spraw, aby kogoś tam mieć na stałe, miałem kilka okazji w życiu, bo mnie niektóre dziewczyny mnie chciały, co były w ten sposób nachalne, tylko widzisz, nie miałem im co zaoferować, nie miałem wtedy własnych pieniędzy, własnego kąta, nie byłem w stanie takiej dać bezpieczeństwa, victu i opierunku, i jeszcze jedno, wstydziłem się przed rodzicami, że mogę kochać kogoś a jak się podkochiwałem to musiałem to ukrywać, chyba wiadomo z jakiego to powodu, nie muszę Ci tego mówić.

Z biegiem czasu świat się zmienił i wartości takowych normalnych dziewczyn że są samowystarczalne i faktycznie postęp dał takie możliwość, wiec nie każda potrzebuję faceta na stałe, bo by im przeszkadzał w domu, zawalał miejsce, byłby im zbędny, bo kiedyś to faktycznie była im potrzeba założenia rodziny itp rzeczy.

Ty i inne tu pokazujecie, że tak jest, tak jak Twój projekt Tinder, szukasz sama ideału, który nie istnieje, więc sama stwierdziła, że już lepiej szukać faceta tylko na seks, więc też powinnaś mnie zrozumieć, że z znalezieniem drugiej połowy do czegoś poważnego nie jest łatwe i nie wytykać mi, że mi tylko ruchanie w głowie.

Po was normalnych dziewczynach, z którymi rozmawiałem na speed dates to same nie wiedziały czego chciały, mniej więcej jak tutejsza @Karotka , że niby szukają na stałe faceta, ale same nie wiedzą do końca kogo, dobrze rozumiem to, można być jeszcze nie dojrzałym ja to wszystko rozumiem, sam taki byłem, ale w przeciwieństwie do nich jak sam nie wiedziałem czego chcę to nie zawracałem głowy dziewczynom swoją osobą więc one też nie powinny tam przychodzić skoro nie potrafiły się określić, takie coś to tylko strata czasu.

Słuchaj, czy Ty jakby byłaś niezdecydowana to byś komuś swoją osobą zajmowała czas, jakiemuś facetowi? No przecież byś się bała ze Cię opier... na funty i byś się bała, że może coś wyjść, bo byś do końca nie była przekonana, że chcesz takiego na stałe.

Stwierdziłem po czasie i próbach szukania, że nie mam szans u żadnej, bo wiecznie trafiałem, na niemoty/niezdecydowane, albo oszustki, albo w najlepszym przypadku na takie które mnie nie chciały i nie dawały żadnych sygnałów mi tym i takie lubię najbardziej, nie to nie i to rozumiem, szybko, krótko i konkretnie, a nie jakieś zalotne spojrzenia, komplementy czy tam zagadywania jak w przypadku tych dziewczyny z 2 pierwszych wymienionych kategorii przeze mnie.

Mi całe życie w rodzinie kobiety, ciotki, babcie, czy nawet własna matka, też pokazywały że kobiety są straszne, wręcz demonami, roszczeniowe i suszące głowy swoich facetów i byle pierdołę i nawet dochodziło nie raz przez nie do straszenia ich rozwodami i odejściami.

Sama widzisz, więc tymi też przykładami i swoimi tu podanymi moimi porażkami związanymi z kobietami, dałem sobie spokój z szukaniem na stałe, bo to tylko strata mojego czasu, nerwów, sił, pieniędzy a nic z tego nie miałem i po prostu przestałem wierzyć dobro i prawdziwą miłość na świecie.

Niestety pomimo tej mojej wiedzy dalej czułem ogromną potrzebę do obcowania z dziewczyną, nawet z tego powodu, że nie mogę kogoś mieć, chciałem ze sobą skończyć kupując tabletki nasenne, bo w końcu nawet gorsi ode mnie kogoś jednak mają i właśnie ostatni mój pomysł jaki mi przyszedł to takie Panie na godzinkę, bo wiedziałem, że za pieniądze potrafią być chociaż miłe i uczynne i dać mi nie tylko seks, ale właśnie bliskość: przytulanie, zapach, dotyk.

Teraz właśnie czuję spokój wewnętrzny, bo wiem z kim mam do czynienia, że jestem dowartościowany, za pieniądze, ale jednak, bo mi tego było trzeba nie tylko seksu, jak mówiłem jestem tolerancyjny, więc mi to nie przeszkadza, że się grzmoci z innymi, bo taka jej praca ja to rozumiem, najważniejsze, że dla mnie ma wyznaczony czas i chce go mi poświęcać dając mi możliwość jej wielbienia.

Nawet obniżyłem swoje wymagania podczas gdy szukałem kogoś na stałe, do tego stopnia, że nawet mogłaby mnie zdradzać, tylko aby do mnie zawsze wracała, ale też nic z tego, co tylko pokazuje, że naprawdę jestem elastyczny, tolerancyjny i wyrozumiały, ale skoro żadna normalna dziewczynę nie chcę tego ode mnie to nie, trudno, kij im w oko.

Jakby nie ta Pani to bym nigdy nie poczuł dotyku, zapachu, bliskości, obcowania z kobietą, o którym zawsze dążyłem i marzyłem, więc tylko w nie wierzę, bo dopiero z nią mi się coś udało, zresztą słuchaj w co wierzysz? czy w swoje sukcesy czy porażki? więc myślę, że powinnaś mnie co nieco mnie zrozumieć, zwłaszcza, że sama szukałaś kogoś na stałe i Ci ie wyszło i sama postanowiłaś szukać faceta tylko do seksu, bo chyba w jakimś sensie potrzebujesz też kontaktu w realu z kimś, prawda? bo jakby nie to byś dalej dildem się bawiła i zaspokajała czy tam czym innym.

Weźmy taką hipotetyczną sytuację, że nawet jakbyś Ty sama do mnie napisała, że mnie chcesz na stałe, to bym i tak w to nie uwierzył, bał bym się podstępu i ewentualnego oszukania mnie przez Ciebie, bo nie wierzę w takie rzeczy, więc widzisz ja jestem już uprzedzony do normalnych kobiet i tylko je podziwiam pod kątem seksualnym i wyobraźni pod tym kątem, bo tylko do tego się nadają, w końcu jest to piękniejsza płeć, bo jak sobie pomyślę, pod kątem ich myślenia i niezdecydowania to od razu zbiera mnie na wymioty i nóż mi się w kieszeni otwiera.

Ja chciałem dobrze, dać siebie innej, aby była wielbiona, kochana przeze mnie, wpierać ją, ale skoro nie chce tego żadna to nie. W końcu ja też chcę się czymś wykazywać w życiu dla kogoś, mieć jakiś cel w życiu, być którejś potrzebny, więc dzięki tej Pani mogę to robić, dać jej zarobić, kupić jej kwiaty, czuję się spełniony nawet jeśli tego naprawdę nie chce, ale jest coś w niej, bo jakby nie chciała faktycznie to by tej mojej róży przez miesiąc nie trzymała w flakonie zwiędniętej, tylko od razu by wyrzuciła, czyli jednak coś ma z normalnej kobiety, że lubi kwiaty.

Mamy układ, ja ją traktuję jako dziewczynę, ona mnie jako klienta i o tym wiemy i mi z tym dobrze, pogodziłem się z tym, mam się dla kogo ubrać, jechać nawet jak jej nie ma to i tak lepsze niż siedzenie w głuchych 4 ścianach samemu, bo chociaż mam cel, żeby tam jechać w tamto miejsce, bo mi się z nią kojarzy.

Stwierdzam też, że taka Pani jest jak normalna kobieta, bo mają wiele wspólnych cech: lubią pieniądze, które i tak bym musiał wydawać na normalną kobietę (obiady, prezenty); mają żądania do których muszę się dostosować, bo inaczej mnie Pani by mnie nie obsługiwała; mają pretensje jak coś nie tak zrobię to daje mi omłoty, dlatego tak i tak muszę się pilnować, więc w zasadzie na jedno wychodzi czy mam taką Panią czy bym miał taką normalną kobietę na stałe.

Nawet bym powiedział, że taka Pani jest lepsza, bo: nie ma funkcji, głowa mnie boli, po prostu jak nie chcę przyjąć to nie odbiera telefony i już, nie robiąc w konia faceta jak w przypadku normalnej, że niby obiecuje cały dzień a potem nagle nic; jest tańsza niż taka normalna kobieta, bo wydam tyle i tyle pieniędzy na spotkanie i w każdym momencie mogę się z tergo wycofać, nie przychodząc do niej, niż względem takiej normalnej, co by mogła zawsze mnie okraść zostawiając ją samą w domu; jest konkretna i zdecydowana, bo mówi krótko, jak ja chcę przyjechać to przyjedź i nie ma czegoś takiego, że mnie wystawia jak normalna dziewczyna, która zawsze może tak zrobić, bo to praca takiej Pani i zależy jej na kasie i kliencie a mnie zależy na niej.

Po prostu takie mamy czasy, aby coś mieć trzeba się dostosować, bo nic się nie będzie miało, samo nie przyjdzie, nikt nic nie da za darmo, zawsze jest coś za coś, po prostu samemu tez trzeba wiedzieć czego się chcę, ja akurat wiem, że potrzebuję kontaktu z dziewczyną, nawet jakby seksu miało nie być to i tak byłoby to dla mnie zbawienne bo bym chociaż taką Panią mógłby obejrzeć sam na sam, bo wiem, że jej zależy jawnie i otwarcie na mojej kasie, bez mydlenia oczu, że niby z miłości jakby było by to w przypadku w normalnych dziewczyn.

Nie wierzę już normalnym dziewczynom nie, nie i jeszcze raz nie, po tylu porażkach mam do tego prawo uprzedzony jestem do nich i z pogardą ich czasem oglądam myśląc o mej Pani, że takie normalne kantują facetów obiecując im to czy tamto.

Mam już zaufaną Panią i mnie po tylu razach mnie nie oszukała, wykonując rzetelnie swe obowiązki w pracy wobec mnie, jak się ona skończy to pójdę do następnej, bo wiem chociaż, że jej zależy na kliencie i jego kasie aby do niej wracał (o ile uczciwie pracuje, wykonując swe obowiązki), bo w przypadku takiej normalnej to nigdy nie wiadomo, czego się po niej można spodziewać, jakie ma zamiary, więc widzisz uprzedzony jestem do normalnych dziewczyn.

To chyba tyle na ten moment, jeśli tego nie zrozumiałaś to już nie zrozumiesz, i to znak że jesteś zepsuta, nie masz uczuć i empatii, nie masz krzty zrozumienia do niektórych facetów, że Ci tylko kasa w głowie i to znak, że jesteś zwykłą dziewuchą, patrzącą tylko materialnie na facetów.
 
Kobieta

Karotka

Podrywacz
Po was normalnych dziewczynach, z którymi rozmawiałem na speed dates to same nie wiedziały czego chciały, mniej więcej jak tutejsza @Karotka , że niby szukają na stałe faceta, ale same nie wiedzą do końca kogo, dobrze rozumiem to, można być jeszcze nie dojrzałym ja to wszystko rozumiem, sam taki byłem, ale w przeciwieństwie do nich jak sam nie wiedziałem czego chcę to nie zawracałem głowy dziewczynom swoją osobą więc one też nie powinny tam przychodzić skoro nie potrafiły się określić, takie coś to tylko strata czasu.
Nie strata czasu bo się poznaje osoby z którymi można utrzymać kontakt towarzyski
 
Kobieta

Nieśmiała

Podrywacz
Ja chciałem kogoś znaleźć na stałe, do związku, bo potrzebuję drugiej osoby do kochania i miłości, tylko widzisz, niestety trafiałem na same oszustki i mnie to kosztowało łącznie wszystko ponad 10000 pln, jestem czuły, uczuciowy wyrozumiały, elastyczny, oryginalny i prawdziwy taki prosty facet jak to byli faceci z dawnych czasów, czyli konkretny.
A co takiego konkretnie Cię kosztowało te 10 000 zł?

Tylko facet z chodzenia na dziwki jest w stanie stworzyć całą ideologię. I to nie ma nic wspólnego z tą konkretnie jedną jedyną kobietą którą aktualnie ruchasz. Gdybyś miał pierwszy seks z jakąś inną, normalnie, nie za pieniądze to miałbyś takie same emocje, bo to by była ta Twoja pierwsza.

Dlatego faceci którzy mają swój pierwszy raz z prostytutkami mają tak najebane w głowach. Później im się wydaje, że możliwość płacenia za seks to jest jakiś przywilej dla nich.
 
Mężczyzna

maxis

Erotoman
A co takiego konkretnie Cię kosztowało te 10 000 zł?

Tylko facet z chodzenia na dziwki jest w stanie stworzyć całą ideologię. I to nie ma nic wspólnego z tą konkretnie jedną jedyną kobietą którą aktualnie ruchasz. Gdybyś miał pierwszy seks z jakąś inną, normalnie, nie za pieniądze to miałbyś takie same emocje, bo to by była ta Twoja pierwsza.

Dlatego faceci którzy mają swój pierwszy raz z prostytutkami mają tak najebane w głowach. Później im się wydaje, że możliwość płacenia za seks to jest jakiś przywilej dla nich.
Jeden portal randkowy, co przez pół roku czasu okazało się ,że z chatbotem rozmawiam a płaciło się za pakiet wiadomości, do których chciało się wysłać danej osobie.

To nie ideologia, takie są fakty, więc tak jak myślałem, nie zrozumiałaś, dla mnie jesteś zwykłą dziewuchą, lecącą na kasę faceta i nic nie zmieni mojego myślenia o Tobie.
 
Mężczyzna

czuly_kochanek

Biegły Uwodziciel
Oderwałem myśli od pracy na chwilę to Ci odpiszę, a co 🤭

[...] jestem czuły, uczuciowy wyrozumiały, elastyczny, oryginalny i prawdziwy taki prosty facet jak to byli faceci z dawnych czasów, czyli konkretny.
Mam wrażenie, że bardzo wybiórczo patrzysz na cechy prawdziwego mężczyzny:
Uczuciowy - po postach na forum bardziej w głowie Ci ruchanie niż uczucia
Wyrozumiały - tak w kilku postach do @Karotka, lecz w pozostałych atakujący kobiety na prawo i lewo
Elastyczny - czy to napewno cecha której kobiety szukają u prawdziwego mężczyzny?
Oryginalny - zdecydowanie tak, lecz w tym negatywnym sensie, a przynajmniej na tutejszym forum
Prawdziwy taki prosty facet - co znaczy prawdziwy?
Prosty - czyli wróci z pracy, daj mu jeść, daj mu poruchać, posadź przed telewizorem, a potem wypierz mu skarpetki?
Konkretny - pytasz czy kobieta chce się ruchać, a jeśli nie to uznajesz, że jest niemotą?
Faceci z dawnych czasów - z których dawnych? Tych w których kamieniowano cudzołożne kobiety czy tych w których kobiety cechujące się ponadprzeciętną seksualnością określano mianem czarownic i palono na stosie? Bliższa nam historia (XX w.) również pokazuje przykłady choćby z USA, gdzie mężowie poddawali żony zabiegowi lobotomii, by te były spokojnymi, posłusznymi, ale bezuczuciowymi i bezmyślnymi żywymi obiektami. Patrząc na historię faktami, a nie wpajanymi nam bajkami, dopiero w obecnych czasach kobiety są traktowane względnie na równi. Czyli skoro mówisz o dawnych czasach to jesteś szowinistą, mającym się za kogoś lepszego w relacji od kobiety?

Po prostu aby mieć kontakt z jakąkolwiek kobietą, bo to było ode mnie silniejsze, to cóż musiałem się dostosować do obecnego zepsutego świata [...]
Gdybyś się dostosował do "obecnego zepsutego świata", poszedłbyś do psychoterapeuty i popracował nad swoją mentalnością. Jeśli nie umiesz się dobrze wysławiać, poczytałbyś książki, zadbał o umiejętność werbalizacji swoich myśli i pokazał jako wartościowy człowiek. Później zadbałbyś o swój wizerunek, do którego kobiety tutaj odnosiły się niezbyt pochlebnie. Poszedłbyś do fryzjera, na manicure, pedicure, masaż relaksacyjny, zadbał w ten sposób o swój wygląd. Na koniec ubrałbyś się w przyciągający kobiety ciuch. Niestety zamiast długoterminowej inwestycji, wolałeś pójść najszybszą drogą stymulacji dopaminy, wyrobiłeś sobie niską ocenę w otoczeniu i odchudzasz swój portfel przy każdej wizycie.

Nawet normalnym dziewczynom proponowałem, że zapłacę żywą gotówką nawet za samo spotkanie na obiad czy tam spacer, aby tylko czas spędzić z jakąś kobietą w realu, niestety też nic z tego nie wyszło.
Kobieta, ogarniająca życie na choć podstawowym poziomie, nie będzie wpuszczała do swojego życia pierwszego lepszego z kilkoma stówkami w portfelu. Sam mówisz o swoich wymaganiach względem kobiety, z drugiej strony działa to analogicznie.

[...] tylko widzisz, nie miałem im co zaoferować, nie miałem wtedy własnych pieniędzy, własnego kąta, nie byłem w stanie takiej dać bezpieczeństwa, victu i opierunku, i jeszcze jedno, wstydziłem się przed rodzicami, że mogę kochać kogoś a jak się podkochiwałem to musiałem to ukrywać, chyba wiadomo z jakiego to powodu, nie muszę Ci tego mówić.
Kto w wieku 18-25 lat patrzy w kategoriach dawania partnerce wiktu i opierunku? Mając tyle lat partner ma być kimś fajnym, dobrze się przy tej osobie czuć, a nie żyjemy w średniowieczu by kobieta nie mogła sama o siebie zadbać. Ba... wiele kobiet nawet nie chce być zależnymi finansowo od mężczyzny. A z jakiego powodu ukrywałeś, że się w kimś podkochiwałeś? To akurat brzmi dziwnie.

Z biegiem czasu świat się zmienił i wartości takowych normalnych dziewczyn że są samowystarczalne i faktycznie postęp dał takie możliwość, wiec nie każda potrzebuję faceta na stałe, bo by im przeszkadzał w domu, zawalał miejsce, byłby im zbędny, bo kiedyś to faktycznie była im potrzeba założenia rodziny itp rzeczy.
Dalej mają takie potrzeby. Samowystarczalność finansowa jest, ale emocjonalnej czy bliskości dalej nie da się samemu zaspokoić.

Ty i inne tu pokazujecie, że tak jest, tak jak Twój projekt Tinder, szukasz sama ideału, który nie istnieje, więc sama stwierdziła, że już lepiej szukać faceta tylko na seks, więc też powinnaś mnie zrozumieć, że z znalezieniem drugiej połowy do czegoś poważnego nie jest łatwe i nie wytykać mi, że mi tylko ruchanie w głowie.
Serio? Odebrałeś ten wątek jako coś poważnego? IMO autorka po to stworzyła Projekt, by zobaczyć czy w ogóle się da. Analogicznie jak faceci zakładają w dziale ogłoszenia różne tematy celem poznania kobiety. Tak dla testu z ciekawości.

Po was normalnych dziewczynach, z którymi rozmawiałem na speed dates to same nie wiedziały czego chciały, mniej więcej jak tutejsza @Karotka , że niby szukają na stałe faceta, ale same nie wiedzą do końca kogo, dobrze rozumiem to, można być jeszcze nie dojrzałym ja to wszystko rozumiem, sam taki byłem, ale w przeciwieństwie do nich jak sam nie wiedziałem czego chcę to nie zawracałem głowy dziewczynom swoją osobą więc one też nie powinny tam przychodzić skoro nie potrafiły się określić, takie coś to tylko strata czasu.
Jeśli masz jasny cel to może znaczyć, że jesteś już zdesperowany. Poznając ludzi często nie wiemy w co zamieni się znajomość. Czasem w luźną znajomość, czasem jednorazowy seks, a czasem długi związek. Nie ma co podchodzić do ludzi z odgórnym założeniem, że nie nadają się na związek to nara. Ktoś może nadawać się do związku, ktoś inny do fajnej znajomości czy do wspólnych wypadów na rowery lub w góry.

Słuchaj, czy Ty jakby byłaś niezdecydowana to byś komuś swoją osobą zajmowała czas, jakiemuś facetowi? No przecież byś się bała ze Cię opier... na funty i byś się bała, że może coś wyjść, bo byś do końca nie była przekonana, że chcesz takiego na stałe.
Dziwny masz system wartościowania emocji. Albo kochasz, albo od razu opierdalasz lub wyzywasz. Świat jest nie tylko czarny i biały. Jeśli do kobiet podchodzisz z tekstem "związek albo spierdalaj" to nie dziwię się, że kobiety nie chcą z Tobą kontaktu.

Doszedłem gdzieś do połowy. Nie chce mi się dalej analizować Twojego tasiemca.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry