Marzy mi się, żeby udostępnić każdą dziurkę moim kolegom, i by mi jechali w nie bez litości, a czwartemu dałabym do dyspozycji biuścik, w tym czasie by mi mówił gorąco do uszka, i macał, pieścił i masował mi moje spragnione cycki, a gdy bym się powoli zbliżała, to by mnie polizał wzdłuż po policzku, a gdybym już była sekundę przed, szarpnął by mnie za włosy i ciągnął mocno do tyłu, aż bym wydała z siebie ostatni jęk zachwytu, a gdybym już próbowała dojść do siebie, to by mnie puścił i pomasowal po włosach mówiąc mi, że jestem świetną sunią...